Archiwum październik 2013

Szkolenie 6-7 grudnia 2013

.

 

 

 

 

SZKOLENIE TECHNICZNE

 

"CZAS NA BEZPIECZNY KOMINEK"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miejsce szkolenia:

 

 

Łaziska k/Wągrowca (Wielkopolska)

 

Termin:

 

06-07 grudnia 2013

 

 

Organizator :

 

SZKOŁA KOMINKOWA PIOTRA BATURY

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PROGRAM

 

 

 

DZIEŃ 1

 

06 grudnia

 

 

SESJA PRZEDPOŁUDNIOWA

 

 

Godz. 9.00 – 10.00 (7.30 – 10.00)

Pokaz prawidłowego montażu/budowy ceramicznego komina systemowego. Najczęstsze błędy i sposób ich naprawy. Na przykładzie komina IGNIS, SCHIEDEL, PRESTO.

 

Godz. 10.30 – 11.30

Jak bezpiecznie skonstruować komin w domu drewnianym. Kominy a drewniana konstrukcja dachowa. Tematem zajmie się firma POUJOULAT.

 

Godz. 11.30 – 12.30

Omówienie problemu bezpiecznego przejścia komina ceramicznego przez elementy konstrukcji drewnianych i konstrukcji betonowych. Nowości mające na celu podniesienie

bezpieczeństwa i komfortu.

Poprowadzę ten temat razem z Jarkiem Dąbrowskim

 

Godz. 12.30 – 13.00

Izolacja aktywna, izolacja statyczna. Na przykładzie materiałów PROMAT

 

Godz. 13.30 – 14.00

Prawidłowe i bezpieczne podłączenie kominka do komina. Firma DARCO.

 

 

14.00 – 15.00 PRZERWA OBIADOWA

 

 

SESJA POPUŁUDNIOWA

 

Godz. 15.00 – 16.00

Czas zarezerwowany dla przedstawiciela zarządu KORPORACJI KOMINIARZY POLSKICH

 

 

Godz. 16.30 – 17.00

Nowy produkt na rynku – komin systemowy dedykowany dla urządzeń generujących bardzo wysoką temperaturę do komina. PRESTO.

 

Godz. 17.30 – 18.00

„Kominowe niespodzianki" – najczęstsze przypadki źle wykonanych

kominów i elementów w bezpośredniej bliskości komina, spotykane podczas

prac zduńskich i kominkowych. Jak im zaradzać?

 

 

 

DZIEŃ 2

 

07 grudnia

 

 

Godz. 9.00 – 10.00

Szkolenie p.poż w zakresie obsługi urządzeń ogniowych : kominków, pieców i kominów w budownictwie jednorodzinnym. Część I.

Prowadzący : specjalista ochrony p. poż . posiadający kwalifikacje wymagane na podstawie art. 4 ust. 2a i 2b ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o ochronie przeciwpożarowej.
Marek Zajączkowski

 

Godz. 10.00 – 11.00

KONKURS

Rzut cegłą szamotową.

 

Z grupy uczestników, w pierwszym etapie wyłaniamy 5 zwycięzców,

którzy otrzymują w nagrodę łuparki. W drugim etapie, zwycięskimi łuparkami LOGMATIC rozgrywamy finał.

 

Nagroda główna dla zwycięzcy : wkład kominkowy Spartherm Speedy E

Uwaga! W konkursie nie biorą udziału lektorzy i sponsorzy akcji

 

 

Godz 11.00 – 11.30

Elektronika w służbie poprawy bezpieczeństwa instalacji kominkowych.

 

Godz. 12.00 – 13.00

„Bezpieczna temperatura spalin”. Niska temperatura spalin odprowadzanych do komina a wysoka temperatura spalania w palenisku piecowym – rola i zadania kanałowych wymienników ciepła.

 

Godz. 13.00 – 14.00

Szkolenie p.poż w zakresie obsługi urządzeń ogniowych :kominków, pieców i kominów w budownictwie jednorodzinnym. Część II.

Prowadzący :
Marek Zajączkowski

 

14.00– 15.00 PRZERWA OBIADOWA

 

 

Godz. 15.00 – 15.30

 

Posumowanie i zakończenie szkolenia.

Wręczenie zaświadczań o odbytym szkoleniu p.poż.

 

Program może ulec niewielkim zmianom, ale raczej w kierunku zwiększenia jego atrakcyjności.

 

————————————–

 

Koszt szkolenia.

Udział w szkoleniu kosztuje netto 670 zł + 130 zł. Kwota 130 zł dotyczy wyżywienia w trakcie szkolenia, serwisu kawowego i uroczystej kolacji w hotelu w dniu 6 grudnia.

 

Nocleg w Hotelu Pietrak 90 zł w pokoju 2 osobowym.

Dopłata do jedynki 55 zł. Cena pokoju zawiera śniadanie w formie bufetu.

 

Zgłoszenia proszę kierować pod adresem: biuro@kominki-batura.pl

Telefon kontaktowy czynny w dni robocze od 8.00 do 16.00 – 501 607 546 lub 502 607 546

 

 

Piotr Batura

Łaziska 29 62-100 Wągrowiec

 

.

WPIS NIECO KONTROWERSYJNY…

.

     

      Publikuję dziś jeden z fragmentów referatu, z jakim wystąpiłem na konferencji naukowo technicznej BEZPIECZNE CIEPŁO 2013.  W dniach 3 – 5 października, w Prószkowie k. Opola, odbyła się pierwsza tego typu konferencja, zorganizowana przez Korporację Kominiarzy Polskich. Udział w niej wzięło wielu przedstawicieli przemysłu z branży kominiarskiej, energetycznej i wentylacyjnej oraz ludzi nauki.

      Fragment ten  wzbudza emocje wielu moich kolegów, postanowiłem go więc czym prędzej udostępnić szerszej publiczności, by ożywienie w branży nabrało jeszcze większego rozmachu.

 

      Wkład kominkowy to jeden z najgłupszych pomysłów w rozwoju kultury ogniowej. Jak to możliwe, by przedmiot mojej działalności gospodarczej i rozwoju firmy, doczekał się takiej oceny? Chyba dlatego, że przejrzałem na wylot zarówno techniczny, socjologiczny, jak  i mentalny charakter zjawiska.  Pomysł budowy wkładu kominkowego i jego zadziwiająca kariera, cofnęły człowieka o 400 – 500 lat. Wówczas to wraz z rozwojem odlewnictwa metali zaczęto konstruować tzw. funfplattenofen (niem.). Prymitywne piece budowane z pięciu płyt żeliwnych i drzwiczek. „Nowoczesny” wkład kominkowy jaki pojawił się we Francji w drugiej połowie XX różnił się od tych prymitywnych zabytków, w zasadzie tylko konstrukcją drzwiczek. Japoński wynalazek – ceramika przeźroczysta, otworzył nowy dział w historii spalania drewna. Ignorując setki lat rozwoju zduństwa, wróciliśmy do spalania go w bardzo prosty, mało wydajny i niebezpieczny sposób. Pakowanie do prymitywnej skrzynki porcji drewna i próba spalenia go w ten sposób, nie kończy się zwykle dobrze. Prędzej czy później, prowadzi do generowania w komin temperatur dochodzących nawet do 800-900 stopni C albo kończy się próbą wędzenia opału poprzez nadmierne ograniczanie dopływu powietrza do spalania. Żaden z tych sposobów nie jest z pewnością przyjazny dla komina. By tym zjawiskom zapobiec, na drodze gazów produkowanych w palenisku, umieszcza się różne dziwne przeszkody, mające zakłócić naturalny proces spalania drewna. Próbuje się to wszystko zmieścić w pudełku wielkości analogowego telewizora, umożliwiając jednocześnie załadunek kilkunastu kilogramów drewna jednorazowo. Montuje się na drodze ognia przeróżne szyberki i deflektorki wykonane w bardziej lub mniej przemyślny sposób. Do tego pisze się instrukcję, po przeczytaniu której strach wziąć do reki zapałki. Potem jedzie to do instytutu w którym wkład kominkowy ma wytrzymać  dwa tygodnie palenia, co nie ma zazwyczaj przełożenia na jego późniejsze losy. Grube uszczelki twardnieją często po dwóch miesiącach palenia u Kowalskiego, pierwszy deflektor spada po trzech, a drugi, ten wyższy, klinuje się na amen po czterech. Ciąg dalszy to uznana lub nie gwarancja, której wykonanie najchętniej przerzuca się na sprzedawcę. Powodem nie uznania gwarancji najczęściej jest stwierdzenie „zbyt mocnego palenia” w rożnych przedziwnych interpretacjach. Mam całą kolekcję takiej twórczości. W tym kilka kwiatków bardzo  renomowanych firm.
Przyznać muszę jednak, że próby i efekty działań producentów wkładów kominkowych, by przeciwstawić się naturze ognia są zadziwiające. Niestety, główną przeszkodą w osiąganiu założonych celów są poczynania klienta i nietrwałość wymyślonych rozwiązań technicznych. Dlatego zbudowałem swoje laboratorium, w którym mogę sprawdzić co się dzieje z urządzeniem, w którym pali się nie tylko dwa tygodnie czy miesiąc. W tym laboratorium stwarzam warunki, z jakimi spotykam się w swojej pracy na co dzień. Warunki jakie powstają po roku czy dwóch palenia. Sporo moich uwag wykorzystuje się w modyfikacji nieudanych rozwiązań. Co ciekawe, często reklamację która ukazała problem, uznając za niesłuszną.
 

 

.