Doprowadzenie powietrza raz jeszcze

.

 

Na jednym z forów internetowych pojawiło się pytanie:

 

 

Muszę doprowadzić do kominka zimne powietrze. Kominek jest na parterze a ja nie bardzo mogę wyprowadzić rurę na tej kondygnacji (po stronie kominka jest wschodnia strona poza tym zadaszona, prawie tam nie wieje). Mam za to możliwość przeciągnięcia rury kanałem kominowym sąsiadującym z kanałem dymowym i wyprowadzić ją poddaszem nieużytkowym i połączyć z dachówką wentylacyjną. Na dachu od zachodniej strony ładnie wieje, ale czy doprowadzenie powietrza z góry na dół to dobry pomysł? Co lepiej, taka długa rura z zachodu, z góry na dół czy krótka metrowa rura na wschód gdzie nie wieje prawie wcale (poza tym leci na tą stronę dym i mogłoby smród do chaty wciągać). Rura szła by do góry jakieś 3 metry, potem w bok kolejne 3. Miałaby 2 załamania. Max 90 stopni.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?126782-Kominek-czerpnia-zimnego-powietrza-z-góry-na-doł

Analizując wątek dochodzę do wniosku, że ciągłe wracanie do tematu jest wręcz konieczne. Spróbujmy trochę to poplątanie z pomieszaniem uporządkować. Na początek informacja, by czerpnie powietrza do kominka robić tylko w przypadku wkładu (lub piecyka-kozy, lub kominka otwartego) do tego celu przystosowanego. Powinien to być wkład lub urządzenie szczelne, z króćcem przyłączeniowym pozwalającym podłączyć czerpnię do paleniska w sposób odseparowany. Można zastosować tzw. bypass, pozwalający czerpać powietrze również z pomieszczenia, ale to dla specyficznych zastosowań. o których teraz nie warto mówić, bo się pokićka. Nie robi się żadnych czerpni w okolice wkładu (kominka), który nie ma możliwości podłączenia kanału czerpalnego bezpośrednio do paleniska. Jest to błąd skutkujący później problemami polegającymi głównie na tym, że takim kanałem powietrze leci raz w jedną, raz w druga stronę. Najczęściej nie w tę w którą byśmy chcieli. Zazwyczaj taki  otwór zamykamy zimą bo zaczyna wyziębiać dom.

 

Teraz w punktach.

1.    Czerpnia od strony zachodniej, "żeby dmuchało". To mit zainicjowany przez Muratora i powielany nawet przez potentatów takich jak jeden z czołowych producentów norweskich wkładów. Tak, wstyd to przyznać, ale taki zabobon nadal funkcjonuje jako prawda objawiona artykułów doradczych w różnych pismach. W rzeczywistości nie ma znaczenia z której strony będzie wlot, gdyż to nie jest "wialnia", tylko czerpnia. Ruch powietrza inicjuje ciąg kominowy. Ciąg kominowy jest zjawiskiem stałym podczas palenia, a rozpalanie odbywa się bez udziału kanału doprowadzającego świeże powietrze. Jest tak, bo mamy otwarte lub uchylone drzwi kominka (zalecam).

2.    O problemach przy rozpalaniu, już sygnalizowałem w p.1, dodam więc, że jakikolwiek kanał doprowadzający powietrze do spalania, nie może być przyczyną owych kłopotów. Z góry, z boku, czy po skosie – rozpalając otwieramy drzwiczki wkładu i tamtędy dostaje się powietrze. Powietrza podczas inicjacji ognia, jak i podczas pierwszych minut palenia, potrzeba znacznie więcej niż może dostarczyć kanał czerpalny, tak więc producenci wiedzący co produkują, zaznaczają w instrukcjach, by uchylać drzwi na początku. Bezcelowe jest też robienie kanałów o monstrualnych średnicach (fi 200-250 mm!), gdyż wkład nie przepuści i tak więcej przez fabryczne doloty, króćce czy zasuwki. Średnica 110 – 150 mm, w zupełności wystarczy. Dla mniejszych wkładów 110, dla większych 150.
        Bardzo korzystne jest uchylanie podczas rozpalania okien. Eliminuje się tym ewentualny niedobór powietrza z powodu okresowego podciśnienia panującego w domu, lub po prostu braku świeżego powietrza (tlenu), niezbędnego podczas procesu spalania. Oczywiście, jeśli kanał jest niedrożny, lub bardzo długi, z wieloma zakrętami, mogą nastąpić problemy w późniejszym etapie palenia, już po zamknięciu drzwiczek kominka.

3.     Dość istotny problem. Czy ciepły kanał dymowy, nie zakłóci cyrkulacji powietrza w kanale czerpalnym, prowadzonym z góry? Taka ewentualność istnieje, jeśli kanałem dymnym jest rura stalowa. Poprowadzenie obok drugiej rury z powietrzem, może skutkować zatrzymaniem ruchu powietrza w dół, ograniczając jego ilość w sposób odczuwalny. Będzie się źle palić, brudząc szybę. Nie będzie takiego problemu, jeśli oba kanały oddzielimy od siebie jakąś izolacją. Standardowa 12 cm przegroda z cegieł w kominach wystarczy.

4.      Pojawiły się jeszcze pytania o zapachy ze strychu (jeśli tam jest czerpnia), myszy, dym ewentualnie zaciągany z góry, jeśli wlot czerpni usytuujemy w pobliżu zakończenia komina. Nie ma problemu, jeśli kanał jest szczelny i w szczelny sposób podłączony do wkładu. Takim kanałem doprowadzamy powietrze do paleniska, skąd w postaci dymu, odprowadzane jest przewodem kominowym, nie mieszając się z powietrzem znajdującym się we wnętrzu mieszkania. Wcześniej już wyjaśniłem, że inne rozwiązanie jest niewłaściwe i bez sensu. Wyjątek stanowią czerpnie z by pasem, do których doprowadzane powietrze powinno być czyste.

        Można skorzystać z pisaniny z przed lat, która nie straciła na aktualności, więc tez raz po raz ją przytaczam. : http://www.kominki-batura.pl/publikacje2.html

5.     Odradzam  czerpanie powietrza do spalania z pomieszczeń, których nie chcemy wychładzać. Strych nieocieplany, przewiewny – owszem. Ale jeśli to pomieszczenia liczące się w bilansie cieplnym budynku, nastąpić może ich wychłodzenie, do zamrożenia podczas siarczystych mrozów, włącznie. Zamarznięte rury z wodą, popękane słoiki z zaprawami, to nierzadki przypadek. Wszystko to wynik olbrzymich ilości powietrza, pobieranych przez wkład kominkowy. Dlatego najrozsądniej jest przewód napowietrzający wyprowadzić poza budynek. Prowadząc go poziomo, warto zadbać o delikatny spadek w stronę czerpni. Woda która może się do kanału dostać, nie zasyfonuje go wówczas w okolicach kominka, czyli w miejscu trudno dostępnym.

.

 

.



114 komentarzy do “Doprowadzenie powietrza raz jeszcze”

  • Daniel SIS:

    Witam. Szczerze gratuluję profesjonalnego i konkretnego podejścia do "świata kominków". Na naukę nigdy nie jest za późno…a czytając Pana posty mogę to tylko potwierdzić. Bez ogródek, konkretnie, rzeczowo, czytelnie (…) z pożytkiem dla wszystkich!!! Tak trzymać Panie Batura…Pozdrawiam, Daniel

  • Jacek B.:

     Wreszcie krótko i konkretnie. Tyle się naczytałem i miałem już mętlik. Dziękuję, że mogę już odpocząć i nie maglować tematu.

  • Piotr:

    Dzięki za porady w imieniu wszystkich czytających.
    Jesteś GOŚĆ – i na tym zakończę, bo po co pisać więcej.

  • admin:

    Podziękował…:)

  • Lidia:

    Dzień dobry,

    chciałabym zamontować tzw. "kozę", ale nie znalazłam na rynku modeli, do których mozna podłączyć zewnetrzny dolot powietrza. Jak rozwiązać ten problem?

    • admin:

      Na rynku jest już bardzo dużo modeli z dolotem powietrza odseparowanego z zewnątrz. Coraz więcej domów posiada wentylację mechaniczną. Takie domy powinny mieć urządzenia grzewcze, które nie pobierają powietrza do spalania z pomieszczenia.

      Proszę przyjrzeć się piecykom firmy Romotop.

  • Darek:

    Nikt jeszcze nie napisał, że ową rurę trzeba dobrze zaizolować. Właśnie jestem na tym etapie. Rurę przez ścianę "fuknąłem" pianką, ale chyba piana nie doszła wszedzie i mam teraz (zima) mokra ścianę. Rura musi byc bardzo dobrze zaizolowana, żeby różnica temperatur nie narobiła nam syfu (skraplanie wody) 

  • admin:

    Krótka droga bezpośrednio przez ścianę to zwykle tego typu problemy. Niewiele da się zrobić, bez względu na rodzaj izolacji.

  • Mateusz:

    Witam Panie Piotrze!
    Kupiłem nowe mieszkanie, w szeregówce, mieszkanie na piętrze poddasze, w sumie 94m2 (użytkowa nieużytkowa). 
    Chcielibyśmy na dole, w otwartym pokoju z kuchnia i z holem (około 35m2) postawić kominek wolnostojący (koze), ale nie mamy doprowadzonego dolotu powietrza z zewnątrz, a rozkuwać wylewki i robić dziury w elewacji jakoś tego nie widzę.
    Zastanawialiśmy się nad takim kominkiem: http://scan.dk/pl/home/scan-66-series z zamkniętą komorą spalania.
    Miejsce na kominek jest bardzo dobre (tak mi się wydaje), duża powierzchnia, wysokość około 5m, otwarte poddasze, rzut mieszkania: http://mateuszslusarz.pl/mieszkanie/rzut_.pdf (miejsce na kominek koło kuchni, obok drzwi wejściowych)
    Kominek ma być dodatkowym źródłem ciepła (ale nie głównym) i robić nastrój 😉
    Mieszkanie w nowym budownictwie, tak więc dość szczelne.
    Czy taki kominek można bez obaw zainstalować bez zewnętrznego dolotu powietrza?

    • Jeśli mieszkanie nie ma systemu wentylacji mechanicznej, można bez obaw eksploatować kominek lub piec wolnostojący, nie podłączając powietrza z zewnątrz. Jak już zapewne doczytałeś w publikacjach tego bloga, wystarczy świadomość. Każde urządzenie grzewcze, do jakich zalicza się wybrany piecyk, zużywa do spalania powietrze. To powietrze można dostarczyć na różne sposoby. Jednym z nich jest odseparowany kanał dolotowy powietrza z zewnątrz, ale równie dobre będzie powietrze z rozszczelnionych okien, nawiewników okiennych czy podokiennych lub specjalnych automatów nawiewnych (mało znanych i mało popularnych w naszym kraju). Kanał bezpośredni i podłączenie do króćca piecyka, jest wygodny i bez problematyczny. Nie deprecjonowałbym jednak innych sposobów dostarczania tlenu do ognia w piecu, bo to doskonały pomysł na wymianę powietrza zużytego na świeże. Niezłe wspomaganie procesu wentylacji mieszkania.

  • keri:

    Witam serdecznie, mamy w planach budowę domu i poza ogrzewaniem z pieca gazowego, zdecydowaliśmy się  na dogrzewanie 2 kozami z doprowadzaniem powietrza z zewnątrz ( w razie awarii albo w okresie wczesno-wiosennym i wczesno-jesiennym) mamy 4 pokoje do ogrzania, ustawione są szeregowo, zatem dwa pokoje zawsze mają wspólną ścianę 30/12 oraz 12/14. CZY  da się osiągnąć ogrzanie dwóch pomieszczeń jedną kozą żeliwną radiacyjną (morso model 2140) jeśli z tyłu kozy zamontuje się ozdobną płytę żeliwną (70 wys. 60 szer.) Wybrany model morso ma 6kw, więc całkiem dużo jak na takie pomieszczenia, ale inne typy morso są konwekcyjne, więc (chyba) bez umożliwienia krążenia powietrza między pokojami, taka płyta  się nie nagrzeje. Mam nadzieję, że nie nadużywam Pana uprzejmości tym pytaniem 🙂 Wcześniejszym pomysłem był piec kaflowy stojący pomiędzy pomieszczeniami. Jedna z firm zaproponowała nam nawet piec kaflowy kanałowy, ale zrezygnowaliśmy z uwagi na koszty, nie mówiąc już o tym, że piece kanałowe, jak doczytałam generują mnóstwo sadzy i spalin, więc ma się to nijak do nadchodzących obostrzeń eko. Na stronie morso jest informacja, że modele z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz porządniej spalają gazy i nie generują dużych zanieczyszczeń. Dom jest parterowy ok. 100m2. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź 🙂 

    • Odpowiedziałem na forum murator…Ale wkleję i tu odpowiedź: Musisz staranniej dobierać lekturę do czytania…Być może źle o piecach pisał jakiś producent kóz?! Z pewnością nie miał racji. Kombinowanie ogrzewania kozami, to trochę jak wożenie piachu golfem. Można, ale lepiej raz wywrotką…Nie lepiej kupić wkład kominkowy (nawet tani), obudować i zrobić DGP?

  • Grzegorz:

    Witam
    Dziękuję za tak potrzebną wiedzę.
    Proszę o pomoc.
    Właściciel firmy montującej kominek ( Kobok 9KW , prosta pionowa szyba 57×78 ) proponuje doprowadzenie powietrza  dopiero przy montażu kominka. Kominek będzie bezpośrednio przy  zachodniej ścianie.
    Rura ( fi 125 ) na wylewce betonowej a nie pod nią lub kanałem płaskim pod ociepleniem elewacji w górę.
    Czy takie rozwiązanie bezpośrednio przez ścianę a nie pod podłogą jest dobre ( nawiew zimnego powietrza do domu , ew. skraplanie i mokra ściana ) ?
    Pytanie trochę spóźnione gdyż w poniedziałek wylewki.
    Pozdrawiam

  • Można tak zrobić, najlepiej w jakiejś otulinie. Warto przewidzieć wyciekanie skroplin po elewacji. Nie zawsze się tak dzieje, ale może się zdarzyć. Niektórzy zakładają w ścianie dodatkową przepustnicę, by odciąć dopływ zimnego powietrza do odcinka rury wewnątrz kominka w czasie przerw w jego eksploatacji. Moim zdaniem ważniejsze jest bardzo szczelne połączenie z wkładem, żeby zimne przedmuchy nie miały miejsca.

  • Aga:

    Wiem że już Pan o tym na pewno pisał ale niestety potrzebuję indywidualnego podejścia Oczywiście dom właśnie wybudowany wszędzie ogrzewanie podłogowe dlatego nie chcemy burzyć wylewki. Niestety nie zrobiony dopływ powietrza z zewnątrz dla kominka Moje pytanie czy możemy taką rurę puścić sufitem i zbudować karton gips.  

    • Można tak zrobić, pod warunkiem zastosowania wkładu z odseparowaną komorą spalania. To szczelne urządzenie, do którego przy zamkniętych drzwiach wkładu, jedyną drogę dla powietrza stanowi króciec przyłączeniowy. Tam podłączmy rurę. Rozpalać trzeba wówczas przez chwilę z uchylonymi drzwiczkami, by komin się rozgrzał i zassał powietrze z rury. Czasem nie jest to nawet konieczne.

  • Hanka:

    Dzień dobry Panie Piotrze. Chcemy zainstalować kozę w domku jednorodzinnym, ale problem jest w tym, że doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest za kominem. Trudno to opisać, ale wygląda to mniej więcej tak, że wewnątrz budynku, od strony ściany zewnętrznej budynku znajdują się kolejno: doprowadzenia powietrza z zew. (w podłodze), kanał dymowy, kanał wentylacyjny. Koza miała by stanąć przed tym kanałem wentylacyjnym, czyli "po niewłaściwej stronie komina". Komina oczywiście obrócić się już nie da, kozy po właściwej stronie stawiać nie ma sensu, bo w ogóle jej nie będzie widać z salonu (zasłoni komin).
    Wymyśliliśmy dwie opcje:
    1. przebić doprowadzenie powietrza przez oba kanały komina przy samej podłodze i doprowadzić tak powietrze do kozy
    2. poprowadzić doprowadzenie powietrza dookoła komina.
    Rurą spalinową przebić się przez kanał wentylacyjny na wys. ok 120 cm do przewodu spalinowego, zaślepić  przewód wentylacyjny na wys. ok 150 cm. Kratka wentylacyjna i tak jest na wysokości ponad 200 cm.
    Czy to sie może udać? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo pomysł jest raczej nietypowy…

  • Hanka. Czy koza będzie miała zamknięta komorę spalania, z króćcem przyłączeniowym. Jeśli tak, to króciec jest tak skonstruowany, że podłącza się powietrze od dołu (z podłogi) czy z tyłu (ce ściany kominowej)?

  • Hanka:

    Koza jest wyposażona w krócieć dolotu powietrza  zew., króciec jest dobrze ponad 20 cm na d ziemią, z tyłu pieca, skierowany ku dołowi.
    Koza AB S Serpentino z firmy kratki.

    • Generalnie nie widzę wiekszych problemów, by Twoje pomysły wprowadzić w życie. Pytałem o króciec, bo gdyby koza go nie miała, doprowadzanie powietrza kanałem mija się z celem. Nie mając wentylacji mechanicznej w domu, można nie robić podłączenia nawet przy kozach z króćcem. Pamiętać jednak trzeba wówczas, o dostarczaniu powietrza innym sposobem. Jak? Piszę o tym w publikacjach na mojej stronie http://www.kominki-batura.pl. Kwestie podłączenia komina systemowego w niesystemowy sposób, lepiej skonsultować z przedstawicielem producenta komina. Powinien to robić ktoś znający się na rzeczy. Jest wiele momentów przy takiej przeróbce, które można spieprzyć.

  • Hanka:

    Dziękuję za odpowiedź. Jeśli dobrze zrozumiałam, obie opcje są do zrealizowania – nie powinno być problemów z przebijaniem się przez kanały dymowy i wentylacyjny…? Trzeba tylko wyizolować moment przejścia, tak?

  • Szymon:

    Witam Panie Piotrze. Mam pytanie dotyczące doprowadzenia powietrza wolnym kanałem w kominie z dachu. Kominek mam zamontowany praktycznie w środku mieszkania na korytarzu bo tam mam komin z pięcioma kanałami. kominek ma (chyba) możliwość doprowadzenia powietrza ponieważ na tylnej ścianie jest stalowa klapka szerokosci 18cm, teraz jest przykręcona śrubami. w kominie jest wolny kanał do którego chciałem podłączyć rurę do doprowadzenia powietrza do spalania. czy takie rozwiązanie ma rację bytu czy lepiej poprowadzić kanał za kominem pod sufit i na styku sciany i sufity w zabudowie wyprowadzić na zewnątrz? Pozdrawiam

    • Takie rozwiązanie jest poprawne, jeśli wkład jest typowym urządzeniem z odseparowaną komorą spalania. Zwykle wkłady mają króciec przyłączeniowy otwarty, gotowy do podłączenia, a nie zaślepiony klapką. Trzeba też uważać na produkty, które niby są przystosowane do poboru powietrza z zewnątrz (mają króciec), ale jednocześnie pobierają tlen z pomieszczenia szczeliną między szybą, a górną krawędzią ramy drzwiczek. W takim wypadku kanał z góry raczej nie zadziała…

      • Bartłomiej:

        Dzień dobry,
        czy to oznacza, że kominki z marketu, np. nordFlame Etna (taki posiadam) nie są z uwagi na szparę w szybie na jej górnej i dolnej krawędzi (sprawdzałem) przystosowane do podłączenia zasilania w powietrze z góry, "z dachu"?
        Z tyłu jest zaślepiony króciec do którego dokupiłem "dedykowany" króciec CDP. Pomijam, że ten króciec jest nieszczelny na spawach.
        Do rzeczy – czy jak uzupełnię uszczelkę w szybie żeby nie było szpar, to mogę taki dolot z zewnątrz z dachu wykonać? Czy liczyć się wówczas z mocnym kopceniem szyby poprzez takie doszczelnienie w jej obrębie?
        Na początku się ucieszyłem czytając forum, że mogę puścić powietrze do kominka z dachu, bo mam wolny szacht. Z drugiej strony zastanawiam się, czy przy tym kominku to ma sens.
        Czy te szyby doszczelniać i zrobić dolot z góry, czy je zostawić i zrobić dolot powietrza? Czy to wszystko jest bez sensu przy tym kominku. Dodam, że zauważyłem, że popielnik też raczej nie należy do dopasowanych i szczelnych.

        • Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy Twój wkład nadaje się do eksploatacji czy nie, bo nie przyglądałem się jego konstrukcji. Każda ingerencja w konstrukcję urządzenia, to ryzyko zmiany jego zachowania podczas eksploatacji, co może skutkować utratą zdrowia czy nawet życia domowników. Zaś szczegóły konstrukcyjne, które opisujesz, są dziwne i zastanawiające….

  • Panie Piotrze
    Mimo iż wybudowałem kilka domów to nie miałem do czynienia z kominkiem dopóki nie wybudowałem własnego domu….
    i tu mam problem-mianowice na etapie wykonywania wylewek wykonano w warstwie dociepleniowe dolot powietrza z zewnątrz lecz w rurze kanalizacyjnej fi 60 
    Odleglosc króćca od kominka to ok 1,5 do 2 m
    kominek hajduk volcano 2 narożnikowy – wentylacja mechaniczna w domu 
    kominek bedzie służył do celów wizualny rekreacyjnych tylko.
    Pytanie moje brzmi ( chociaż po przeczytaniu Pana referatu mam jednak obawy przed nieuniknionym)
    czy taki przekrój może wystarczyć czy tez obok muszę poprowadzić drugi kanał do 60 by suma dała 120 i oba połączyć redukcja i trójnikiem do króćca wkładu? 
    A może te 60 wystarczy ? 
    Pozdrawiam serdecznie 
    Piotr 

  • Piotr:

    Dziękuje za błyskawiczna odpowiedz

  • Piotr:

    Dziękuje za szybka odpowiedz
     
    czyli pozostaje kucie i wykonanie obok drugiego doprowadzenia rownież fi 60 aby na elewacji wychodzili dwie 60  co daje łącznie już 120 i czy taki przekrój na dopływie bedzie właściwy dla tego typu wkladu? 
     
    Korzystajc z okazji czy może mi Pan podpowiedzieć rownież gdyż jak już wiadomo jestem pionierem w sprawach kominka – czy mój wybór hajduk volcano2 hl jest dobrym wyborem jezeli chodzi o jakość produktu i jego eksploatacje ? 
    Dziekuje i jeszcze raz pozdrawiam

  • Piotr:

    Panie Piotrze
    jezeli kominek ma w 80% byc kominkiem rekreacyjnym a sporadycznie dogrzać kawałek domu a powierzchnia salonu to ok 45 m2 w tym otwarta kuchnia i jadalnia a nad nią otwarta przestrzeń czyli antresola czy dobór wkładu hajduk volcano 2lh o mocy 14 kW to czy to nie za dużo ?? 
    Z drugiej strony ma fajna duża szybę bo aż 70 cm a wlasnie o to chodzi aby było widać dużo ognia
    lecz czy nie bedzie za gorąco wokół niego ??

  • Firma Hajduk jest jedną z najlepszych firm polskich, specjalizująca się w kominkach stalowo szamotowych. Te zaś wkłady, mają dobre parametry spalania. Moim zdaniem lepsze od użądzeń budowanych wyłącznie z żeliwa.

  • Gorąco nie bierze się znikąd. Można mniej drewna spalić…:)

  • Zbigniew:

    Panie Piotrze, mam otwarty kominek,bez dolotu dodatkowego powietrza.Mam możliwość to zrobić po przez kanał wentylacyjny ,lub wykucie w wylewce otworu i poprowadzenie piwnicą na zewnątrz.Problem w tym ,iż nie wiem ,gdzie zrobić wlot powietrza do kominka.Czy muszę rozbierać część kominka ,czy też można go zainstalować w pobliżu,bez rozbierania.Czy można usadowić ten wlot powietrza od góry kominka.

    • W kominku otwartym dolot powietrza powinien być usytuowany w dolnej części komory spalania. Wkłady kominkowe mają możliwość dość kombinacyjnego wykonania kanałów dolotowych, bo to zamknięta komora spalania i komin pociągnie powietrze z różnych dolotów. W kominku otwartym, źle wykonany dolot może zakłócić ewakuację dymu.

  • Renata:

    Witam,
    chcę zamontować wkład kominkowy w domu. I tu pojawia się problem. Firma, która montuje kominek ma zastrzeżenia odnośnie wykonania kanału doprowadzenia powietrza do kominka bez izolacji w warstwie jastrychu, twierdząc, że może rosić podłoga. Wykonawca domu twierdzi, że wykonał wszystko zgodnie ze sztuką budowlaną i nie ma prawa się nic dziać, ponieważ wewnątrz kanału jest rurka odprowadzająca skropliny na zewnątrz. I weź tu człowieku bądź mądry. Czy są jakieś przepisy nakazujące wykonanie docieplenia takiej rury na podstawie których mogłabym dochodzić od wykonawcy(dewelopera) wykonania takowej izolacji?
    Pozdrawiam serdecznie
    Renata

    • Niestety nie słyszałem o żadnych przepisach czy normach. Są natomiast dobre zwyczaje i dobre praktyki…Zwykle robi się kanał w warstwie podsypki pod izolacjami termicznymi czy przeciwwilgociowymi. W przypadku kanału zatopionego w górnej warstwie wylewki, nie ma reguły z tym roszeniem. Czasem się pojawia, czasem nie… Z pewnością tak usytuowany kanał wychłodzi ten fragment podłogi…

  • Marta:

    Witam Panie Piotrze.  Bardzo proszę o poradę.  Kupiłam kominek "z drugiej ręki " – wkład Supra, obudowa klasyczna z miescem na drewno pod wkladem. Planowałam uruchomić przy tym kominku istniejący dolot powietrza ale po przeczytaniu Pana wpisu nie wiem co robić.  Wyczytałam w internecie, że być może wkład który posiadam pobiera powietrze szczelinami , górna i dolną przy szybie wkladu.I miałam pomysł, że  dolotem z przepustnicą będzie więcej powietrza z zewnątrz zamiast z pomieszczenia. W mieszkaniu okna są szczelne, wentylacja grawitacyjna i boję się tych wszystkich negatywnych skutków palenia w kominku ( kiepskie rozpalaniem,  kopcenie,  brak ciągu i dymienie na salon itp. Itd.) . Czy może Pan coś zaproponować?  A i oczywiście przy otworze spalinowym w bardzo bliskiej odległości mam zrobioną wentylację. Tez czytałam że to pomysł z piekła rodem. Pozdrawiam 

    • Kanał doprowadzający powietrze z zewnątrz, nie będzie dużym problemem, jeśli wyposażymy go w szczelną przepustnicę. Wówczas będzie można go zamykać w sytuacjach problematycznych (np odczuwalne wianie zimnego powietrza). Nadal jestem zwolennikiem teorii, by posiadacze wkładów bez możliwości podłączenia powietrza z zewnątrz, wpuszczali powietrze do spalania rozszczelniwszy okna. Umiejętne wspomaganie procesu kanałem nawiewnym, w niczym nie przeszkodzi…Co do wylotu wentylacji przy otworze spalinowym…Można przedłużyć kanał dymowy rurą długości 50-60 cm, zwiększając w ten sposób odległość między otworami i minimalizując zjawisko zaciągania dymu przez wentylację.

  • Marta:

    Dziękuję za odpowiedź ☺. Zastosuję jednak dolot z przepustnicą. Zastanawiam się tylko czy wylot powinien być z przodu, pod, czy z tyłu wkładu ? A może nie ma to znaczenia ? 

  • Raczej bez znaczenia. Umieszczając przepustnicę jako zakończenie kanału w obudowie, warto dać ją blisko dolnej kratki nawiewnej. Pozwoli to na ewentualne naprawy, czy serwis …

  • Bartek:

    Witam Panie Piotrze, u mnie planowane są dwa kominki; Na parterze i na piętrze w tym samym miejscu. Czy zakładając, że jednocześnie palone będzie w jednym kominku można zrobić doprowadzenie powietrza do obu kominków tą samą rurą? Czy lepiej dwie osobne? Jeżeli dwie osobne, to czy dla kominka na piętrze dostarczenie powietrza „od dołu” ma jakąś przewagę od doprowadzenia pow. pionową rurą przez dach? Jakby Pan to rozwiązał?

    • Zrobiłbym dwie rury oddzielne. Z góry czy z dołu, bez znaczenia…Jak łatwiej. Oczywiście mając więcej danych, pewnie zacząłbym kombinować. Duży kominek, duża rura…mały, z pewnością mniejsza. Przy wentylacji mechanicznej tak, z grawitacyjną może inaczej…

  • Bartek:

    Wentylacja mechaniczna. Na dole duży, na górze raczej koza, więc chyba rura mniejsza.

  • Jeśli faktycznie duży, daj rurę 150 mm. Do kozy 110. To typowe rury kanalizacyjne, łatwo dostępne.

  • Dzień dobry, Panie Piotrze proszę o poradę, mianowicie “ fachowiec” robiąc rozprowadzenie ciepła grawitacyjne i doprowadzenie powietrza z zewnątrz położył mi na chudziaku tylko kanał 5 cm x11 cm (wtedy nie czytałem co i jak bo myślałem ze w tych czasach biorę fachowca robi  place i wszystko gra ale tak nie jestL). Zamontowany mam wkład kominowy hajduk volcano 2, który doprowadzenie powietrza ma średnice 150 mm. Kominek palił się ale  się dusił. Fachowiec dodatkowo zamontował na zestawie przyłączeniowym 150mm co przechodzi w prostokąt 5cm x 15 cm i podłączone wszystko szczelnie, kazał zrobić dziurę aby kominek pobierał tez powietrze z pomieszczenia, jednakże wszystko się pali w miarę ok. ale kopci się szyba już po jednym paleniu (myślę ze dalej ma powietrza za malo). Nie wiem jak ten problem rozwiązać aby było dobrze. Czy robić wszystko aby wkład miał dostarczone powietrze z pola powierzchni rury fi 150 czyli ok. .176 cm2?Nie wiem czy tak będzie dobrze bo planuje kanał z zewnętrz połączyć trójnikiem z przewodem np. fi 120 z pomieszczenia (w obudowie na dole kratka) i do kominka, sumarycznie da to 168 cm2 czyli prawie co pole rury fi 150 , ale czy tak będzie dobrze, bo jeszcze jest zamontowane to zwężenie podłączeniowe 5cm x15cm co przechodzi w fi 150. I obawiam się o to połączenie trójnikowe, ze jak kominek będzie nie potrzebował powietrza albo wygasanie albo  nie będzie po prostu w nim palono to wyziębi salon. Mógł bym prosić Pana o jakąś radeJ

  • Grawitacyjna, kominek w salonie otwartym na jadalnie i kuchnie. W kuchni dwa kanały wentylacyjne.

  • Skoro kominek się dusi i kopci, trzeba dostarczyć więcej powietrza, przynajmniej w fazie rozpalania i po dołożeniu drewna. Wtedy są największe potrzeby. Dorobienie drugiego dolotu pobierającego powietrze z pomieszczenia to żaden problem w pomieszczeniu z wentylacją grawitacyjną, trzeba tylko na jego końcu umieścić szczelną przepustnicę. To taka z uszczelką silikonową, lub gumową (np z Darco). Po wstępnym spaleniu świeżo dołożonej porcji drewna (1/3 – 1/2 całego cyklu spalania), zamykasz szczelnie przepustnicę i palisz na dolocie zewnętrznym. Przy dłuższych okresach palenia z otwartą przepustnicą, pamiętaj o rozszczelnieniu kilku okien…

    Możesz też nic nie robić i palić dłuższy czas z uchylonymi minimalnie drzwiczkami, ale to wymaga większej uwagi.

  • Dziękuję serdecznie za odpowiedz. Jeszcze nurtuje mnie jeszcze ten zestaw przyłączeniowy do powietrza zwężenie z fi 150  na mniejsze pole prostokąta, czy to nie wpływa czasem za bardzo na proces palenia? czy nie dużo lepiej by było wyrzucić to przewężenie i podpiąć na spiro fi 150? czy tym się nie przejmować bot o nie ma tak dużego znaczenia? pozdrawiam 

    • Z przewężeniem bywa różnie. Czasem przeszkadza, niekiedy nie…Na to jak funkcjonuje dolot, wpływ ma jeszcze kilka innych czynników, takich jak ciąg kominowy, szczelność wkładu kominkowego, długość drogi doprowadzenia, sposób rozwiązania króćca przyłączeniowego…itp, itd…Najlepiej popróbować z przewężeniem i bez. Może coś zauważysz.

  • Ok, dzięki za potwierdzenie że muszę to sprawdzić, mam nadzieje że będzie dużo lepiej (bo obudowa już jest i trochę kombinacji przede mną). Pozdrawiam. 

  • jag:

    Panie Piotrze kupiłem koze jotul f8td która nie ma podlaczenia doprowadzenia powietrz z zewnątrz a w domu mam rekuperacje .Co mam zrobić żeby nie cofalo mi z komina smrodu na zimnym piecu jak nie pale

    • Tej kozy nie powinno tam być. Nawet ustawiając rekuperator w pozycji nadciśnienia, nie ma pewności, że ten parametr się z jakiś powodów nie zmieni. Może dojść do wyciągania nie tylko przykrych zapachów, ale i dymu. To poważne ryzyko grożące zatruciem lub zaczadzeniem.

  • Michał:

    Witam, Panie Piotrze proszę o poradę. Dom w trakcie budowy, wentylacja mechaniczna, planowany kominek z zamkniętą komorą spalania. Budowa jest na etapie murowania kominów – kominy systemowe Schiedel z wkładem ceramicznym, kanał dymowy kanał wentylacyjny (nie będzie wykorzystywany z uwagi na wentylację mechaniczną). W projekcie doprowadzenie powietrza do kominka jest zaplanowane przez rurę fi  150 lub kanał płaski 10x20cm ułożoną w posadzce (stropie). Obawiam się przemarzania ściany ew. posadzki, w której będzie prowadzony dopływ powietrza. Zastanawiam się czy nie lepiej wykorzystać nieużywany kanał wentylacyjny do doprowadzenia powietrza do kominka? Wysokość komina od poziomu posadzki pomieszczenia, w którym będzie się znajdował kominek to 9,60 m – czy to nie za długi odcinek?
    Dodam, że w piwnicy zaplanowana jest kotłownia z kotłem kondensacyjnym z zamknięta komorą spalania, który będzie pobierał powietrze przez komin systemowy z wkładem ceramicznym, piec podłączony do komina systemem powietrzno spalinowym. Wysokość komina od poziomu posadzki pomieszczenia, w którym będzie się znajdował kocioł to ok. 12 m.

  • Kominek pociągnie kanałem z góry…Ewentualnie na chwilę można rozszczelnić drzwi przy rozpalaniu (gdyby był z tym kłopot). Natomiast nie widzę różnicy w przemarzaniu…nawet pod posadzką problem wydaje się być mniejszy. Ściana kanału wentylacyjnego to raptem 5-6 cm keramzytu który podobnie będzie narażony na wychładzanie.

  • Mariusz:

    Witam, Panie Piotrze. Powielam pytanie ale nie wiem co lepiej zastosować.
    Mam już zrobione na parterze wylewki i podłogówkę więc nie chcę niszczyć  a chcę dołożyć dolot
    1) mogę poprowadzić kanał na piętro 3metry i tam po podłodze na zewnątrz 4 metry 
    2) mogę podpiąć z komina wentylacyjnego wymurowanego z cegły (8metrów)

    • Jedno i drugie rozwiązanie będzie prawidłowe, przy zastosowaniu odpowiednich przekrojów przyłączy (zwykle to rury 110 – 150 mm średnicy). Zakładając, że kanał wentylacyjny do niczego się nie przyda, wykorzystanie go jako czerpni powietrza do spalania wydaje się być rozwiązaniem bezproblemowym i w tej sytuacji z pewnością tańszym. W obu przypadkach wkład kominkowy musi być szczelny, przystosowany do podłączenia czerpni i wszystko trzeba zrobić szczelnie. Oczywiście wystarczą opaski zaciskowe…Tu nie są potrzebne szczelności hydrauliczne.

  • Mariusz:

    Dziękuję za szybką odpowiedź. 
    A jak jest z wentylacją?
    Czy w pomieszczeniu gdzie będzie kominek musi być kratka wentylacyjna?
    Kominek byłby umiejscowiony na ścianie z kominem.
    Będzie obudowany płytami a'la varmsen zbudowana będzie komora dekompresyjna.
    Zastanawiam się również nad dgp

  • Wentylacja pomieszczenia powinna być. Jeśli nie ma mechanicznej, kanał o którym mowa w wersji 2), lepiej zostawić do celów zgodnych z przeznaczeniem. Przy niewielkim wkładzie kominkowym, kanał można podzielić (wkładając do niego rurę 70-100 mm). Ale w tej konkretnej sytuacji, można zastosować wariant 1).

  • Koji:

    Witam,
    Mam kominek BEF trend 8CP. Powietrze doprowadzone rurą fi 100 w posadzce, około 5m. Dodatkowo w zabudowie kominka jest kratka narożna 55x77cm http://kratki.com/sklep/pl/produkt/2004/luft-sf-narozny-prawy-bialy-54-7×76-6×9
    Przy rozpalaniu kominek bardzo długo rozkręca się, jak już rozpali się na dobre to bucha. Dym przy rozpalaniu wylatuje na salon. Mam wrażenie, że jak otwieram taras to ogień przy rozpalaniu jest żwawszy.
    Moje pytanie, czy możliwe, że te fi 100 jest przyczyną problemów z rozpalaniem?
     
    Dziękuję i pozdrawiam
    Krystian

  • Sławek:

    Witam. W wielu poradach dotyczących dolotu powietrza z zewnątrz w układzie zamkniętym bezpośrednio do paleniska wkładu pisze Pan, że można wykonać to np. szybem wentylacyjnym komina pobierając powietrze z góry i kierując w dół do kominka. Czy konwekcja powietrza ciepłego, jakie jest w przewodzie dolotowym w pobliżu kominka, nie będzie powodowała ruchu powietrza w przeciwnym kierunku, gdy nie ma podciśnienia w komorze spalania np. w trakcie dokładania do kominka ( gdy drzwiczki są otwarte ) i ryzyko pojawienia się ognia w rurze dolotowej?

    • Ruchu powietrza w przeciwnym kierunku powinien być rozpatrywany w każdym sposobie podłączenia, jeśli istotnie byłoby to problem które nas dotyczy. Nie spotkałem się z takim zjawiskiem, tym bardziej, że każde otwarcie drzwi, powoduje wyłączenie kanału dolotowego z wszystkimi jego funkcjami, w tym również ewentualnymi negatywami…Kanał przy otwartych drzwiach jakby nie istniał. Ruch powietrza o który pytasz, byłby raczej ruchem w kierunku osoby zaglądającej do kominka przez drzwiczki, ale to jest bardziej żart, a nie realne zagrożenie….

  • Robert:

    Dzień dobry
    Proszę o poradę w takiej sprawie. Jestem w trakcie remontu starego domu z lat 70. Chcemy zamontować piecyk wolnostojący HARO firmy Romotop. Piecyk ten nie ma konieczności doprowadzania powietrza z zewnątrz. Ale zaleca mi się wykonanie otworu w podłodze do piwnicy w celu doprowadzenia powietrza (w piwnicy są nieszczelne okna). Przyznam, że nie bardzo chcę kuć w tym miejscu w którym ma stać piecyk. Czy konieczne będzie doprowadzenie powietrza z piwnicy? Wentylacja w domu jest grawitacyjna. A jeśli jest taka uzasadniona potrzeba, to czy mogę wykorzystać otwór który powstał w otwartej kuchni jakieś 3-4 m od docelowej lokalizacji piecyka (w salonie)? Podłoga była kuta aby doprowadzić do kuchni wodę i gaz. W tej chwili otwór jest zapiankowany. To miejsce będzie pod zlewem, czyli nie będzie szczelnie zamknięte.
    Będę wdzięczny za poradę. Pozdrawiam

    • 1.Skoro masz wentylację grawitacyjną, możesz palić bez konieczności doprowadzania powietrza w sposób odseparowany, specjalnym kanałem. Trzeba tylko mieć świadomość potrzeb piecyka i jego poboru tlenu z pomieszczenia. Na mojej stronie internetowej, w publikacjach, jest wpis z 2005 (pierwszy – http://www.kominki-batura.pl/news,swiat-kominkow-nr-15-2005,29,51), który być może coś podpowie…

      2.Możesz pociągnąć kanał z dowolnego miejsca, np spod zlewu, ale należy go podłączyć bezpośrednio na zewnątrz budynku (patrz p.3)

      3.Odradzam czerpanie powietrza z piwnicy. Podczas silnych mrozów i intensywnego palenia, uzupełnianie powietrza w piwnicy może skutkować znacznym wychładzaniem przestrzeni pod mieszkaniem. W skrajnych wypadkach, zamarzały rury lub słoiki z kompotami w piwnicy….

  • luki:

    Witam, mam pytanie, czy doprowadzenie powietrza do kominka z zamkniętą komarą spalania fi 150mm w warstwie chudziaka jest odpowiednie? Na chudziaku będzie jeszcze styropian xps, czy mam zrezygnować ze styropianu?

  • Marcin:

    Dzień dobry
    Na wstępie- gratuluję fachowego bloga. Aż miło poczytać.
    Nie mniej jednak- mam również pytanie odnośnie powyższego tematu. 
    Kupiłem bliźniaka od developera. Brakuje, niestety 1 rzeczy. Doprowadzenia powietrza do kominka. Takowy jest w projekcie z oddzielnym kominem.  Mamy na parterze otwartą przestrzeń. Około 22m2 salon z jadalnią oraz kuchnia. Poza kratką wentylacyjną w kuchni (1 otwór na okap, drugi "wolny" do wentylacji) planujemy również doprowadzić wentylację w salonie (otwór wentylacyjny). Nie planujemy typowego kominka tylko piecyk typu koza. Bardziej dla "rekreacji" aniżeli głównego ogrzewania. Brak w budynku wentylacji mechanicznej. Będzie/jest klasyczna grawitacyjna. 
    Czy  w oparciu o powyższe założenia i powyższy stan faktyczny , możliwe byłoby wstawienie jakiejś kozy bez dodatkowego dolotu ? Jako ,ze cały parter jest w podłogówce, nie chciałbym skuwać teraz posadzki i niszczyć elewacji doprowadzając nowy przewód dolotowy. Owszem, jeżeli nie będzie innego wyjścia- będę musiał to zrobić.
    Z góry dziekuję za odpowiedź.

    • Dzięki Marcin…
      Nie ma takiej potrzeby, by doprowadzać powietrze do spalania specjalnym kanałem w domu posiadającym wentylację grawitacyjną. Zadając pytanie masz świadomość problemu, więc będziesz pamiętać o tym, że do spalania potrzebny jest tlen. Zadbasz o to by go nie zabrakło. Nie ma też raczej możliwości by go zabrakło, bo nawet jak zapomnisz, dom obroni się sam. Nawet w domu z nie do końca dobrze wykonaną wentylacją pomieszczeń, pojawi się ciąg wsteczny z kratek w łazience czy w kuchni. Ile powietrza potrzeba? To zależy od intensywności i czasu palenia. Często rozszczelnienie 2-4 okien załatwia problem. Polecam też pierwszą pozycję na regularnej stronie Kominki Piotr Batura – w dziale publikacje. Jest jeszcze to na blogu: https://blog.kominki-batura.pl/bez-powietrza-nie-ma-zycia/

  • Grzegorz:

    doprowadzenie powietrza z zewnątrz w okolice kozy bez odpowiedniego króćca.
    pisze Pan że to nie ma sensu. Moje pytanie brzmi jak to się ma do wychładzania pomieszczenia w ktorym jest koza?
    powietrze do spalania zasysane jest przez nieszczelności w oknach, jeżeli koza jest po przeciwnej stronie pomieszczenia to czuć w pomieszczeniu powiew chłodnego powietrza, czy w takim przypadku zastosowanie doprowadzenia powietrza z zewnątrz (np na ścianę za kozą, przy podłodze) nie skróci drogi powietrza, przez co nie będzie efektu wychładzania pomieszczenia poprzez przepływ powietrza od okien do kominka?
    Z góry dziękuje za odpowiedz

    • Grzegorz. Dziękuję za pytanie…Pozwala szerzej zgłębić temat 🙂

      Moim zdaniem problem „powiewu chłodnego powietrza” jest często demonizowany. Niewątpliwie przyczyniają się do tego pasjonaci wszelkiej maści wentylacji mechanicznych (WM) czy rekuperacji. Nie jestem wrogiem tej formy wymiany powietrza w domu, ale nie popadajmy w przygnębienie z powodu braku tych nowoczesnych gadgetów, przy sprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej (WG). Wadą WG może być zauważone przez Ciebie zjawisko. Nie oznacza to, że WM jest bez wad. Nie chcę polemizować tutaj ze zwolennikami rekuperacji, bo jest to często przydatny, albo nawet niezbędny element domów o wyjątkowo małym zapotrzebowaniu na ciepło….

      Skupmy się na WG. We wcześniejszych wypowiedziach, być może za słaby nacisk położyłem na kwestię rozproszenia nawiewników okiennych. Najlepiej rozszczelnić wszystkie okna, w sposób dostosowany do aktualnych warunków atmosferycznych. Im zimniej, tym mniejsze rozszczelnienie. Niższa temperatura pozwala na przepływ tej samej porcji tlenu, mimo mniejszej szczeliny przez która przepływa. Powietrze oziębiane zmniejsza swoją objętość. Trzeba niestety używać cały czas kapucyny. Nie można bezmyślnie zawierzyć swojego życia elektronice, która zazwyczaj perfekcyjnie wykona za nas nie tylko myślenie, ale i pewne czynności. Zazwyczaj… 😉

      Teoretycznie duża dziura przy kozie czy kominku eliminuje problem który Cie gnębi. Moim zdaniem nie. Po pierwsze problem jest pozorny. Po drugie, nie jest tak że powietrze z tej sporej dziury trafia zawsze do piecyka i potem do komina. Czasem wieje po nogach, i właśnie wtedy mamy problem. Duża dziura potrafi solidnie dmuchać zimnem. Problem zresztą wiąże się ściśle z kwestią prawidłowego wykonania WG w domu. Zwykle mamy w nim otwory wywiewne (kuchnia, łazienka), zapominając o nawiewach. Bez nawiewów, nic nam nie wywieje z domu, wręcz czasem będzie ciąg wsteczny, niekontrolowany ( mało przyjemny pod prysznicem ).

      Jeszcze jedna uwaga z dziedziny fizyki. Powietrze ma bardzo małą pojemność cieplną. Bardzo szybko można je nagrzać. Świadczą o tym doświadczenia jakie wykonujemy codziennie, często nieświadomie. Otwarcie drzwi lub okna na oścież zimą, nie wychładza nam domu na zbyt długo. Nawet otwarcie okna na 10 minut podczas mrozu, pozwala na wyrównanie temperatury w pomieszczeniu po pięciu minutach od chwili jego zamknięcia – bez żadnych dodatkowych zabiegów.

      • Grzegorz:

        dziękuje za szybką odpowiedz.
        a czy zastosowanie szybra na kominie od kozy pomoże w takim problemie:
        gdy koza już przygasa, rura jest nagrzana, cug jest cały czas, koza już tak nie grzeje a zimne powietrze zasysane jest przez szpary i ochładzając pomieszczenie ucieka przez komin. Czy stosując szyber na rurze (koza nie ma szybra) może pomóc? Czy ogólnie szyber jest bezpieczny?
        Czy szyber można zastosować przy końcu rury kominowej ( u góry przy wejściu w ścianę) czy raczej zakłada się go zaraz za kozą? Ten pierwszy pomysł wynika z tego że rura od kozy oddaje ciepło więc zakładając szyber wysoko rura ta pozostaje gorąca?  Pozdrawiam i super że istnieją takie miejsca w sieci gdzie można przeczytać fachowe odpowiedzi.

        • Szyber musiałby być szczelny, a takich zabrania używać prawo. I bardzo dobrze, bo przedwczesne zamknięcie drogi ewakuacji dymu grozi śmiercią. W handlu są nieszczelne, które maja za zadanie przytłumić proces spalania. To już raczej przeszłość, bo nowe urządzenia powinny być szczelne – korpus i dolot powietrza do spalania – i tam się reguluje to co kiedyś próbowano szybrem.

          To wszystko co przed chwila napisałem, niestety nie ma prawie żadnego przełożenia na problem dziury w podłodze, z której może wiać bez względu na stan komina. „Przeciąg” może być do wentylacji w łazience, do wyciągu kuchennego itp. Oczywiście można założyć przepustnicę czy jakąś klapkę na tą dziurę w podłodze, ale z praktyki zawodowej i prywatnej (ogrzewam piecokominkiem swój dom), polecam rozwiązanie z rozszczelnieniem okien.

  • Witek B.:

    Dzień dobry!
    Po lekturze ostatnich komentarzy widzę, że mam podobny problem jak Pan Grzegorz. Planuję budowę domu szkieletowego na działce gdzie z mediów będę miał tylko prąd. Chciałbym go ogrzewać głównie jakimś słusznej wielkości piecem akumulacyjnym zbudowanym przez zduna i dodatkowo żonie marzy się jakaś mała kuchnia na drewno w kuchni ( coś z firmy La Nordica) -przyda się przy braku prądu zimą co niestety się tam może zdarzyć. Dom będzie szczelny i dobrze ocieplony; w projekcie mam wentylacje grawitacyjną ale jeden z wykonawców bardzo namawia na WM z rekuperacją. Czy jest sens o niej -WM myśleć biorąc pod uwagę taką kuchnię bez szczelnego doprowadzenia powietrza do paleniska? W WM w kuchniach są kanały wywiewne więc będzie tam lekkie podciśnienie a chyba i tak muszę mieć pion wentylacyjny grawitacyjny w tak urządzonej kuchni żeby nie było problemu z odbiorem kominiarskim. Czy jest sens doprowadzać rurą pod posadzką powietrze do kuchni i zostawić taką ziejącą dziurę gdzieś za kuchenką? (zakładam montaż jakiejś przepustnicy) czy lepiej dać sobie spokój i zapewniać powietrze do spalania oknami tak jak Pan to opisywał.
    Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź i chylę czoła za skarbnicę wiedzy jaką jest ten blog.

    • Dziękuję za komentarz. Wybór rodzaju wentylacji, pozostawiam Tobie. Moje preferencje znasz… 🙂

      Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że wybór WM (wentylacji mechanicznej) wyklucza jakiekolwiek kombinacje z WG (wentylacją grawitacyjną). Albo jedno, albo drugie…Nie może być żadnych dziur w domu z WM!

  • Jarek:

    Witam Panie Piotrze.
    Chciałem poznać Pana opinię. Wkład z doprowadzonym powietrzem z zewnątrz do komory spalania. Doloty oraz wyloty powietrza konwekcyjnego, wszystko wygląda zgodnie ze sztuką, z tabelkami itp. Bryła zabudowy kominka od podłogi do stropu żelbetowego. Trójnik w przewodzie kominowym w ścianie. Powyżej skonstruowana komora dekompresyjna, ok 45cm od stropu. We wspomnianej komorze znajduje się wylot do przewodu wentylacyjnego. Standardowy komin systemowy. Wykonawca stwierdził, że załatwia to obniżenie temperatury pod stropem oraz wyrównanie ciśnienia. Ale nie ma do tej komory żadnego wlotu z pomieszczenia. Jest tylko w komorze wylot do przewodu wentylacyjnego. Czy według Pana wiedzy i doświadczenia to poprawne rozwiązanie?

    • Z punktu widzenia logiki nie ma się do czego przyczepić. Analizując takie rozwiązanie, mimo że nigdy tak nie robiłem, jest to sensowne. „Wyrównania ciśnienia” w tym przypadku nie rozumiem, ale to raczej bez znaczenia.

  • Tomek:

    Dzień dobry. Planuję zakup pieca kozy bez systemu doprowadzania powietrza z zewnątrz. Chcę nią ogrzać murowany domek w lesie o pow. 32m2. W pomieszczeniu w którym będzie stał piec nie ma kanału wentylacyjnego, ale zaraz za drzwiami są 3 sprawne kanały wentylacji grawitacyjnej. Czy jest konieczność przebijania ściany nad drzwiami przy suficie w pokoju gdzie będzie koza i montowania wywietrznika? Dodam, że przez cały czas wszystkie drzwi wewnątrz będą otwarte a okna cały czas rozszczelnione. Pozdrawiam serdecznie.

  • Dzień dobry. Planuję zakup pieca kozy do ogrzewania betonowego domku w lesie o pow. 30m2. W pokoju w którym będzie stał piec nie ma wentylacji. 2 przewody sprawnej wentylacji grawitacyjnej są dosłownie zaraz za drzwiami do pokoju z piecem. Czy muszę przebijać ścianę nad drzwiami pokoju z kozą i montować kratkę? Dodam, że przez cały czas wszystkie drzwi wewnątrz będą otwarte a okno przy piecu cały czas rozszczelnione lub otwarte. Pozdrawiam

    • Teoria to jedno, praktyka to drugie…Zgodnie z zasadą lepiej by wentylacja była w pomieszczeniu dedykowanym dla urządzenia ogniowego. Bywa że po latach pamięć nas zawodzi, lub zmienia się użytkownik budynku. Wówczas takie wymyślone w naszych głowach „doskonałe” rozwiązania nie zawsze dotrą do świadomości palacza.

  • Zajaczek:

    Witam serdeczne Panie Piotrze. Właśnie robimy wymarzony kominek i nurtuje mnie pewien problem. A mianowicie chodzi mi o skraplania się wody na rurze dolotowej do wkładu kominka oraz na samym kominku od spodu. Było tak przez całą dobę a kiedy wyciągnąłem końcówkę metalową na zewnętrznej stronie fasady to problem tak jakby zniknął. Założyłem dziś rano znowu metalową i kłopot wrócił. Czy jest to problem związany ze źle zainstalowaną czerpnią? Czerpnia znajduje się na chudziaku przykryta warstwą styropianu. Czy może chodzi o zbyt krótką drogę odlotu powietrza- ok 2mb w lini prostej i kolano do góry kominka jakieś 35cm. Proszę o szybką odp. DZIĘKUJĘ

    • Na forum muratora jest sporo rad jak z tym problemem walczyć i z czego on wynika. Przyznam się, że ja zalecam stosowanie rur pcv (hydraulicznych) i mało się skroplinami przejmuję. Instalacja rur kanalizacyjnych bez uszczelek, to sposób na ewentualne pozbycie się większych ilości skroplin. Przeciekają przez szczeliny na łączeniu i wsiąkają w podsypkę. W okresach suchych, szczególnie latem, całość raczej wysycha. Na proces palenia też większego wpływu nie powinno mieć powietrze wilgotne, które nawet przy suchej rurze, ma prawo pojawić się w palenisku. Nowoczesne urządzenia mają doloty, które odcinają przepływ powietrza przez urządzenie grzewcze w stanie spoczynku. Pewnie niewiele pomogłem….

  • Kamil:

    Witam Panie Piotrze, trafiłem na Pana stronę i od razu rozjaśniło mi się kilka kwestii, same konkrety. Brakuje mi tylko potwierdzenia, jak długi powinien być kanał doprowadzający powietrze do kominka z zamkniętą komorą spalania. Planuję kominek oddalony od ściany zewnętrznej o 50 cm, chcę się przebić przez pustak i wyprowadzić kanał po zewnętrznej ścianie na wysokość około metra, kanał przykryty styropianem. Cały kanał będzie miał wtedy ok. 1.5 metra długości. Czy to nie za mało, można ewentualnie poprowadzić kanał po ścianie wyżej, na np 2 metry? Pozdrawiam 🙂

  • Adam Rabiecki:

    witam Pana, motam sie problemem od kilku miesiecy, prowadzac rozne eksperymenty w czasie spalania,  posiadam wklad wolnostojacy Defro Solum – drzwiczki super szczelne, doporowadzenie powietrza tylko od dolu – rura 100mm dlugosci 3m z ktorej niezle wieje do pieca, wylot spalin tylny (nie górny). Po paleniu kilka godzin czy to suchym brykietem czy mega suchym drewnem szyba staje sie kompletnie czarna. Drewno czy brykiet zawsze wypalaja sie do konca, niezaleznie czy dolny doplyw powietrza jest otwarty czy domkniety, z zugiem nie ma problemu, nic nie dymi przy otwieraniu itp, w czasie palenia az huczy w piecu a szyba staje sie coraz bardziej brudna. W piecu nigdy nie ma wiecej niz 20% pojemnosci paleniska. Producent twierdzi, ze jest to kwestia doplywu powietrza ( teoretycznie powinna byc rura okolo 145mm). Poprzednio w tym miejscu stal zwykly  wklad kominowy z odprowadzeniem górnym spalin  i doplywem powietrza równiez przez nieszczelne drzwiczki, i nigdy nie bylo podobnych problemów. Rozszczelnienie drzwiczek równiez niewiele pomaga, plomien sie zwieksza maksymalnie i rowniez osad na szybie powstaje coraz wiekszy. Nie wiem czy zamiana odplywu spalin na wylot górny cos moze pomóc, ale nie jest to taka prosta sprawa z montazem i ryzyko powtórki. z rozrywki….
    Z góry dziékujé za Pana opinié.   
    Pozdrawiam
    Adam

    • Czy jest możliwość odłączenia czasowo tego kanału fi 100 i czerpania powietrza do spalania z pomieszczenia? To pozwoli zweryfikować twierdzenie producenta, że wina tkwi w kanale. Bez tej próby trudno będzie pójść dalej, choć palenie z uchylonymi drzwiami sugeruje, że kanał nie jest tu głównym winowajcą…

  • Adam Rabiecki:

    dziekuje bardzo, zmierzalem  w tym samym kierunku, odlaczé  dolny doplyw powietrza aby pobieral tlen i z zewnatrz i równiez  z domu bez ograniczenia, jezeli nie to nie przyniesie rezultatu pozostaje zmienic tymczasowo odprowadzenie spalin na górne, bo innej mozliwosci juz nie ma, wydaje mi sie za przy odprowadzeniu spalin tylnym kotluje / wiruje  wszystko w komorze spalania i mimo wysokiej temperatury osadza sie na szybie. Taka niedoskonalosc konstrukcyjna,  byc moze….
    Pozdrawiam, i tego Niemna zazdroszcze! Piekna relacja.
     
    Adam

  • Adam Rabiecki:

    Przesłałem na maila.
    Dziękuję.

  • Tomasz Olszacki:

    Szanowny Panie Piotrze! Kupiłem XIX-wieczny dworek i robię w nim rozległy remont. Po rozbiórce PRL-owskiego pieca kaflowego i skuciu tynków odnalazlem kanał opałowy pieca z połowy XIX-wieku pięknie zamknięty ceglanym łękiem (salon opalany był z sieni). Kiedy chyba  jeszcze w międzywojniu pojawił się piec węglowy kanał został zamurowany. Rozebrałem to przemurowanie pozostawiając wtórną tylną ściankę (od strony sieni). Na chwilę obecną mam zatem dostępne od strony salonu otwarte palenisko z drożnym szybem kominowym. I tu mam pytanie. Czy mogę używać takie urządzenie jako kominek z zastrzeżeniem niemożności doprowadzenia dopływu powietrza do jego wnętrza innego niż po prostu ze środka pomieszczenia. Nadmienię, że zamierzałbym traktować ów "kominek" wyłącznie jako palenisko dekoracyjne (we wnętrzu będą także grzejniki połączone z piecem CO); w ścianach mam trójdzielne drewniane okna skrzynkowe. Bardzo dziękuję za łaskawe rozpatrzenie problemu – T. Olszacki

    • Zapewne istnieje możliwość użytkowanie tego „odkrycia”, ale sugerowałbym przedtem wizytę kumatego zduna, lub kumatego kominiarza. Najlepiej obu…Chodzi o sprawdzenie, czy PRLowskie przeróbki nie wprowadziły jakiegoś elementu zagrażającego bezpieczeństwu p.poż. Niekoniecznie w obrębie paleniska. No i warto obejrzeć fachowym okiem czy konstrukcja spełnia wymogi, jakim powinien odpowiadać kominek otwarty. Żeby nie dymił przy rozpalaniu, żeby nie dymił przy wygaszaniu. Często tak bywa, że kominek działa dobrze tylko pomiędzy tymi dwoma, wymienionymi w poprzednim zdaniu „okresami” użytkowania. To wynik nie zachowania prawideł rządzących sztuką zduńską.
      Jest jeszcze element wentylacji budynku. By spokojnie użytkować kominek otwarty, lepiej by nie było w dworku wentylacji mechanicznej. Grawitacja zaś, powinna posiadać nawiewniki. Niekoniecznie do kominka. Prawidłowo działająca wentylacja grawitacyjna, nie powinna ograniczać się wyłącznie do otworów wywiewnych. Nawiewniki mogą być nieco większe, lub w większej ilości, jeśli kominek otwarty ma być używany często. Inną formą dostarczania powietrza do kominka podczas palenia, jest uchylenie okna….W moim domu role tą (nawiewników) doskonale spełniają klapki dla kotów w drzwiach wejściowych. Mam dwie sztuki. Są na tyle nieszczelne, że świetnie wpuszczają do domu nie tylko koty. Pojemność cieplna powietrza zaś jest na tyle mała, że wszelkie przestrogi o zagrożeniu życia domowników z powodu nadmiernego wychładzania budynku podczas mroźnych zim, proszę włożyć między bajki.

      • Tomasz Olszacki:

        Bardzo dziękuję za rzeczową i ciekawą odpowiedź. Pozdrawiam i gratuluję wiedzy i sukcesów; mam nadzieję, że wobec dalszych planów przyjdzie mi może kiedyś się z Panem spotkać. 

  • Rafał:

    Dzień dobry, zwracam sie do Pana z zapytaniem, mianowicie w domku 35 m2 mam koze jotul f 602 z dolotem powietrza z zewnątrz. Mam kanały wywiewne natomiast nie mam nawietrzaków, ani nawiewnikiw okiennych. Czy odłaczenie kozy od dolotu powietrza i uzycie kanali do dostarczenia powietrza do pomieszczenia to dobry pomysl ? Rura fi 110 doprowadzona jest pod koze, poprowadzona jest pod suchym betonem czyli pierwsza warstwa fundamentu. Rozwazam tez zainstalowanie nawietrzaka darco, ale to wiaze się z robieniem otworu w scianie. 

    • Trochę nieczytelny ten opis sytuacji. Odpowiem może w uniwersalny sposób. Mając urządzenie grzewcze z odseparowanym dolotem i możliwość podłączenia powietrza do spalania z zewnątrz, zawsze lepiej takie podłączenie wykonać. Szczególnie w domku o niewielkiej kubaturze. Kominek czy koza potrafi błyskawicznie wyssać tlen z pomieszczenia. Niezależnie od tego, wykonanie prawidłowej wentylacji budynku, też zalecam.

  • Rafał:

    Dziękuje za odpowiedz. Uściślając moje poprzednie pytanie, chciałem odłączyć dolot powietrza bezpośrednio do „kozy” a w podłodze wstawić anemostat. Miało to na celu doprowadzenie powietrza z zewnątrz do domku, nie tylko do komory spalania. Zdecydowałem zostawić tak jak jest i wstawić nawietrzak darco z grzałką, która się uruchamia gdy temperatura spadnie poniżej 4 stopni. Pozdrawiam

  • Maciek:

    Witam Pana, Nowy dom 136m2 dobrze ocieplony z rekuperacją, parter + poddasze użytkowe. Tylko jeden kanał wentylacyjny w kotłowni, ogrzewanie gazem. Chciałem się zabezpieczyć w alternatywne źródło ciepła – kominek. proszę o poradę. Oczywiście kominek z zamkniętą komorą spalania – dolotem powietrza. Musze wybudować komin dymowy i doprowadzenie powietrza z zewnątrz. Mam możliwość wybudowania komina po elewacji (prościej) lub wewnątrz (trudniej) czy ma Pan jakie preferencje? Jaka musi być grubość izolacji komina stalowego na zewnątrz a ile w środku? Jak bym chciał zrobić wewnątrz to musiałby być odcinek prawe poziomo na długości 1,5m czy to jest ok? Czy muszę budować kanał wentylacyjny w salonie (tam gdzie ma być kominek). Chce kupić kominek akumulacyjny wolnostojący. Czy mógłby Pan polecić jakiś kominek akumulacyjny z dolnej półki cenowej do salonu (cały parter ma 70m2)? Czy poleca Pan kominki z firmy kratki.pl ?

    • Komin zewnętrzny, moim zdaniem, jest prostszym rozwiązaniem. Jeśli to będzie system stalowy, producenci zapewniają systemową izolację komina. Budując klientowi piec czy kominek, montujemy również taki komin. Ma to zaletę: odpowiedzialność za urządzenie ogniowe jest w jednych rekach. Nie ma potem spychania problemów na kogoś drugiego. W domu z rekuperacją nie robimy kanału wentylacyjnego w celu wentylowania pomieszczenia, natomiast wkład do palenia powinien posiadać szczelną, odseparowaną komorę spalania, a do niej podłączone powietrze z zewnątrz. Kominek akumulacyjny powinien ważyć co najmniej ok 1000 kg. Wówczas możemy mówić o ZAPEWNIENIU CIEPŁA przez kilkanaście godzin, przy jednym paleniu. Celowo napisałem dużymi literami, gdyż na rynku mamy sporo pseudo akumulacji. Ponieważ akumulacja stała się modna, sprzedawcy i marketingowcy oferują wkłady kominkowe z „dodatkami” akumulacyjnymi o wadze 100-200 kg i piszą, że takie coś jest ciepłe kilka godzin. Proszę zwrócić uwagę na różnicę znaczeń: „jest ciepłe” / „zapewnia ciepło”. Piecokominek prawidłowo zbudowany, który zapewnia ciepło (ogrzewa budynek) przez 12 godzin, ciepły może być nawet 24…Palenisko (wkład piecowy) w takim urządzeniu musi być dobrej jakości, nieco innej konstrukcji niż jakiekolwiek wkłady kominkowe. Dostępne na rynku piecokominki zaczynają się od kwoty kilkunastu tysięcy zł. W celu uszczegółowienia oferty trzeba nawiązać kontakt za pomocą poczty e-mail: biuro@kominki-batura.pl.

  • Bartek:

    Kłaniam się:)
    Mamy problem. Zachciało się nam pieca kominkowego (żeliwnego) w salonie na 1 piętrze. Piec nie ma doprowadzenia powietrza z zewnątrz.
    Wentylacja grawitacyjna, chałupa ma 2 piętra.
    Komin zewnetrzny – 6m. Izolowany. Przejscie przez sciane rowniez.
    Czas na opisanie problemu: Z komina wieje do środka salonu gdy jest zgaszony piec. Czuć kominem. Po lekturze 'internetu' podnioslem komin o 1m ale nic sie nie zmieniło. Wpadłem dopiero że przy lekkim uchyleniu okna problem znika.
    Jak się zapali w piecu to pali się super nic się nie cofa (zapewne wtedy komin ciepły). Cug jest super.
    Dodam, że 2 miesiące temu wyregulowaliśmy okna PCV i są mega szczelne . (mają 20 lat) Zrobiliśmy to zanim wymyśliliśmy kominek – człowiek jest ciemny wiem:)
    Czy rozszczelnienie powinno pomóc? Wycinać uszczelki na próbę?
     
    Dziękuję za chęć pomocy:)

    • W zasadzie odpowiedziałeś sobie sam. Sam też potrafisz rozwiązać problem wentylacji (grawitacyjnej) w domu. Zwykle ogranicza się ona do 2-3 kratek wywiewnych, bez zadbania o nawiewy. Rozszczelnienie powinno pomóc.

      • Bartek:

        Dzięki za wsparcie:) A jest jakaś metoda na rozszczelnianie? Czytalem, że należy rozszczelniać okna wycinajac uszczelki  na "przekładkę" okna najlepiej u góry nad kaloryferem.
        Ale w jakiej ilosci?
        Moje okna uszczelke w oscieznicy na środku u gory maja zamieniona na taka płaską już chyba fabrycznie, wiec wystarczy wyciac boki w skrzydle. Ale w jakiej ilości, metodą prób i błędów?

        • Bartek:

          "wiec wystarczy wyciac boki w skrzydle"
           
          chodziło mi o boki góry skrzydła 🙂

          • Ja mam okna, które rozszczelniam odpowiednim ułożeniem klamki. Nic nie muszę wycinać. Ilość czy wielkość rozszczelnienia to kwestia dość indywidualna, zależna od wielkości domu, okien, urządzenia ogniowego (jego zapotrzebowania na tlen). Lepiej rozszczelnić dwa okna za dużo, niż jedno za mało. I obserwować jakiś czas. Oczywiście wycinanie uszczelki warto zrobić adekwatnie do potrzeb. Niewiele pomogłem…. 😉

  • Bartek:

    dałeś nadzieję 😉 to największa pomoc!

  • Witam. Mam takie pytanie. Zakupilem okazyjnie kominek Northflame ale jak kupowałem nie przyszedł Mi do głowy temat dolotu powietrza.Kominek takiego nie posiada. Niestety nie mogę już go zwrócić. Moje pytanie jest takie czy jest mozliwosc doprowadzenia powietrza do niego czy lepiej kupic taki z otworem dolotowym?

    • Doprowadzenie powietrza kanałem do wkładu, który nie ma możliwości szczelnego podłączenia tego powietrza jest bez sensu. Możesz oczywiście kupić sobie drugi wkład, pozwalający na takie podłączenie. Możesz też palić we wkładzie, który pobiera powietrze z pomieszczenia. Trzeba tylko zadbać o to, by go nigdy nie zabrakło. W tym celu można zamontować nawiewniki, jeśli jeszcze ich nie masz. Można również rozszczelnić okna, jeśli te posiadają taką opcję….Ja mam w domu nowoczesny wkład, wyposażony w dolot. Dostarczane do niego powietrze, kontroluje specjalny komputerek. Niemniej, kanał kończy się wewnątrz, budynku. Bez podłączania z zewnątrz. Takie rozwiązanie ma na celu lepsza wymianę powietrza w budynku. Komin działa ja wentylator wyciągowy, a rozszczelnione okna i nieszczelne kocie wejścia / klapki w drzwiach, to źródło świeżego powietrza w domu. To się nazywa wentylacja naturalna – darmowa.

  • Mariusz:

    Mam wkład Defro intra SM mini i dolot powietrza z zewnątrz zbudowany z kanałów prostokąta 150×50. Do wkładu podłączony rurą Spiro 125 i niestety Kom jej słabo się pali. Instalator wini mały przekrój dopływu powietrza gdyż po odłączeniu Spiro 🔥 żyje. Jednakże po odłączeniu Spiro zauważyłem że instalator uszkodził dopływ powietrza, konkretnie rozerwał rurę Spiro I połączył ja na tyle nieudolnie, że po odłączeniu zwyczajnie odpadła. Po odkryciu tego faktu przypuszczam że właściwą przyczyną słabo palącego się kominka jest właśnie nieszczelny, uszkodzony dopływ powietrza. Proszę o radę czy to może mieć miejsce?

    • Skoro po odłączeniu spiro, pali się dobrze, to po odpadnieciu rury nie może być gorzej. To byłaby sprzeczność. Generalnie jest tak, że na początku pali się gorzej, potem rozgrzewa się komin i gazy śmigają szybciej. Nie wnikając w kwestie wielkości kanału doprowadzającego powietrze do spalania, proponuję palić pierwsze kilka – kilkanaście minut z uchylonymi drzwiczkami. Uchylonymi ale przymkniętymi…

      • Mariusz:

        Zrobię dokładnie tak jak Pan radzi. Kominek palił się gorzej gdy używał uszkodzonego, nieszczelnego kanału dolotowego. Dziś instalator przyznał że faktycznie uszkodził kanał dolotowy. Na stronie „kratek” wyczytałem że kanał dolotowy powinien być szczelny aby wytworzyć właściwy ciąg. Generalnie ma to sens i tylko gdy układ jest szczelny można nazwać go zamkniętym. Mam nadzieję że po uszczelnieniu dolotu i postępowaniu zgodnie z Pana instrukcjami problem nie będzie występował bo w kominku chcę palić a nie tylko dekoracyjnie. Wspomniał pan o średnicy kanału dolotowego. Moj kanał to 150x50mm i był wykonywany przez kominiarza, niestety już wiem że jestem w dolnej granicy przepustowości takiego kanału. Po kontakcie z kominiarzem niby mam zapewnienie że średnica jest wystarczająca ale po pierwszym odpaleniu mam obawy o poprawny ciąg. Dziękuję za odpowiedź.

  • Bartłomiej:

    Dzień dobry,
    Przeglądając artykuł i komentarze pod nim jestem pełen podziwu dla Pan Piotra za bezinteresowne dzielenie się swoją wartościową wiedzą 🙂

    Będę baaardzo wdzięczny uzyskując odpowiedzi na poruszone poniżej pytania.

    Planuję budowę domu z wentylacją mechaniczną, wstępnie wybrana koza to wolnostojący Jotøl F 400 do ogrzewania ok 60m2 powierzchni kilku otwartych pomieszczeń.

    Chce wykonać dolot powietrza w postaci PVC fi 160mm pod posadzka z płyty betonowej.
    1.Czy warto ocieplać tę rurę?
    2.Czy to nie za duża średnica rury biorąc pod uwagę, że króciec dolotu w kozie to fi 80mm?

    3.Poziom zero posadzki będzie na równi z gruntem dookoła budynku. Dolot o długości ok. 6m przechodząc pod spodem posadzki musi przejść przed dwa kolana 90st (jedno przy czerpni, drugie pod kozą) czy to rozwiązanie umożliwi bezproblemowe zasysanie powietrza?
    4.Mogę skrócić dolot do ok. 4m ale wtedy musiałbym dołożyć jeszcze dwa kolana 45st.
    Najmniej preferowane rozwiązanie z uwagi na gorszą izolację podłogi:
    5.dolot w warstwie ocieplenia, rura prostokąta 60×150, długość ok 5m ale wtedy tylko jedno kolano 90st pod kozą.
    Które rozwiązanie będzie lepsze?

    6.Już wiem, że trzeba zrobić przepustnice pytanie o jej lokalizację:
    bezpośrednio pod kozą? przy wlocie? w obu miejscach?

    7.Przewód kominowy będzię w postaci rury „swobodnie schodzącej z dachu” czy są na rynku jakieś rozwiązania do częściowego odzysku ciepła z tego przewodu?

    Pozdrawiam serdecznie!

    • Dorobiłem numerki w Twoim komentarzu (za który dziękuję), co ułatwi odpowiedź.

      1.Pod płytą betonową raczej nie warto.
      2.Do tego piecyka wystarczy fi 110, ale 160 w niczym nie przeszkadza. Łatwo zredukować tak duży dolot, natomiast w przyszłości będzie jak znalazł do kominka, który Twoi spadkobiercy tam wymyślą.
      3.Jest ok. Oczywiście jak się komin rozgrzeje. Przy rozpalaniu nawet fi 160 nie daje gwarancji….Często trzeba uchylać drzwiczki
      4.5. Chyba sobie odpuszczamy?
      6.Trzeba albo nie trzeba….Mostek termiczny pomijalny w rozliczeniach energetycznych. Jeśli robić to przy wlocie. Ja nigdy nie robiłem….
      7.Są, ale tu też odzysk pomijalny w rozliczeniach….. „zysku tyle co w pysku”. Albo robisz moduł akumulacyjny obok, czy za piecykiem, albo nie robisz nic. Chyba że chcesz sobie poprawić samopoczucie, a szczególnie stan finansów sprzedającego takie „rozwiązanie do częściowego odzysku ciepła z tego przewodu”….

      • Bartłomiej:

        Bardzo dziękuję za wypowiedź.
        Jeszcze pozwole sobie powrócić do pkt 4.
        Czy skrócenie dolotu ale dołożenie dwóch kolan 45st jakoś drastycznie pogorszy wydolność zaciągania powietrza?
        Pytam bo akurat to rozwiązanie było by dla mnie najkorzytniejsze estetycznie.

Dodaj komentarz