CO Z TYM DREWNEM…?

.

No właśnie…Ciekawe pytanie.

Z jednej strony grupa ludzi, którzy w imię swoich interesów chcieliby zakazać palenia drewnem, by sprzedać inne paliwa i urządzenia do ich spalania. Z drugiej strony tzw. "ekolodzy" którzy podnoszą alarm, gdy tylko słyszą, że ktoś wycina drzewo…Jak to jest? Kto ma rację? Kto mówi prawdę, a kto sieje dezinformację?

 

Na początek  adres. Przyda się jako wprowadzenie do dzisiejszego wypracowania…

 

paliwa kopalne i emisje CO2 / ziemia na rozdrożu.pl

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

 

Drewno, biomasa – to najstarsze paliwo świata. Bez nich nie tylko węgla by nie było. Zwierzaki z których powstała ropa naftowa i gaz ziemny nie miały by co jeść….Nie oczekuję szacunku dla drewna, z wymienionych we wstępie powodów. Nie w dzisiejszych czasach, którymi rządzą pieniądze, a nie przyzwoitość. Drewnu należy się szacunek z kilku innych powodów. Także odrobina uczciwości.

Ilość czytających dalej,  znacznie się przerzedziła? Tak myślałem….

 

Drewno podczas spalania nie zmienia składu atmosfery. Zawartość CO2 w atmosferze pozostaje bez zmian, bez względu na to ile drewna spalimy. Warunkiem jest stosowanie planowej gospodarki leśnej. Taką gospodarkę w Europie prowadzi się od mniej więcej 200 lat. Wówczas to, na przełomie XVIII i XIX wieku, ludzie zorientowali się w niedorzeczności rabunkowego gospodarowania zasobami leśnymi. Działania poszły dwutorowo. Po pierwsze zaczęto  upowszechniać  racjonalną  gospodarkę drzewostanem, po drugie zwrócono uwagę na bardziej oszczędne urządzenia grzewcze. Kominki otwarte, pożerające olbrzymie ilości drewna, zaczęto eliminować na rzecz piecyków z żelaza i pieców kaflowych.

 

Działania takie doprowadziły do niewyobrażalnych zapasów drewna, głównie na kontynencie europejskim. Zapasy te, to drewno "na pniu", czyli organizm aktywny w procesie asymilacji czy fotosyntezy…"Efekt cieplarniany" to "gazy cieplarniane" uwalniane  do atmosfery w procesie spalania wszystkich paliw, z wyjątkiem drewna. Drzewo by rosnąć, potrzebuje dokładnie tyle samo CO2, ile wydziela podczas spalania. Drewno które nie zostanie spalone, rozkłada się gnijąc. To identyczny proces, w zwolnionym tempie.

 

Planowa gospodarka zasobami leśnymi to złożony i długotrwały proces. Na potrzeby dzisiejszego tekstu przytoczę kilka informacji. Na hektarze ziemi, która ma zostać zalesiona, sadzi się około 15.000 drzewek. To dane dla gatunku sosny. Po kilkunastu latach, wycina się… najdorodniejsze egzemplarze!. Robi się to, by dać szansę wzrostu kilku sąsiednim drzewom, zagłuszanym przez "osiłka". Część osobników słabszych, ginie bez potrzeby ingerencji człowieka.  Kolejnych kilkanaście lat później, kolejne wejście drwala z piłą lub siekierą, to cięcie nie tylko dominujących sosen. Trzeba wyciąć drzewa słabsze, czy  rosnące w nadmiarze. Takie cięcie wiąże się w wielu krajach z racjonalnym wykorzystaniem efektów tych poczynań. Na tym etapie rozwoju (wzrostu) lasu, użytki to faszyna czy żerdzie. Faszyną umacniamy brzegi rzek czy stawów, żerdzie służą do produkcji …mebli (płyty wiórowe) i grodzenia pastwisk.  Wtórnie, po okresie świetności, materiał ten staje się opałem. Żerdzie palimy w dowolny sposób, płyty wiórowe w specjalnych urządzeniach. To podwójna korzyść. Nie licząc oczywiście trzeciej – wiązanie CO2 z atmosfery podczas wzrostu. W sumie ten "drobiazg", jest warunkiem życia na Ziemi…

 

Idąc na skróty…100 letni  las, który nas zachwyca podczas grzybobrania, to ok 300 sztuk sosen na hektarze. Już kiedyś to wyliczałem…14.700 sosen w czasie od posadzenia do wzrostu, jest do wykorzystania! Jako nawóz, po obumarciu i zgniciu. Jako wspomniane już żerdzie i faszyna. Potem, w miarę wzrostu i grubienia  mamy stemple budowlane, "papierówkę" (drewno niezbędne w produkcji papieru), opał i kilka innych, mniej istotnych zastosowań. Kolejne, niezbędne przerzedzanie, pozwala pozyskać cenniejsze sortymenty, w tym drewno tartaczne. Deski, kantówki, krokwie, łaty…

 

Z punktu widzenia zduństwa, drewno to oczywiście opał! Opał na miejscu! Bez uciążliwych i dalekich transportów. Opał pozwalający ogrzać się w każdej sytuacji. Dobrobyt czy kryzys, nie mają wpływu na jego wartość. Chociaż stop! Wróć to tempo…Czym będziesz grzać dom i pichcić potrawę gdy jakiś watażka straci rozum i zakręci kurek z gazem? To oczywiście mało realne groźby. Zostańmy więc przy 3 dniowej przerwie w dostawie prądu….Nie podejmę próby opisana co się czuje, gdy po 2 dniach bez centralnego ogrzewania, dom stygnie coraz bardziej i nie ma nadziei na ciepło. To trzeba przeżyć…

 

Ostatnie zdania trochę zabrzmiały, jakbym chciał zrobić reklamę producentom wkładów kominkowych i piecyków. Niekoniecznie…Chciałem tym tekstem uchylić rąbka tajemnicy, jak mało wiemy o drewnie. Chciałem zachęcić do poznania jego wartości, specyfiki, znaczenia w naszym życiu, bez względu na to czy mamy kominek, czy nie. Ja ma w domu 5 urządzeń opalanych drewnem. To jedyne źródła ciepła….

 

Nie napisałem jak należy drewno spalać, pozostając w zgodzie z naturą. Palić tak, by  zadowolić nie tylko miłośników płomieni. Znam takie sposoby palenia drewnem, przy których z komina  wydostają  się substancje mniej toksyczne od spalin z nowoczesnych pieców gazowych. Piszę o tym od lat i napiszę znowu przy okazji….Na pewno nie będę wdawał się w dyskusje z nieuczciwą "konkurencją". Ta konkurencja nie szczędzi środków na deprecjację "przeciwnika" wszelkimi możliwymi sposobami. Mieszając ludziom w głowach mieszanką prawdziwych i fałszywych informacji.  Zgadzam się z nimi, że trucie trzeba definitywnie ukrócić. Dotyczy to każdego paliwa, spalanego w nieefektywnych, starych urządzeniach…Nie zgadzam się z "inwestowaniem"  olbrzymich pieniędzy w fałszywą propagandę. Na przykład kupowanie usług redaktorów wielkonakładowych wydawnictw, którzy za pieniądze piszą nieprawdę.

.

.



2 komentarze do “CO Z TYM DREWNEM…?”

  • Gazownik:

    I nieuczciwa konkurencja ma teraz głos 😉
    Skład spalin z piecyków gazowych to CO2 H2O w 99 ,9 % reszta to tlenki siarki w śladowych ilościach tlenki azotu czad
    gaz naturalny zawiera wagowo 0,000127 % siarki podobne ilości będą w spalinach , gaz jest nawaniany smrodem – wodorotlenkiem siarki – tak że w sieci tej siarki mamy 14 razy więcej niż gaz naturalny ( zwiększa nam się ta ilość wagowo do 0,0018% ) spalając w polsce  15 mld m3 gazu rocznie (większość na nawozy kupuje grupa Azoty)  emitujemy 195 TON czystej siarki czyli 500 ton kwasu siarkawego. Spalając 45 mln TON drewna ( równoważnik energetyczny dla gazu) emitujemy 22 500 Ton czystej siarki. Nie poruszam pyłów , benzopirenu , dioksyn , węglowodorów aromatycznych . Dwutlenek azotu powstają w płomieniu o temperaturze wyższej niż 800 Celcjusza a rozpad na azot atomowy następuje powyżej 1200 Celciusza. gaz ziemny praktycznie nie zawiera azotu paliwowego ,węgiel i drewno tak.  Oczywiście spaliny jedne i drugie są rozproszone i całkowicie nieszkodliwe dla człowieka , jednak gaz jest paliwem znacznie bardziej ekologicznym , też odnawialnym tylko w perspektywie paru milionów lat :). Do piecyka gazowego nie da się wrzucić starej pociętej opony , lakierowanego drewna z futryn i okien . Kominki są pewnie różnej konstrukcji , różnie spalają drewno i różne są emisje spalin – CO2 ze spalania umownie jest zerowy ( to ten zasymilowany przed wojnami napoleońskimi i grunwaldem jak zetniemy BARTKA ) CO2 z gazu to dwutlenek z dinozaurów.
    Oświadczam iż jestem opłacany przez korporację czerpiącą zyski z gazu ziemnego.

  • Dziękuję za ten prowokacyjny, ale w miarę dowcipny komentarz…Niestety merytorycznie posiada wiele do życzenia, proszę więc wybaczyć, że zostawię go tak jak jest…:)

Odpowiedz Gazownik