Palenisko najszersze z możliwych (z szybą w jednym kawału). Efekt współpracy z nadwornym architektem inwestorów. Nie musi się podobać, jak ktoś nie lubi nowoczesności, ale „siedzi” we wnętrzu. Czuć rękę odpowiedzialnego za całość designera….Kłóciliśmy się o detale, sposoby rozwiązań wykonawczych, niezbędne detale….To przyjemność kłócić się na takim poziomie…Inwestorów nawet nie udało mi się poznać przed zakończeniem prac. Można by przypuszczać, że odpuścili… Potem wyszło, że nic z tych rzeczy. Sympatyczna Pani domu raz po raz pyta jak nie wie, albo prosi o przegląd urządzeń grzewczych…bo to nie jedyny kominek w tym domu…
Smaczki z tyłu kominka, od strony kuchni…Kwietnik jest pomysłowy!
Lekko uchylone „drzwi” – narożnik kamienny na specjalnych zawiasach, za którymi ukryłem kilka technicznych przydasiów, między innymi wyczystkę kominową…
.
A gdzie schowałeś kratki nawiewne i wywiewne? Czy ta wąska wysoka wnęka na boku czemuś służy? Wkład to Brunner?
Same pytania 🙂
Kratki, to właśnie ta szczelina / wnęka…Wkład robiony na zamówienie w Sparthermie.
Podejrzewałam tę szczelinę 🙂 Pytałam dla pewności.
Czy zwróciłeś może uwagę na jeden z kominków MCZ i serię wkładów projektu Andrea Lupi, które pokazywałam na forum? To w kontekście schowków 🙂 Powtórzę fotki teraz w wątku.
Dzięki za powtórkę na forum. Lupiego widziałem…Bajka. Jest tyle fajnych inspiracji, pomysłów, że tworzenie brzydoty powinno być zakazane! 😀