Czy piec kaflowy to kopciuch ?

Padło pytanie, czy piec kaflowy można nazwać „kopciuchem”. Załóżmy, że samochód jest narzędziem zbrodni, ponieważ jakiś oszołom wjeżdża nim w przystanek i ginie pięć osób – wówczas samochód faktycznie staje się narzędziem zbrodni. Podobnie jest z piecem kaflowym: jeżeli używasz go niewłaściwie albo nadal palisz w nim węglem (który w dzisiejszych czasach nie ma już większej racji bytu), to można go zaliczyć do kopciuchów.

Wątpliwe porównania
Porównywanie takiego pieca kaflowego do kiepskiej jakości instalacji centralnego ogrzewania (zwłaszcza tych budowanych pod koniec zeszłego wieku, spalających byle jaki opał) wydaje się niesprawiedliwe. Owszem, jeśli pali się w piecu kaflowym czym popadnie, będzie kopciuchem. Jednak patrząc na tę kwestię z innej perspektywy – a nie tylko przez pryzmat polskich alarmów smogowych (prawdopodobnie sponsorowanych przez zagraniczne firmy produkujące pompy ciepła) – okazuje się, że piec kaflowy to prawdziwy fenomen rzemiosła, rozwijany od 500 lat. Moim zdaniem jest to jedno z najlepszych urządzeń grzewczych, jakie kiedykolwiek wymyślił człowiek.

Klasyka a współczesność
Pomińmy na chwilę nowoczesne centralne ogrzewanie, bo to wygodny wynalazek. Istnieje jednak mnóstwo domów, w których nadal działa stary piec kaflowy. Nie mówię tu o budowaniu nowego (które kosztuje 30–40 tysięcy złotych), ale o starym „kafloku”, który już masz w domu. Wystarczy nauczyć się go prawidłowo użytkować, na przykład rozpalać drewnem od góry. Konstrukcja tego pieca jest jednym z najdoskonalszych urządzeń ogniowych

Jak to działa?
Piec kaflowy posiada system kanałów dopalających gazy oraz system filtrów, które wyłapują nie tylko cząstki stałe, ale też inne zanieczyszczenia. Możesz go nawet lekko zmodyfikować, na przykład wymienić drzwiczki lub usunąć ruszt, aby powiększyć komorę spalania. W efekcie ten stary piec kaflowy zaczyna doskonale spalać współczesny, ekologiczny opał (czyli drewno).

Rozwiązanie na lata
W domach, w których nie ma możliwości zainwestowania dużych pieniędzy w fotowoltaikę lub inne nowoczesne systemy grzewcze, taki stary „kaflak” może służyć jeszcze przez wiele lat. Dodam też, że taki sposób użytkowania spełnia wymagania ekoprojektu, mimo że konstrukcje te nie są objęte tym programem. Wszelkiego rodzaju konstrukcje budowane przez zdunów na miejscu nie podlegają przepisom ekoprojektu.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Scroll to Top