Images tagged "pogaduchy-w-przerwach-miedzy-wykladami"



Brak odpowiedzi do “Images tagged "pogaduchy-w-przerwach-miedzy-wykladami"”

  • admin:

    komentuj – zapraszam

  •  

    Nie potrafię jeszcze odpowiedzieć, czy zainstaluję ten wynalazek … ale potwierdzam istnienie problemu wysuszania powietrza podczas sezonu grzewczego. Rzeczywiście na kondygnacji gdzie mam strop z drewnianych belek sufit "podniósł" się na tyle, że już dwukrotnie musiałem maskować rysy na łączach ściana/sufit. Ponadto powietrze rzeczywiście staje się suche a ubrania bardzo się elektryzują. 
    Kominek wykonany przez firmę Pana Piotra funkcjonuje w moim domu nieprzerwanie od 1999 r., w bieżącym roku zdecydowałem się jedynie na wymianę rusztu, który troszkę pękł i lekko się wygiął.
    Jacek H.

  • Adam:

    Witam serdecznie. Chciałbym zakupić kominek – kozę i mam problem z wyborem. Znalazłem jeden, który dosyć mi się podoba, ale nie wiem czy, gdzieś w Polsce uda mi się taki nabyć (jak na zdjęciu tutaj) – http://kominki-galeria.net/kominki-wolnostojace-–-kozy.html Jeśli ktoś zna sklep, gdzie można zakupić taki kominek to będę bardzo wdzięczny za wskazanie i pomoc.

  • admin:

    Duży wybór piecy wolnostojacych znajdziesz na stronie firmy Ekkom (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę).

    Jesteśmy ich dystrybutorem , więc można ich produkty kupić za naszym pośrednictwem.

    Znajdziesz tam kilka modeli o podobnych do interesującego Cię kształtach.

  • wish:

    Piotrze, własnie mija 10 lat od chwili gdy zaczelismy pracowac nad wydaniem Swiata Kominków,pierwszego w Polsce pisma, które nie tylko " kładzie tak duży nacisk na prezentacje rozwiązań aranżacji  kominka i jego otoczenia" ale przede wszystkim  zajmuje się kulturą udomowionego ognia. Od tego czasu na różne sposoby, w tym od 2007 roku na portalu  kominki.org walczymy   ,,o te kulture" . Od teraz  mamy doskonałego sojusznika w również  zaprawionym w walce NIEPOKORNYM ZDUNIE. Rozpalajmy więc razem ten PIEC a im więcej nas będzie tym lepiej.

  • wish:

    Taki sposób palenia jest zbadany laboratoryjnie i od dawna polecany m.in przez stowarzyszenie zdunów z Austrii. Obok czysto praktycznych korzysci jest tez zaleta inna: palenisko emituje czystsze spaliny.Ten kto jeszcze tak nie pali niech po prostu raz spróbuje- nic przeciez nie ryzykuje a szybko zrozumie o co chodzi.            Palmy więc od góry!

  • Kamil:

    Jako praktyk od niedawna tego sposobu palenia, potwierdzam informacje zawarte w tym artykule oraz polecam wszystkim ten sposób palenia, mycie szyby – przy tym sposobie palenia wręcz nie istnieje, dymienie na pokój – również, nie otwieram (dodatkowo nie narażam rąk na przygrzanie 🙂 bo przy takim kominku temperatura na rączce jest czasami bardzo wysoka )  –  nakładam dużo i po podłożeniu 1 zapałki zamykam kominek i już go nie otwieram do kolejnego palenia w następnym dniu.

  • toomyem:

    Specjalnie palę przy maksymalnym dopływie powietrza żeby jak najwięcej ciepła uzyskać i przekazać do bloku akumulacyjnego. A poza tym ta dźwigienka przy wkładzie chyba coś się popsuła, bo nie zauważyłem aby miała jakiś znaczący wpływ na proces spalania. Pali się tak samo intensywnie czy ta wajcha jest całkiem w pozycji "otwarte" czy "zamknięte".

  • admin:

    Czasem reakcja na zmianę pozycji wajchy jest znacznie opóźniona. Niektórzy oczekują reakcji

    natychmiast i jak jej nie ma, przestawiają w powrotne położenie. Jeśli kumulujesz ciepło, warto

    po spaleniu opału, zatrzymać je w domu. Umożliwi Ci to tylko szczelna przepustnica. Zresztą widzę,

    że na forum otrzymałeś już podobną odpowiedź.

  • no to pojechałeś… ale wiele w tym racji…

  • Stefan:

    Witam nie bardzo mogę dodać komentarz do jednego z artykułów. Pojawia się komunikat, że zapomniałem wpisać komentarza.

  • Bitter:

    Przydała by się jeszcze fotka zbliżeniowa owej podpałki na samej górze jak to ułożone. Bo rozumiem, że sam szczyt nie jest całkowicie "do góry nogami" czyli jeżeli rozpalamy podpałką w postaci kostki to jednak kostkę przykrywa co nieco drewna? 😉

    • admin:

      Tak. Na samej górze można zrobić małe ognisko z cienkich patyczków. Nie jest to jednak konieczne. Jeśli na cienkich patyczkach położysz palącą się kostkę, całość również się zajmie, tyle że trzy cztery minuty później. Najlepiej popróbuj i wypracuj swój ulubiony sposób. Pozdrawiam.

  • Witam
    Odnosnie palenia mokrym drzewem, pozwole sobie dodac ze zakup drzew sluchego to fikcja wg. kolegi z branzy lesniej. Jedyna słuszna opcja to suszenie i magazynowanie samemu. Niestety duza grupa ludzi nabiera sie na chaslo ze drzewo jest suche keidy tak naprawde jeszcze tego seznou stalo sobie w lesie. Nie kazdy ma srodki aby takie zapasy poczynic ktore pozwla fianlowo w 2-ej lub 3 zimy palic drzewem wysuszonym. Dlatego tez duza grupa ludzi wlasnie pali tym czym "ma"

  • admin:

    Dlatego alternatywą jest brykiet. Droższy, ale dla kogoś kto ma suche drewno. Dla kogoś kto suchym drewnem nie dysponuje, już nie. Palenie mokrym drewnem, to strata połowy jego masy na wysuszenie reszty w piecu. Do tego należy wziąć pod uwagę straty, jakie może poczynić mokre drewno w piecu i kominie. Zapalenie się sadzy to w zasadzie wyrok dla komina. Tak więc, nie mając suchego drewna, opłaca się kupić dwa, trzy razy droższy brykiet.

    Inna sprawa, to fakt decyzji o kupnie kominka. Często podejmują ją ludzie nieświadomi obowiązków z tym związanych.

  • Goral:

    Panie Piotrze.Gratuluje wysokiej profesjonalnosci i etyki zawodowej.O tym wlasnie pragne napisac i podzielic sie moimi doswiadczeniami z innymi potencionalnie zainteresowanymi osobami szukajacymi peknietej lub rozbitej  szyby zaroodpornej(ceramicznej) gietej po luku znanej jako "szklo Robax"Posiadam piec kominkowy firmy Dovre Astro 4wcb.Niestety podczas transportu szyba ulegla rozbiciu.Skontaktowalem sie z wieloma sklepami i ich poszukiwania kierowaly ich i mnie do glownego dystrybutora tej firmy w Polsce w Olsztynie.Reklamuje te piece jako "Norweskie" Skontaktowalem sie osobiscie z producentem…Jest on Belgiem.Kominki i piece produkowane sa w…Belgi….Dovre to nazwa gor w Norwegi…(Sam produkt jest Bardzo Dobry.Szczerze polecam).To bylo pierwsze klamstwo..Drugie to informacja, ze tylko on(jako przedstawiciel) jest w stanie dostarczyc wymagana szybe..Bagatela…za 1800 zlotych..Studiowalem temat..Ciekawe wnioski..Wnioski te dotycza WSZYSTKICH szyb zaroodpornych do wkladow i piecow kominkowych Wszystkich firm.W 1978 firma Shott wyprodukowala "szklo" a wlasciwie przezroczysta szybe ceramiczna , wytrzymala na temp.800 C.Nadalo jej nazwe Robax.Szklo to mozna ciac na wymiar i giac..Po luku lub lamac pod katem 90 i wiecej stopni.Tylko Schott posiada patent na to szklo.!!KAZDY producent wkladow lub piecow moze tylko tam zamowic szybe do swoich produktow. Po krotkich poszukiwaniach w necie, znalezlem WIELE wyspecjalizowanych firm , ktore przyjmuja zamowienia indywidualne lub komercjonalne.Osobiscie rekomenduje firme "WEGIER GLAsS" Z Zarow.Przyjeli moje zamowienie na szybe do mojego pieca..Mam zalacic za nia przy odbiorze 780 zlotych…Termin dostawy do 6 dnich roboczych..(sklepy wspolpracujace z glownym dystrybutorem oferowaly termin dostawy od 2 do 3 tygodni)..Roznica bagatela 1000 zlotych…Czyli po 10000  zlotych do podzialu miedzy sklepem i dostawca…niezly profit za "friko" co?.Telefonowalem do Niemieckiego producenta tego szkla Robax..Udziela gwarancji WSZYSTKIM zamawiajacym to szklo w przypadku pekniecia po stwierdzeniu , ze doszlo do niego z jego winy  w procesie odlewania.Nie dajcie siw wiec nabierac na zapewnienia o "orginalnosci produktu" czy "warunkach gwarancji"  od wlascicieli sklepow.Ich rowniez obowiazuje te same warunki..To bylo jego 3-cie klamstwo…Wyciagnijcie wiec sobie wlasne wniski.Z wyrazami szacunku "GORAL"..

  • Witam. CZy mój komentarz widać!?

  • Daniel SIS:

    Witam.Rzeczywiście w necie wypisują bzdury na temat kominków! Powyższy wpis o dgp jest tego najlepszym przykładem. Krótko na temat dgp…Na tym konkretnym systemem trzeba się znać. Umiejętność doboru wkładu do ogrzewanej powierzchni, umiejętność wykonywania komory grzewczej tak aby było odpowiednie ciśnienie gorącego powietrza w kanałach i z łatwością docierało do odpowiednich pomieszczeń ( da radę do 10m ), aby powietrze się nie przegrzewało i sam wkład…Ten rodzaj kominków naprawdę wymaga ogromnej wiedzy i można tutaj pisać wiele ciekawych uwag!
    Pozdrawiam

  • Daniel SIS:

    Odnośnie drugiej części wpisu Pana Piotra. To palący problem wielu kominków konwekcyjnych!
     Szczeliny wokół wkładu konwekcyjnego to  nic innego jak dylatacja między paleniskiem a obudową (wkład się rozszerza). Spotkałem się z opiniami, że przez szczeliny dostaje się powietrze potrzebne do ogrzania  – nieźle nie? Faktem jest, że ktoś za szybko otwiera drzwi i kominek zakaszle dymem – całkiem normalne zjawisko – i tutaj potrzebna jest kultura obsługi kominka.Dużym błędem przy tego typu konstrukcjach jest traktowanie obudowy kominka wokół wkładu  jako docelowej komory grzewczej. Obudowa to jedno a komora wokół wkładu to drugie. Często komora grzewcza mylona jest z dystrybutorem z blachy zakładanym na wkład gdzie jest kilka króćców wylotowych i tyle. Ale to rozwiązanie dla amatorów którzy co nieco wiedzą. Wkład należy obudować albo płytami z wermikulitu – zachowując takie odległości od wkładu aby uzyskać odpowiednio szybko ciepłe powietrze ale nie "palące" i dać do tej komory tyle powietrza aby było właśnie ciepłe powietrze i z odpowiednim natężeniem docierało do pomieszczeń. Od wewnątrz wermikulit wykładamy blachą ocynkowaną aby był lepszy poślizg powietrza i kurz tak się nie osadza. Zaraz nad wkładem zamykamy blachą naszą komorę i robimy wyloty gorącego powietrza. Podłączamy do nich na początku rurę ocynk a później w komorze dekompresyjnej łączymy z przewodami elastycznymi bądź kanałami.Można też zrobić komorę z cegły szamotowej – mamy zawsze trochę dodatkowego ciepła a cały kominek zrobić z materiałów akumulacyjnych. Po wykonaniu komory dopiero robimy obudowę właściwą wokół wkładu. Warto zaznaczyć,że nad wkładem i jego komorą grzewczą – czopuch – tworzy się automatycznie kolejna komora do której oddzielnie dostarczamy powietrze i możemy dodatkowo ogrzać jedno lub dwa pomieszczenia grawitacyjnie. Tak skonstruowany kominek praktycznie ma bardzo zredukowany problem docierania kurzu i dymu przez szczeliny wokół wkładu. Największe źródło kurzu to właśnie wlot pod kominkiem i brak dbałości domowników o ogólny porządek wokół paleniska oraz niska kultura obsługi i palenia.

    Pozdrawiam

  • Odnośnie drugiej części wpisu Pana Piotra. To palący problem wielu kominków konwekcyjnych!
     Szczeliny wokół wkładu konwekcyjnego to  nic innego jak dylatacja między paleniskiem a obudową (wkład się rozszerza). Spotkałem się z opiniami, że przez szczeliny dostaje się powietrze potrzebne do ogrzania  – nieźle nie? Faktem jest, że ktoś za szybko otwiera drzwi i kominek zakaszle dymem – całkiem normalne zjawisko – i tutaj potrzebna jest kultura obsługi kominka.Dużym błędem przy tego typu konstrukcjach jest traktowanie obudowy kominka wokół wkładu  jako docelowej komory grzewczej. Obudowa to jedno a komora wokół wkładu to drugie. Często komora grzewcza mylona jest z dystrybutorem z blachy zakładanym na wkład gdzie jest kilka króćców wylotowych i tyle. Ale to rozwiązanie dla amatorów którzy co nieco wiedzą. Wkład należy obudować albo płytami z wermikulitu – zachowując takie odległości od wkładu aby uzyskać odpowiednio szybko ciepłe powietrze ale nie "palące" i dać do tej komory tyle powietrza aby było właśnie ciepłe powietrze i z odpowiednim natężeniem docierało do pomieszczeń. Od wewnątrz wermikulit wykładamy blachą ocynkowaną aby był lepszy poślizg powietrza i kurz tak się nie osadza. Zaraz nad wkładem zamykamy blachą naszą komorę i robimy wyloty gorącego powietrza. Podłączamy do nich na początku rurę ocynk a później w komorze dekompresyjnej łączymy z przewodami elastycznymi bądź kanałami.Można też zrobić komorę z cegły szamotowej – mamy zawsze trochę dodatkowego ciepła a cały kominek zrobić z materiałów akumulacyjnych. Po wykonaniu komory dopiero robimy obudowę właściwą wokół wkładu. Warto zaznaczyć,że nad wkładem i jego komorą grzewczą – czopuch – tworzy się automatycznie kolejna komora do której oddzielnie dostarczamy powietrze i możemy dodatkowo ogrzać jedno lub dwa pomieszczenia grawitacyjnie. Tak skonstruowany kominek praktycznie ma bardzo zredukowany problem docierania kurzu i dymu przez szczeliny wokół wkładu. Największe źródło kurzu to właśnie wlot pod kominkiem i brak dbałości domowników o ogólny porządek wokół paleniska oraz niska kultura obsługi i palenia.

    Pozdrawiam

  • Daniel SIS:

    Witam…Moja firma wykonuje unikatowe domy z drewna, a z pasji i miłości do ognia (mimo iz jestem z-ca prezesa) wykonuję kominki. Często inwestorzy z uporem wybierają jako źródło ciepła kominek z systemem dgp. Kominek konwekcyjny strasznie wysusza powietrze co ma fatalny wpływ na klimat oraz samo drewno!!!!!
     Dlatego bardzo często powietrze do ogrzewania doprowadzam z zewnątrz. W dni wilgotne i dżdżyste otwieram przepustnice i to powietrze rzeczywiście jest nawilżone. Bardzo ważne jest odpowiednie podłączenie tego powietrza dom komory grzewczej (szczelnie). Dodatkowo używam nawilżacza darco – teksty o tym, że w kanałach mogą wystąpić bakterie bądź brzydki zapach to bzdura!!!Robiłem testy po pięciu latach i wszystko czyste i świeże. Gdy finanse pozwolą, robię tzw filtr ziemny. Gdy nie ma wody gruntowej wysoko to w postaci studni bądź w postaci np.skalniaka. W każdym razie robi się odpowiednio wyizolowaną komorę – naturalna izolacja- na zewnątrz budynku (czasami na etapie fundamentów pod domem) gdzie zarówno latem jak i zimą panuje podobna temperatura . Tam umieszczone są kamienie takiej wielkości aby powietrze dało radę przez nie przejść w miarę swobodnie. Powietrze zaciągane jest z zewnątrz, w filtrze nawilża się i oczyszcza i trafia do komory grzewczej, gdzie jest ogrzewane i transportowane do poszczególnych pomieszczeń. Gdy jest dgp wymuszone, mamy latem darmową klimę! To działa ale jest dość kosztowne. W takim wypadku można się pokusić o powietrze do spalania z wewnątrz, ponieważ mamy dopływ powietrza z zewnątrz do ogrzania. Plusem jest to,że podgrzane powietrze do spalania z wewnątrz pomieszczenia pomaga odrobinę w utzrymaniu czystej szyby.

    POZDRAWIAM

  • Daniel SIS:

    Witam. Szczerze gratuluję profesjonalnego i konkretnego podejścia do "świata kominków". Na naukę nigdy nie jest za późno…a czytając Pana posty mogę to tylko potwierdzić. Bez ogródek, konkretnie, rzeczowo, czytelnie (…) z pożytkiem dla wszystkich!!! Tak trzymać Panie Batura…Pozdrawiam, Daniel

  • kubakrajewski1:

    Witam. Jak mogę sobie poradzić z kurzem jeśli sam wkład ma otwory zasysające powietrze na dole? Po lekturze tekstu wiem że raczej nie poradzę sobie z brudem do puki nie ograniczę jego zasysania. Czy jeśli zatkam jakoś te otwory, to czy nie stanie się coś z wkładem?

  • admin:

    Zatykanie otworów odradzam. Niewiele to zmieni, bo i tak pozostaną szczeliny o których pisałem. Raczej proszę się skupić na jak najmniejszej "produkcji" różnych pyłów w okolicy wkładu i kominka. Zdecydowanie najgorszy jest popiół, ale drewno tez brudzi. Do sprzątania używać wyłącznie odkurzacza, zrezygnować z miotełek. Utrzymywanie w czystości kominka nie jest łatwym zadaniem, ale możliwym do zrealizowania.

     

    P.

  • Daniel SIS:

    Witam. Przede wszystkim wszystkiego dobrego w nowym roku.
    Panie Piotrze, mam takie pytanie…Otóż ostatnio stawiałem trzy piece kaflowe w starych, poniemieckich kamienicach. W dwóch różnych mieszkaniach spotkałem dwie różne starsze osoby, które z ciepłem pieca są od urodzenia. Zapytali mnie o taką rzecz: Otóż dlaczego, gdy na zewnątrz jest mróz to po napaleniu piec trzyma ciepło o wiele dłużej niż gdy na zewnątrz jest zimno, ale bardzo wilgotno? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, wręcz uznałem to za absurd. Ale dokonałem testu i rzeczywiście to prawda – testu w tych mieszkaniach, gdzie postawiłem piece. Mieszkania były zgoła inne, jedno na poddaszu, drugie na parterze.  Czy ma to związek z rodzajem ogrzewania (promieniowanie) a wilgotnością powietrza w otoczeniu?
    Pozdrawiam

  • admin:

    Dziękuję za życzenia. Sprawa jest dość prosta i ma związek właśnie z wilgotnością powietrza. Mróz, to bardzo suche, łatwe do ogrzania powietrze. Piec traci ciepło widocznie wolniej, niż w warunkach zwiększonej wilgotności. Z odczuwalnością tego ciepła jest podobnie. Bardziej marzniemy przy temperaturze zera stopni i padającym deszczu, niż przy  10 stopniach mrozu.

     

    pozdrawiam P.

  • Daniel SIS:

    Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie!

  • Daniel SIS:

    Witam. Mam takie pytanie, choć nie wiem czy zajmujecie się wkładami wodnymi. Generalnie chodzi mi o to… czy istnieją wkłady bądź piece, w których ogień grzeje płaszcz wodny z obu stron praktycznie na całej powierzchni. Mam na mysli palenisko, ogień unoszący sie do góry, nastepnie oplata płaszcz wodny z drugiej strony i dopiero uchodzi do komina – wlot dolny spalin?

  • Ale jak już się upewni, że wszystko jest zabezpieczone, jak się usiądzie w zimowy wieczór przy takim kominku… Żadne ogrzewanie nie równa się temu. I ten zapach… Nie umiałbym już mieszkać bez kominka.

  • admin:

    Mam nadzieję, że poziom wiedzy wykonawczej będzie rósł, a wraz z nim liczba zadowolonych posiadaczy kominków. Świadomość musimy jednak stale budować i utrwalać. Zarówno wykonawców jak i użytkowników.

    Dziękuje za komentarz…

  • No cóż, kolejny dowód na to, że nieprzemyślane decyzje podczas budowy (czy wykańczania) domu skutkują tym, że trzeba kombinować, by nie zrobić sobie krzywdy. Tu akurat problem jest szczególnie istotny, bo potencjalne skutki mogą być dosłownie śmiertelne…

  • Ciekawy a wręcz bardzo ciekawy artykuł 😉

  • Ciekawy a wręcz bardzo ciekawy artykuł 😉 Oby tak dalej. 

  • rav:

    witam, ąrtykuł świetny, jak i reszta blogu. Proszę o radę, czy w taki sam sposób można palić brykietem RUF?
    Pozdrawiam 

  • Witam, Troche czasu już minęło. Jaki wynik testów- refleksje, podsumowanie?

    • admin:

      Trudno podsumować proces, który trwa. Obie wspomniane firmy rozwijają się doskonale, bo działają w strefie produktów niedrogich.

  • Przydatne informacje, pomogą pewnie każdemu kto stoi przed kupnem kominka.

  • Przydatne informacje, pomogą pewnie każdemu kto stoi przed kupnem kominka. Polecam

  • Witam zakupiłem piec wolno stojący  6 kw.,,KAMINO''na drzewo i węgiel kamienny ale chcę ogrzać inne pomieszczenia czy mogę obudować ten piec jak wkład kominkowy i rozprowadzić ciepło przez dg p grawitacyjnie DO drugiego POMIESZCZENIA.W tym pomieszczeniu co stoi piec jak dołożę to nie można wytrzymać otwieram okno.Dlatego pytam bo szkoda by się ciepło marnowało a w łazience jest zimno .Jest to odległość  rozprowadzenia 2 m. Tylko czy tak można ? bo z tego co wszystko wyczytałem to nic na ten temat nie znalazłem.piec w wkład to jednak różnica .Bardzo proszę o informacje,Podam maile .milo58@o2.pl.

    • admin:

      W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie by tak zrobić. Proszę tylko pamiętać o zasadach montażu, głównie prawidłowej ilości otworów nawiewnych i wywiewnych. Jeśli to dom drewniany, albo mający drewniany strop, lepiej samemu tego nie robić. Obudowę proponuję zrobić z płyt krzemianowo wapniowych, a nie z wełny.

  • No niestety, tak jak napisał mój poprzednik nieprzemyślane dezycję mogą być  tragiczne w skutkach. Wentylacja mechaniczna musi być odpowiednia do pomieszczenia, tylko wtedy przynosi chciane efekty.

  • baxter007:

    Witam,
    Dobry artykuł i dobry sposób, zastanawiam się tylko jak pozbyć się tych osadów na ściankach, wygląda to u mnie podobnie jak na załączonych tu zdjęciach. Skoro tak wygląda kominek to jak musi wyglądać komin. Czy jest ryzyko powstania pożaru sadzy ? sadza zalegająca na moim kominku wyglądem i opisem przypomina sadzę szklistą czyli najgorszą do usunięcia i najniebezpieczniejszą.

  • chcialem sie zapytac czy latwo jest wymienic plyty wermikulitowe  w Basi

    • admin:

      Wymiana płyt w Basi to dość łatwa czynność. Płyty wermikulitowe są lekkie, więc w porównaniu z szamotem praca o wiele prostsza.

  • Dzień dobry,
    Na dzień dzisiejszy przymierzam się do zakupu jednego z wyżej opisanych wkładów dlatego interesuje mnie ocena fachowca. Od pierwszego rozpalenia minęło już sporo czasu, może podzieli się Pan kolejnymi spostrzeżeniami? Mam pytanie odnośnie konstrukcji Basi. Czy brak wymiennika i radiatorów nie sprawia, że wkład wolniej/słabiej oddaje ciepło do otoczenia? Jak wygląda to na tle Pamy? Obydwa wkłady wyglądają na solidnie wykonane. Myślę też, że konstrukcja paleniska nie odbiega znacznie od standardów i rozwiązań stosowanych obecnie przez wiodących producentów wkładów kominkowych. Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Na zakończenie gratuluję bloga, fajnie że powstają takie miejsca gdzie ktoś ma ochotę podzielić się swoją wiedzą. Pozdrawiam

  • Dzień dobry,

    Na dzień dzisiejszy przymierzam się do zakupu jednego z wyżej opisanych
    wkładów dlatego interesuje mnie ocena fachowca. Od pierwszego rozpalenia
    minęło już sporo czasu, może podzieli się Pan kolejnymi spostrzeżeniami? Mam
    pytanie odnoœnie konstrukcji Basi. Czy brak wymiennika i radiatorów nie
    sprawia, że wkład wolniej/słabiej oddaje ciepło do otoczenia? Jak wygląda to
    na tle Pamy? Obydwa wkłady wyglądają na solidnie wykonane. Myœlę też, że
    konstrukcja paleniska nie odbiega znacznie od standardów i rozwiązań
    stosowanych obecnie przez wiodących producentów wkładów kominkowych. Będę
    wdzięczny za wszelkie informacje. Na zakończenie gratuluję bloga, fajnie że
    powstają takie miejsca gdzie ktośœ ma ochotę podzielić się swoją wiedzą.
    Pozdrawiam

    • admin:

      Basia to dobry wkład w odniesieniu do jej wartości (cenowej). Technicznie Pama jest zdecydowanie na wyższym poziomie.

  • Bardzo ciekawy artykuł.
    Pamiętać też należy o dokładnym czyszczeniu klimatyzacji, co pozwoli Nam uniknąć późniejszych komplikacji oraz niepożądanych skutków ubocznych.
    Piotr

  • Dzień dobry 🙂 w poszukiwaniu komina……trafiłam na bloga Kominki-Batura.Im bardziej wczytuję się w przemyślenia i uwagi Pana Piotra ,tym bardziej odechciewa mi się kominka ,mam ogrom wątpliwości co do bezpieczeństwa.Proszę o podpowiedź -czy komin systemowy nadaje się do kominka z masami akumulującymi,czy wręcz przeciwnie za radą projektanta wybudować komin tradycyjny.Nadmienię ,że budujemy dom z drewnianym stropem. Pozdrawiam, licząc na szybką odpowiedź . Joanna

  • admin:

    Komin systemowy to nowoczesne urządzenie, wymagające sporej wiedzy by go budować i używać. No może z  tą wiedzą nieco przesadziłem…Problemem jest nonszalancja budowlańców i zanik nawyków obsługi urządzeń ogniowych wśród późniejszych użytkowników. Jeszcze 100 lat temu ogień  był codzienna praktyką w każdym domu. Teraz często kupujemy kominek jak telewizor i niekiedy dziwimy się, że "program" nie działa…

     

    Doświadczenia ostatnich 20 lat z kominami do kominków, sugerują jak najbardziej powrót do tradycji budowania ich z cegieł. Dodatkowo warto do środka włożyć  rurę ze stali stopowej, ale nie grubą i nie "żaroodporną",  jak sugeruje większość producentów i kominiarzy. Najlepsza jest stal 1.4404 o grubości 0,6 mm.

  • dobra wentylacja to podstawa, nie bez powodu w moim bloku co pół roku sprawdzają sprawność kanałów wentylacyjnych

  • Czekam na kolejne artykuły tego typu. Systemowe kominy sa dzisiaj podstawą

  • Spiderps:

    Witam
    czy podczas palenia tą metodą po rozpaleniu szyber powinien być całkowicie otwarty czy można go częściowo przymknąć? Mam koninek tarnavva unica z możliwością sterowania powietrzem dopływającym z zewnątrz.Podczas kilkukrotnego palenia tym sposobem przy szybrze przymkniętym tak na 3/4 szyba jest troche zabrudzona po bokach, jednak znacznie mniej niż przy "tradycyjnym" sposobie palenia. Czy całkowicie otwarty szyber pomoże zmniejszyć zjawisko brudzenia się szyby? Dodam że wloty powietrza z zewnątrz ustawione są na ok.1/2.  

  • admin:

    Palenie drewnem to bardzo indywidualna sprawa. Każde urządzenie ma inne wymagania, palacz zdolności a opał, zależnie od gatunku i sposobu przygotowania, swoje fanaberie. Wszelkie doloty podczas rozpalania powinny być otwarte maksymalnie. O wiele dłużej niż w „tradycyjnym” sposobie palenia. Palenie od góry to dużo spokojniejszy sposób rozpalania, wymagający też od palącego odrobiny cierpliwości. Zwykle tłumaczę moim klientom, że brudzenie się szyby to sygnał, że za szybko zaczęli przymykać doloty ( i szyber jeśli jest).

  • Krótko, zwięźle i rzeczowo na temat. Dodałbym jednak trochę grafik dla zobrazowania tematu, ułatwiłoby to też czytanie "ściany tekstu"

    Pozdrawiam

  • Nie widziałem jeszcze kominka, który nie posiadałby systemu czystej szyby, a i tak mimo to szyba zawsze ulega zabrudzeniu. Z doświadczenia wiem, że jeżeli chcesz mieć czystą szybę to nie można dusić płomienia i należy pozwolić drzewu palić się swoim tempem. Najlepiej kupić kominek wyłożony dodatkowo szamotem który niejako działa jak katalizator i taki kominek z pewnością będzie się mniej brudził, a szyba powinna być czystsza.

  • Niezły artykuł
    Polece go ziomalom. Czekam i więcej historii Pozdrawiam!

  • mariusz kiedos:

    Panie Piotrze

    Z przyjemnością czytam (ale przyznam, że od niedawna) blog Pana autorstwa, bo niewielu znam ludzi o tak dużej wiedzy i dodatkowo umiejętności dzielenia się nią z innymi, jak Pan. Dodam też, że było mi bardzo miło poznać osobiście Pana i Pana królestwo zduńsko-kominkowe, wywołujące wielkie wrażenie.
    Pod tym Pana wpisem chciałbym coś jednak dopisać:
    "Testy te zostały opracowane w taki sposób, by komin ceramiczny mógł je zaliczyć. Ciekawostką jest fakt certyfikacji kominów w różny sposób. Inne sprawdziany przygotowano dla kominów ceramicznych, inne z kolei muszą przejść kominy stalowe."
    Faktem jest, że inna norma pozwala na wprowadzenie do obrotu komin stalowy a inna norma – komin ceramiczny. I normy te również do innych norm odsyłają "swoje kominy" w celu wykonania badań.
    Jednak w obu normach badawczych akurat odniesienie do badań związanych z pożarem sadzy wygląda podobnie (w normie "stalowej" jest to trochę inaczej nazywane: thermal shock stress, bo norma nie doczekała się tłumaczenia na nasz krajowy język) i procedura badawcza w obu normach jest niemal identyczna (i nie czepiałbym się słowa "niemal" 🙂 ). Taki sam czas nagrzewania, taki sam czas utrzymywania temperatury i taka sama temperatura badawcza.
    Z tym, że kominy ceramiczne muszą po badaniu nie tylko nie przepuścić pożaru do pomieszczeń w budynku (jak mądrze wspomniał panu kolega-kominarz), ale także przejść (po swoim osłabieniu wskutek pożaru sadzy) badania szczelności (ceramika) i badania wytrzymałości na ściskanie (pustak), a …. przyznaję, że niestety nie wiem jak to wygląda po badaniu komina stalowego.
    Potwierdzić przy okazji mogę, a nawet muszę Pana słowa o konieczności zadbania o rzetelny przegląd kominiarski każdego komina, często (choć nie zawsze) połączony z koniecznością usunięcia zanieczyszczeń. A wszystko to w celu NIE DOPUSZCZENIA do wystąpienia pożaru sadzy, gdyż pożar wywołany niedbalstwem ze strony regularnego (nie)czyszczenia, rzeczywiście może być nieadekwatny do tej symulacji laboratoryjnej, o której mowa w normach "kominowych" i fakt spękań (może zwykle nie wymagających utrzymywania przez maty z wełny izolacyjnej :-), ale choćby rys, nawet na całej długości wkładów kominowych) osłabiających odporność komina na wystąpienie w przyszłości nienaturalnych obciążeń nie jest z pewnością "mile oczekiwanym gościem", z którym przyjdzie nam dzielić wspólny dom.

    pozdrawiam
    mariusz kiedos

  • Mariusz:

    Szanowny Panie
    Bardzo dziękuję za Pana informacje, dostawca kominów systemowych nie przekazał mi żadnych szczegółowych wytycznych jak (step by step) rozpalać ogień w kominku z kominem systemowym (PEKABET). Proszę o wytyczne praktyczne.
    Pozdrawiam
    Mariusz D.

  • admin:

    Dzień dobry Panie Mariuszu.

    Cieszy mnie, że tak poważna firma jak Schiedel, odwiedziła moje skromne progi. Zarówno  w realu, jaki tu, wirtualnie…

    Dyskusja na temat komina jest potrzebna, głównie z powodu olbrzymich zmian w tej kwestii, jakich jesteśmy świadkami w ostatnich latach. Dawniej mieliśmy komin z cegieł i tyle. Każdy wiedział jak go zbudować i jak prawidłowo użytkować. Pojawienie się nowych technik ewakuacji dymu i spalin, to prawdziwa rewolucja. Głównie związana z nowościami w dziedzinie urządzeń grzewczych, do których komin z cegieł już nie wystarcza. Trzeba się w tym nieźle orientować i nie jest to raczej zadanie dla inwestora. On kupi wszystko co  mu podamy na tacy. Uczciwość sprzedawcy też bym pominął, bo ta przestała istnieć od VII w p.n.e., kiedy to Fenicjanie wkroczyli do akcji z systemem monetarnym. Wszystko więc, jak się okazuje, skupiło się w rękach producenta.

    Podział na systemowe kominy ceramiczne i stalowe, jest pewnym uproszczeniem, ale do naszych rozważań wystarczającym. Mam pewne domysły, jak to było z zakresami temperatur stosowania tych nowych wynalazków. W zaciszu laboratoriów i w atmosferze konsultacji ze światem nauki, ustalono granicę wytrzymałości komina.  Zakres ten jest bardzo podobny (400 – 600 o C) dla obu systemów, choć w praktyce wyszło coś zupełnie innego. Rury ceramiczne by przetrwać temperatury graniczne wymagają specjalnych zabiegów, nierealnych i  możliwych do spełnienia raczej w warunkach laboratoryjnych – mam na myśli powolne rozgrzewanie zimnego komina. Tymczasem rury stalowe nie boją się dwukrotnie wyższych wartości, co obserwujemy bardzo często w postaci rozgrzanej do czerwoności stali. Drugi problem to nagłe pojawienie się mody na kominki. W chwili wprowadzania na rynek kominów systemowych, proste skrzynki stalowe lub żeliwne (zwane wkładami kominkowymi) nie były jeszcze tak powszechne jak dziś, więc wiedza na temat ich możliwości była znikoma.

    Żeby nie przynudzać, podsumujmy.

    Wielkie dzięki dla firmy Schiedel, za pochylenie się nad tematem. To odosobniony przypadek i godny pochwały. Inni producenci nabrali wody w usta. A jest z czego wybrać. Jeśli branża kominkowa po 10 latach użytkowania, mogła (i musiała)  przełknąć nieprzydatność tzw. wełny kominkowej do budowy kominka, warto zwrócić uwagę, że do tegoż kominka, lepszy jest komin z ceramiczną rurą izostatyczną, zamiast popularnych do tej pory rur typu Rondo itp…

     

    Pozdrawiam

  • Skiper:

    Przeglądając Internet można doczytać się, że taki sposób palenia jest możliwy (TYLKO) przy zasilaniu kominka powietrzem od góry (zresztą nie mam pojęcia w jaki sposób).
    Wydaje mi się, że działalność całej (polskiej) branży kominkowej polega na wyciąganiu wniosków (i to chyba nie zawsze) z działalności zawodowej. Brak podbudowy teoretycznej i solidnych badań laboratoryjnych. 

    • admin:

      Komentarz oparty na teoretycznych założeniach i braku doświadczeń. Zresztą nie wiem po co komentować: cyt. „nie mając pojęcia…”? Ale dziękuję…

      Ten sposób palenia został dogłębnie przebadany w austriackich laboratoriach, zanim trafił na polski rynek. Następnie wiele lat testowałem go w swoim laboratorium. Praktykuje go na co dzień coraz więcej użytkowników. Zarówno takich, którym kominki robiła (polska) branża, jak i takich samodzielnie wykonanych. Zapraszam do mojej szkoły kominkowo zduńskiej, będzie łatwiej wyciągać wnioski przed sporządzaniem kolejnych komentarzy.

  • Trujące drewno – interesujące. Mimo wszystko nieszczelny kominek nie jest tak niebezpieczny jak nieszczelny system gazowy.

  • Dobrze zaplanowana wentylacja przede wszystkim pomoże zwiększyć wydajność ogrzewania i zaoszczędzić na opłatach za ogrzewanie.

  • Bardzo rzeczowy wpis!

  • Bardzo rzeczowy wpis.

  •  

    Popieram ten sposób w 100% własną praktyką. Co prawda paliłem tak na razie jedynie w piecu "śmieciuchu" drobnym węglem, ale dopiero paląc tym sposobem w sposób ciągły w duże mrozy do kotłowni w piwnicy chodziłem tylko dwa razy na dobę (by wrzucić nowy wsad świerzego węgla.piec miał też w górnych drzwiczkach zasypowych rozetę na powietrze wtórne). Zauważyłem też, że komin na wysokości parteru przestał być gorący – przy paleniu starym sposobem był ciepły na tyle, że potrafiła pękać szpachal na ścianie. 
    Piec jednak ma trochę więcej wymienników ciepła niż zwykły kominek i potrafi trochę więcej tego ciepła ze spalin odebrać. 
    Mam więc pytanie: czy paląc od góry w kominku uda się zmniejszyć temperaturę spalin na czopuchu na tyle by nie osiągała ona temperatury powyżej 400C? Temat mnie interesuje bo zamierzam kupić kominek, w którym polski producent w kratkę deklaruje temperaturę spalin na 290C

  • admin:

    Wkład kominkowy ma inną konstrukcję niż Twój piec z wymiennikami. W zasadzie to prymitywna skrzynka, w której sztucznie próbuje się ograniczyć temperaturę emitowaną do komina. Póki nowy, czasem się udaje. Jest to jednak okupione nieczystym spalaniem drewna, które pali się najlepiej w zakresie 600-900 stopni C. Wtedy też jest to spalanie nie tylko czyste, ale i ekonomiczne. Pali się gaz, który w niższych zakresach temperatur nie ma możliwości się uaktywnić. Deklarowane temperatury o których piszesz (ok 300-350 stopni C) to oczekiwania urzędników unijnych, więc wszyscy takie deklarują.

    Poczytaj wpisy o piecokominku. Wyszła z tego przydługawa trylogia, ale dająca obraz, w jaki sposób budować urządzenia ogniowe by prawidłowo palić drewnem, by  wykorzystać najlepiej to najstarsze i najbardziej ekologiczne paliwo świata.

  • pestka56:

    Witam serdecznie.
    Ten piec chlebowy przyciągnął mnie w sposób ostateczny 🙂
    Bardzo proszę o informację, jak się zarejestrować i gdzie posłać pieniążki.
    Do Grodziska mam nieco kilometrów, będę przyjeżdżać spod Góry Kalwarii. Chciałabym obserwować całość budowy i dowiedzieć maksimum, żeby móc podjąć ostateczną decyzję kominkowo-piecową. Czy mogę w związku z tym mogę liczyć, że program szczegółowy będzie zawierał informację o codziennych terminach rozpoczęcia prac?
    Pozdrawiam ciepło
    forumowa pestka56

  • admin:

    Zapisy : biuro@kominki-batura.pl

     

    Wysłałem odpowiedź na Twoją skrzynkę. Cieszę się, że jest sporo chętnych. Niepowtarzalna okazja (a może kiedyś?) by wziąć udział w niekonwencjonalnym przedsięwzięciu. Dając, można sporo wziąć…

  • jerzy:

    Jeśli to możliwe bardzo proszę o więcej szczegółów  dotyczących przejścia przez drewniany strop. Mam identyczną sytuację. obudowa będzie z płyty Silca. Odizolowanie  komory dekompresyjnej od stropu drewnianego chcę wykonać  z podwójnej warstwy Płyty kominkowej silca. Pozostaje bezpieczne przejście rury termoflex przez strop. Na zdjęciu widzę wykonany specjalny szyb – czy mogę go wykonać z płyty żaroodpornej silca – jeśli tak  to jak grube muszą być ścianki wspomnianego szybu – 3 cm ?
    Bardzo proszę o podpowiedź.

    • admin:

      Płyta Silca nie jest co prawda płytą żaroodporną, ale wysoka temperatura jej nie straszna. Można jej użyć do opisanych tu celów. Myślę że fotorelacja jest na tyle czytelna, że dodatkowe opisy nie są potrzebne. Ja użyłem płyty grubości 3 cm podwójnie. Jak zrobisz to z głową, pojedyncza warstwa też wystarczy.

  • Zawsze mi się wydawało, że instalacja kominka to nic skomplikowanego, ale patrząc po zdjęciach, lepiej nie zatrudniać do tego byle kogo 🙂

  • Zawsze mi się wydawało, że instalacja kominka to nic skomplikowanego, ale patrząc po zdjęciach, lepiej nie zatrudniać do tego byle kogo 🙂 

  • Czy to szkolenie jest organizowane po to, aby samemu można było zamontować kominek, czy warsztaty dotyczą bardziej zawodu – skierowane do tych, którzy znają się na fachu?

  • admin:

    Nie robię żadnych założeń. Nie wszystkie domy budują firmy. Jak ktoś nie ma dwóch lewych rąk, może spróbować po szkoleniu zbudować taki kominek….Wbrew pozorom, to sztuka łatwiejsza od budowy kominka z wkładem!

  • Efekty pracy imponujące. Satysfakcja z wykonania czegoś samodzielnie lub z pomocą innych jest dużo większa, niż czekanie na gotowe.

  • Kawaleria dobrze wyposażona. Czasami można się zapomnieć, że nowoczesne kominki nie przyczyniają się do powstawania brudu wokół, więc przyda się 😉

  • Pawel:

    Witam,
    bardzom ciekaw jak ta Pama uwięziona w szczelnym zamknięciu się ma. Chyba dość długo już tam siedzi..
    Kiedy zostanie uwolniona? Może jakieś zdjęcie szyby by Pan zrobił?

  • Bardzo dobrze, że są organizowane takie szkolenia. Osób zajmujących się budowaniem kominków jest coraz mniej niestety 🙁

  • Karl:

    Witam
    A czy ktoś obudowyał kominek stalowy powiedzmy np Nadia 12kw lub np Hajduk Volkano 14kw samymi płytami PROMAFOUR 12 lub 15mm i czy to zdaje egzamin czy czasem płyty się nie nagrzewają zbytnio???.
    Bo z video firmy to wygląda że te płyty można stosować bez izolacji ale do wkładó gazowych i i wszystko musi być dobrze zaizolowane wkład i rura spalinowa też.
     
    Może ktoś z blogowiczów już przeprowadzał takie instalacje i ma dośwaidczenie będe wdzięczny za odp.
     
    Pozdrawiam

  • admin:

    Polecam wpis: https://blog.kominki-batura.pl/szkolenie-po-budmie-i/

     

    Film o którym mówisz, został ostro skrytykowany i w zasadzie nie wiem dlaczego jeszcze nie został wycofany. Zawiera błędy, które wkradły się podczas nie do końca przemyślanej jego realizacji i późniejszej publikacji. Kominek budowany na filmie, był zamówieniem (belgijskiego) klienta, któremu zależało na takim a nie innym wykonaniu. Izolacja tam użyta nie jest konieczna.

  • Karol:

    Widziałem ten link. Tam wygląda to tak jak wolnostojący piec wykonany z płyt PROMAFOUR pozostaje go tylko obłożyć płytkami albo kaflami i mamy elegancki piec wolnostojący
    Czyli bazując na płycie PromaFOUR, można powiedzieć, że dalsze stosowanie płyt wapienno krzemianowych itp. przy zabudowie wkładów mija się z celem, oprócz ochrony ścian i sufitów. Te muszą być dobrze zabezpieczone (np ścianki działowe i sufity wykonane z konstrukcji drewnianej lub murowanej).
    Reszta zabudowy czyli ścianki wychodzące bezpośrednio na pomieszczenie mogą być wykonane jedynie przy użyciu płyty PROMAFOUR bez ryzyka niebezpiecznego nagrzania się takiej konstrukcji?

    Podam konkrety przypadek:
    Wkład NADIA 12kw – ściana tylna murowana, sufit drewniany. Proponuję takie wykonanie –
    ściana tylna zabezpieczam PROMASIL 1000L 30mm, sufit tak samo, jakieś 60cm niżej od sufitu robię przegrodę z PROMASIL 1000L 30mm, tak żeby powstała komora dekompresyj nad wkładem.
    Na filmie niema żadnej komory dekompresyjnej, ale w przypadku stropu drewnianego to chyba niebezpieczne, tylko sama izolacja?
    Niżej jest wkład i wszystko od podłogi do sufitu (ściany: prawa, frontowa i lewa ) zabudowuje płytą PROMAFOUR bez żadnej dodatkowej izolacji.
    Przepraszam za może drętwe pytania, ale od niedawna zajmuje się instalacją wkładów więc lepiej zapytać. Akurat pojawił się ten nowy materiał z PROMATU…
    Serdecznie dziękuje

  • admin:

    Karolu.

    Zamieściłem Twój komentarz, mimo tragicznej pisowni. Poprawiłem, ale na przyszłość proszę o więcej dbałości w pisaniu po polsku.:)

     

    Zamieściłem go, bo to ciekawy "przypadek". Z jednej strony cieszy mnie fakt, że pytasz. Z drugiej zaś, trochę przeraża podejmowanie się wykonywania tak trudnego i niebezpiecznego zawodu bazując tylko na wiedzy z internetu. Mam nadzieję, że poniesiesz trud zdobycia wiedzy nie tylko tą drogą. Wyjdzie to na dobre zarówno Tobie, jaki Twoim klientom.

     

    Na zachętę dodam, że rozumujesz prawidłowo. Zarówno w kwestii zabezpieczeń konstrukcji drewnianych, jak i płyt Promafour. Służę pomocą, jeśli będziesz chciał popracować nad swoim rozwojem. Do dyspozycji masz moja szkołę, jak i pomoc w znalezieniu innych form zdobywania wiedzy.

  • Interesujący wpis 😉

  • Karol:

    Witam mam ciekawy problem wkład dwustronny spartherm z grawitacyjnym dystrybutorem powietrza.
    Komin systemowy dwuścienny będzie wyprowadzony bezpośredni przez sufit i tu zaczął się problem po przewierceniu dziury na komin inżynier powiedział, że płyta żerańska musi być podparta po prawej i lewej stronie wkładu.
    Zamiast murować to ze standardowych bloczków zaproponowałem żeby wykonać to z bloczków akumulacyjnych tak żeby gromadzić ciepło w pomieszczeni jest też tzw. sufit podwieszony, więc mam pytanie czy jak na wysokości ok 20cm pod tym sufitem wykonam warstwę izolacyjną tak żeby oddzielić część bloczków od sufitu i nie dopuścić do przenikania ciepła ponad podwieszony sufit to będzie dobrze następie wykonam przegrodę z płyt promasil 1000l żeby ciepło nie uciekało wyżej?.
    Całość zamierzam obudować płytami promafour 12mm z prawej strony wykonać chce kolumnę na składanie drewna w bezpośrednim kontakcie z płytami promafour czy nie będzie za gorąco dla złożonego tak drewna?
    Czy lepiej obłożyć całość płytami promasil 1000l i poszpachlować
    W obu przypadkach będzie kratka wentylacjna pod i nad wkładem oprudz przewodów rozprowadzających ciepło.
    Jak będzie jakieś szkolenie z  Promat to proszę o info
    Pozdrawiam
     
    Karol

  • Niesamowite, tylko jeden dzień? To czas ekspresowy. Domyślam się, że przypadkowa osoba tak szybko by sobie z nim nie poradziła 🙂

    • admin:

      Jeden dzień to faktycznie zadanie dla fachowca oswojonego z zajęciem…Tamten piecyk na targach, był już wcześniej przygotowany na sucho. To też z pewnością ułatwiło wykonanie zadania.

  • Umiejętność wykonywania pieców to bardzo przydatna cecha, ponieważ sporo osób wybiera własny dom, a co za tym idzie, konieczność instalacji takiego pieca.

  • Jacek B.:

     Wreszcie krótko i konkretnie. Tyle się naczytałem i miałem już mętlik. Dziękuję, że mogę już odpocząć i nie maglować tematu.

  • Piotr:

    Dzięki za porady w imieniu wszystkich czytających.
    Jesteś GOŚĆ – i na tym zakończę, bo po co pisać więcej.

  • admin:

    Podziękował…:)

  • Placowy z Hurtowni:

    A więc od początku…
    … cegła na komin pełna minimum klasy 150 ( 15 Megapaskali na ściskanie ) to znaczy że jedna cegła wytrzymuje prawie 46 ton nacisku na całą swoją powierzchnię. Jeżeli łupiemy cegłę na pół to łupanym na zewnątrz komina do środka szkliwem. Jeżeli komin jest w ścianie zewnętrznej a nie mamy wełny to izolujemy pustką powietrzną . Łączenie cegieł w narożnikach – spoina pionowa nie powinna być na środku komina-jeżeli tam wypadnie to warto drugą zewnętrzną warstwą cegieł zakryć spoiny (często spoiny pionowe są wydmuchiwane) – komin rapowany od środka i nie na placki oczywiście.
    Komin dla małych urządzeń ogniowych powinien mieć 1 godzinną odporność ogniową – daje to 12 cm cegła (klasy 150)  i 2 cm tynk. Stosując inne cegły czy pustaki systemowe z wełną i rurą stalową w środku musimy poprzeć to obliczeniami bo badań nikt nie zrobi dla samoróbki.
    Jeżeli komin nie pracuje w warunkach suchych należy jego powierzchnię zabezpieczyć przed degradującą siłą skroplin. 
    Prywatnie do kominka( drewna) budował bym komin z cegły czerwonej palonej pełnej i do środka wkładał bym rurkę cieniutką 0,5 mm z kwasówki. 
    Nie dajmy się nabrać na pustaki systemowe – klinkier , cegłę białą wapienną czy cegły z rozbiórki ( erozja szkliwa po wypaleniu)  to powinno wystarczyć

  • admin:

    Dziękuje za komentarz….

  • Lidia:

    Dzień dobry,

    chciałabym zamontować tzw. "kozę", ale nie znalazłam na rynku modeli, do których mozna podłączyć zewnetrzny dolot powietrza. Jak rozwiązać ten problem?

    • admin:

      Na rynku jest już bardzo dużo modeli z dolotem powietrza odseparowanego z zewnątrz. Coraz więcej domów posiada wentylację mechaniczną. Takie domy powinny mieć urządzenia grzewcze, które nie pobierają powietrza do spalania z pomieszczenia.

      Proszę przyjrzeć się piecykom firmy Romotop.

  • julianj9:

    Nasi pradziadkowie palili od góry już kilkadziesiąt lat temu w piecach kozach opalanych węglem lub trocinami zwanymi potocznie grzybkami piec załadowany do pełna skręcony podpalony od góry palił się kilkanaście godz. w mieszkaniu ciepło jak w uchu.A wy tu o jakichś austriackich laboratoriach.

  • Paweł:

    Witam,
    Jestem na etapie wyboru zabudowy kominka i rozważam zabudowę ciepłą konwekcyjną.
    Mam pytanie dotyczące zabudowy z płyt grzewczych Promafour. A dokładniej, czym one się różnią od płyt szamotowych?
    Interesują mnie głównie właściwości akumulacyjne.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam
    Paweł

    • admin:

      Płyty Promafour nie maja zdolności akumulacyjnych. Jednakże w idei odzysku energii ze spalin, to nie obudowa ma zadanie akumulować, tylko masa akumulacyjna w jej wnętrzu. Obudowa musi być wykonana z materiału nie przekraczającego 4 cm grubości i jej zadaniem jest opóźnienie stygnięcie konstrukcji, zapobieganie poparzeniom elementami w jej wnętrzu, umożliwia również kierowanie ciepłego powietrza w dowolne miejsce, jeśli piecokominek jest typu „kombi”.

      Do tych celów używa się izolatorów o niskiej zdolności izolacyjnej, takich jak wszelkiego rodzaju płyty betonowe, szamotowe, czy wspomniana płyta Promafour

  • Spiderps:

    Witam 
    Czy drastyczne przymknięcie dopływu powietrza nie spowoduje w przypadku zwykłej szyby jej brudzenia i odkładania się sadzy w kominie ze względu na zbyt małą ilość powietrza? Mógłby Pan opisać bardziej szczegółowo przedstawiony tu sposób palenia? Od roku pale w kominku od góry i nie wyobrażam już sobie innej metody, jednak w dalszym ciągu mam jeszcze problem z brudzącą się szybą . Blog bardzo potrzebny i ciekawy, oby tak dalej.

    • admin:

      Sposób palenia tu opisany nie należy do łatwych. Nie można przymykać dopływu powietrza zaraz po dołożeniu opału. Jeśli nie odparujemy wilgoci, której resztki są nawet w suchym drewnie ( zwykle od 8 – 24 % ) i nie wypalimy częściowo substancji smolnych z powierzchni drewna, szyba będzie czarna zaraz po przymknięciu dopływu. Do tego by drewno żarzyć, potrzebne są też dość grube kłody drewna. Opał rozdrobniony spali się zbyt szybko. Takiego opału używamy w paleniskach akumulacyjnych, gdzie szybko spalone drewno, czyli szybko wyprodukowana energia, ma możliwość zgromadzić się w masie akumulacyjnej. Masa akumulacyjna , zwykle ceramiczna, znajduje się na drodze spalin (dymu) do komina i ciepło (energia0 nie ma możliwości uciekać w niebo. W opisanym przypadku energia uciekała do komina, więc należało zmienić sposób palenia. Faktem jest, że do takiego palenia – akumulowania ciepła w rozżarzonym drewnie, trzeba trochę wprawy…

  • Drogi Piotrze..
    Rozmijasz się z prawdą i wprowadzasz w błąd swoich ewentualnych Czytelników :-). A to nieuczciwe lub pozbawione Twojej wiedzy…
    Założyciel Cechu Zdunów Polskich, (czyli ja) Maciej Burdzy, sam i z własnej woli zrezygnował z członkostwa i pełnienia funkcji Starszego Cechu Zdunów Polskich.
    Powód był prozaiczny, nie jak piszesz "mikroskopijna grupa pasjonatów,  doskonale poradziła sobie z niezbyt jasnymi zamiarami inicjatora całej akcji, po prostu dziękując mu za współpracę…"
    Cech miał być organizacją działającą zgodnie ze statutem, miał skupiać grupę pasjonatów! To nie miał być klub własnej adoracji czy ludzi z parciem na popularność i biznes…
    Popularność to jedno, biznes to drugie… a intencje i ideały Cechu to trzecie…
    Widocznie Tobie przyświecają dwie pierwsze idee.
    Powodzenia! Tobie i Cechowi bo to moje "dziecko" i marzenia zabrudzone ambicjami "małych" i zakompleksionych ludzi.
    Sądzę, że się tam odnajdziesz i znów będziesz na świeczniku 🙂 zdjęcia, relacje i blog…
    Mam nadzieję, że mój post się ukaże.

  • admin:

    Hejka!

    Nie wiem dlaczego miałbym cenzurować Twoją wypowiedź?! To Twoje słowa i Ty bierzesz za nie odpowiedzialność…Po za tym na moim blogu panują inne zwyczaje.

     

    Cieszę się, że Twoja wersja wydarzeń mija się z wersją kilkunastu innych osób. Zawsze miałem Cię za wartościową jednostkę.

     

    Temat "co komu przyświeca?" był właśnie przyczyną  zamieszczenia wpisu na blogu…Dziękuję za zabranie głosu, choć na przyszłość, ogranicz się do przemyśleń na swój temat. Taki jest zamysł tego wpisu. Każdy odpowiada za siebie…i za swoje własne kompleksy…

     

    Pozdrawiam serdecznie…

    Piotr

     

  • Mastakilla:

    Macieju, Twoje dziecko zostało sierotą, ponieważ wolałeś robić sobie siupy i nigdy Cię w domu nie było, pomijam już błędne wypełnienie dokumentów i ataki na poszczególnych członków pierwotnego cechu. Szkoda, bo byłeś inspiracją i lokomotywą akcji i wielu relacji (za co Ci jestem i będę dozgonnie wdzięczny). Życzę Ci dużo mądrości i stabilizacji finansowej. Mam nadzieję, że wcześniej niż później pozbędziesz się egocentryzmu i wrócisz na zduńskie ścieżki. Z całego serca wszystkiego najlepszego!
    Pozdrawiam
    M.

  • admin:

    INFORMACJA O MODERACJI

    Usunąłem dalsze komentarze użytkownika Maciej Burdzy, ze względu na ich osobisty charakter. Zainteresowani wynurzeniami Macieja mogą o nie pytać bezpośrednio:  maciekburdzy@gmail.com

  • Yacky:

    Bardzo dobry artykuł, z pewnością wypróbuję w kominku! Co więcej – przedmówca słusznie zauważył, ze właśnie w ten sposób rozpala się w piecach węglowych czy na ekogroszek (ja również i nie wiem czemu nie wpadłem na pomysł takiego rozpalania w kominku). 

  • admin:

    Yacky.

    Czasem to co oczywiste, dociera do nas okrężną drogą. Nie mamy na to wpływu, ale wiele prawd zauważamy dopiero,  jak  walną nas  obuchem w łeb…Wesołych Świąt!

     

    P.

  • Darek:

    Nikt jeszcze nie napisał, że ową rurę trzeba dobrze zaizolować. Właśnie jestem na tym etapie. Rurę przez ścianę "fuknąłem" pianką, ale chyba piana nie doszła wszedzie i mam teraz (zima) mokra ścianę. Rura musi byc bardzo dobrze zaizolowana, żeby różnica temperatur nie narobiła nam syfu (skraplanie wody) 

  • admin:

    Krótka droga bezpośrednio przez ścianę to zwykle tego typu problemy. Niewiele da się zrobić, bez względu na rodzaj izolacji.

  • Witek Hawajski:

    Oj Piotrze, bardzo mnie poruszyła informacja o "nieczystych intencjach' założycieli OSKP…Tak się składa, ze któregoś jesiennego popołudnia  przy kawie na moim tarasie w rozmowie z Damianem Skupniewiczem rzuciłem pomysł powołania  pierwszej polskiej  organizacji branży kominkarskiej , na wzór  organizacji zrzeszającej plantatorów borówki amerykańskiej , której byłem założycielem kilka lat wcześniej. Damian w ciągu kilku kolejnych dni rozwiózł pomysł po Polsce i  skompletował  z wszystkich chętnych gotowych do "czegoś wspólnego"  grupę założycielską . Nie było wśród założycieli aktualnych członków licznego Zarządu ( z wyjątkiem Maćka Kornaka), Niczego nie narzucaliśmy , to członkowie mieli zadecydować o szczegółach. Demokracja i ale też krótkowzroczność i zwykła głupota  spowodowały że  ja , pomysłodawca zrezygnowałem z członkostwa a OSKP jest gdzie jest . Ja się z OSKP takim jakie jest  nie identyfikuję., jednak mówienie o niejasnych i nieczystych intencjach założycieli nadal po prostu mnie razi. Pozdrawiam, witek

  • Cześć Witku!

    Masz rację. Winien Ci jestem przeprosiny. Intencje wielu były czyste. Jakie były intencje pozostałych, nie wiem…Nie miałem prawa tego tak zredagować…Niestety nie jestem tak sprawny w  pisaniu  jak Ty, stąd ten błąd…Jeśli uznasz to za słuszne, poprawię tekst, mam nadzieję z Twoją pomocą.

    Wyjaśnię  krótko, może takie sprostowanie wystarczy…Mój pomysł z "intencjami" wziął się z późniejszych  zachowań części tzw "elity" założycielskiej. Zaraz na początku (bez wdawania się w późniejsze błędy). To odczucia ludzi którym utrudniano dostęp do OSKP, lub blokowano ich poczynania nie pasujące do wyobrażeń tej grupy.  Była też selekcja…Może nie o wszystkim wiesz…Nie sądzę, by było sensowne wywlekać czy rozwlekać problem, który znasz. Dodam tylko, że siedziałem przy stole (okrągłym) na pierwszym roboczym spotkaniu założycielskim podczas targów budowlanych w Poznaniu. To było bardzo  spontaniczne spotkanie…Potem, oprócz wielu fantastycznych inicjatyw i ciężkiej pracy założycielskiej, zaczęły się wkradać manipulacje…Moim zdaniem to te manipulacje odbijają się organizacji  czkawką do dziś, stąd określenie "grzech pierworodny" (nie mojego autorstwa). Nikt nie potrafi zrzucić cienia niefortunnego "namaszczenia" inicjatywy w pierwszych miesiącach po starcie..

    Ale….przed nami kolejne wybory!:)

     

  • Witek Hawajski:

    Piotrze, dobrze ze chociaż trochę skorygowałeś swoja opinię.. Na starcie nie było żadnego błędu założycielskiego ani złych intencji!Był pomysł, był entuzjazm i chęć ujęcia jak najszerszej grupy ludzi w różny sposób związanych z kominkami. Liczba założycieli pokazuje Ilu  było wtedy na organizację  branżową  gotowych .Ludzie, którzy od kilku już ładnych lat prowadzą OSKP  NIE BYLI  ZAŁOŻYCIELAMI  ( z jednym wyjątkiem) lecz  przyszli  na gotowe i legalną drogą opanowali struktury organizacji i  stworzyli pozory "elity" , łamiąc przy tym kilka organizacyjnych reguł ( członkowie wspierający, zwyczajni się przemieszali) Lud tak chciał i już .Dlatego przez lata zajmowano się bardziej fikcyjnymi szkoleniami , które powielały szkolenia firmowe oraz  tym za kogo się przebrać i gdzie się zabawić niż przyszłością branży i wyraźnie już widocznymi u zachodnich sąsiadów zagrożeniami .Jedynym konkretnym ruchem były egzaminy zduńskie ale to już bardziej zasługa Zygmunta Kuliga niż organizacji oraz Twoja "szkoła". Dlatego za jedno i drugie właśnie dla Was  były nasze Płomienie. Niestety, nie mamy szczęścia do organizowania się ogólnie więc co się dziwić że kominkowa branża nie jest inna! Pozdrawiam, witek

  • TG:

    Rewelacyjnie wyglądają na zdjęciach te kominiki stylizowane na piece kaflowe z początku XX wieku.

  • W podobnej technologii można wykonać również stary piec…Uwielbiam tchnąć drugie życie w stare kafle. Mała szybka zamiast żeliwnych drzwi, dodaje nowoczesnego smaczku. ale można ja schować za drugimi drzwiami, jak komuś zależy.

  • This is way better than a brick & mortar essbelithmant.

  • Gazownik:

    I nieuczciwa konkurencja ma teraz głos 😉
    Skład spalin z piecyków gazowych to CO2 H2O w 99 ,9 % reszta to tlenki siarki w śladowych ilościach tlenki azotu czad
    gaz naturalny zawiera wagowo 0,000127 % siarki podobne ilości będą w spalinach , gaz jest nawaniany smrodem – wodorotlenkiem siarki – tak że w sieci tej siarki mamy 14 razy więcej niż gaz naturalny ( zwiększa nam się ta ilość wagowo do 0,0018% ) spalając w polsce  15 mld m3 gazu rocznie (większość na nawozy kupuje grupa Azoty)  emitujemy 195 TON czystej siarki czyli 500 ton kwasu siarkawego. Spalając 45 mln TON drewna ( równoważnik energetyczny dla gazu) emitujemy 22 500 Ton czystej siarki. Nie poruszam pyłów , benzopirenu , dioksyn , węglowodorów aromatycznych . Dwutlenek azotu powstają w płomieniu o temperaturze wyższej niż 800 Celcjusza a rozpad na azot atomowy następuje powyżej 1200 Celciusza. gaz ziemny praktycznie nie zawiera azotu paliwowego ,węgiel i drewno tak.  Oczywiście spaliny jedne i drugie są rozproszone i całkowicie nieszkodliwe dla człowieka , jednak gaz jest paliwem znacznie bardziej ekologicznym , też odnawialnym tylko w perspektywie paru milionów lat :). Do piecyka gazowego nie da się wrzucić starej pociętej opony , lakierowanego drewna z futryn i okien . Kominki są pewnie różnej konstrukcji , różnie spalają drewno i różne są emisje spalin – CO2 ze spalania umownie jest zerowy ( to ten zasymilowany przed wojnami napoleońskimi i grunwaldem jak zetniemy BARTKA ) CO2 z gazu to dwutlenek z dinozaurów.
    Oświadczam iż jestem opłacany przez korporację czerpiącą zyski z gazu ziemnego.

  • Dziękuję za ten prowokacyjny, ale w miarę dowcipny komentarz…Niestety merytorycznie posiada wiele do życzenia, proszę więc wybaczyć, że zostawię go tak jak jest…:)

  • Mateusz:

    Witam Panie Piotrze!
    Kupiłem nowe mieszkanie, w szeregówce, mieszkanie na piętrze poddasze, w sumie 94m2 (użytkowa nieużytkowa). 
    Chcielibyśmy na dole, w otwartym pokoju z kuchnia i z holem (około 35m2) postawić kominek wolnostojący (koze), ale nie mamy doprowadzonego dolotu powietrza z zewnątrz, a rozkuwać wylewki i robić dziury w elewacji jakoś tego nie widzę.
    Zastanawialiśmy się nad takim kominkiem: http://scan.dk/pl/home/scan-66-series z zamkniętą komorą spalania.
    Miejsce na kominek jest bardzo dobre (tak mi się wydaje), duża powierzchnia, wysokość około 5m, otwarte poddasze, rzut mieszkania: http://mateuszslusarz.pl/mieszkanie/rzut_.pdf (miejsce na kominek koło kuchni, obok drzwi wejściowych)
    Kominek ma być dodatkowym źródłem ciepła (ale nie głównym) i robić nastrój 😉
    Mieszkanie w nowym budownictwie, tak więc dość szczelne.
    Czy taki kominek można bez obaw zainstalować bez zewnętrznego dolotu powietrza?

    • Jeśli mieszkanie nie ma systemu wentylacji mechanicznej, można bez obaw eksploatować kominek lub piec wolnostojący, nie podłączając powietrza z zewnątrz. Jak już zapewne doczytałeś w publikacjach tego bloga, wystarczy świadomość. Każde urządzenie grzewcze, do jakich zalicza się wybrany piecyk, zużywa do spalania powietrze. To powietrze można dostarczyć na różne sposoby. Jednym z nich jest odseparowany kanał dolotowy powietrza z zewnątrz, ale równie dobre będzie powietrze z rozszczelnionych okien, nawiewników okiennych czy podokiennych lub specjalnych automatów nawiewnych (mało znanych i mało popularnych w naszym kraju). Kanał bezpośredni i podłączenie do króćca piecyka, jest wygodny i bez problematyczny. Nie deprecjonowałbym jednak innych sposobów dostarczania tlenu do ognia w piecu, bo to doskonały pomysł na wymianę powietrza zużytego na świeże. Niezłe wspomaganie procesu wentylacji mieszkania.

  • Rzemieślnik Zduński:

    Troszke profanacja te piekne kafle panelizowac. Taki piecyk to zasługiwałby na rękę i glinę. Na rękę Mistrza Zduńskiego. A drzwiczki ładne niczego sobie.Skoro drzwiczki takie ladne to może i palenisko i kafle by tak… ręką Mistrza musnąć.

  • To specyficzna realizacja. Piec nie będzie używany. Jak większość eksponatów w muzeach, nad czym ubolewam. Ale może najpierw, proszę rozwinąć swą krytykę. W jaki sposób panelizacja profanuje mistrzostwo zduńskie? W czym nowoczesne techniki zduńskie, mogą być niegodne Mistrza? Myślę że rzeczowe rozwinięcie tej krytyki, zaciekawi czytelników…

  • Zestaw na prawdę zacny. Czy to szyszki służą do rozpalania?

  • Tak. Szyszki to darmowa podpałka….

  • Całkiem użyteczne sprzęty jak się na to patrzy. 🙂 fajna sprawa.

  • Cudowny efekt, niesamowite jak można odnowić stary piec a równocześnie zachować klimat.

  • keri:

    Witam serdecznie, mamy w planach budowę domu i poza ogrzewaniem z pieca gazowego, zdecydowaliśmy się  na dogrzewanie 2 kozami z doprowadzaniem powietrza z zewnątrz ( w razie awarii albo w okresie wczesno-wiosennym i wczesno-jesiennym) mamy 4 pokoje do ogrzania, ustawione są szeregowo, zatem dwa pokoje zawsze mają wspólną ścianę 30/12 oraz 12/14. CZY  da się osiągnąć ogrzanie dwóch pomieszczeń jedną kozą żeliwną radiacyjną (morso model 2140) jeśli z tyłu kozy zamontuje się ozdobną płytę żeliwną (70 wys. 60 szer.) Wybrany model morso ma 6kw, więc całkiem dużo jak na takie pomieszczenia, ale inne typy morso są konwekcyjne, więc (chyba) bez umożliwienia krążenia powietrza między pokojami, taka płyta  się nie nagrzeje. Mam nadzieję, że nie nadużywam Pana uprzejmości tym pytaniem 🙂 Wcześniejszym pomysłem był piec kaflowy stojący pomiędzy pomieszczeniami. Jedna z firm zaproponowała nam nawet piec kaflowy kanałowy, ale zrezygnowaliśmy z uwagi na koszty, nie mówiąc już o tym, że piece kanałowe, jak doczytałam generują mnóstwo sadzy i spalin, więc ma się to nijak do nadchodzących obostrzeń eko. Na stronie morso jest informacja, że modele z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz porządniej spalają gazy i nie generują dużych zanieczyszczeń. Dom jest parterowy ok. 100m2. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź 🙂 

    • Odpowiedziałem na forum murator…Ale wkleję i tu odpowiedź: Musisz staranniej dobierać lekturę do czytania…Być może źle o piecach pisał jakiś producent kóz?! Z pewnością nie miał racji. Kombinowanie ogrzewania kozami, to trochę jak wożenie piachu golfem. Można, ale lepiej raz wywrotką…Nie lepiej kupić wkład kominkowy (nawet tani), obudować i zrobić DGP?

  • Szkolenie zapowiada si e bardzo dobrze 🙂

  • Grzegorz:

    Witam
    Dziękuję za tak potrzebną wiedzę.
    Proszę o pomoc.
    Właściciel firmy montującej kominek ( Kobok 9KW , prosta pionowa szyba 57×78 ) proponuje doprowadzenie powietrza  dopiero przy montażu kominka. Kominek będzie bezpośrednio przy  zachodniej ścianie.
    Rura ( fi 125 ) na wylewce betonowej a nie pod nią lub kanałem płaskim pod ociepleniem elewacji w górę.
    Czy takie rozwiązanie bezpośrednio przez ścianę a nie pod podłogą jest dobre ( nawiew zimnego powietrza do domu , ew. skraplanie i mokra ściana ) ?
    Pytanie trochę spóźnione gdyż w poniedziałek wylewki.
    Pozdrawiam

  • Można tak zrobić, najlepiej w jakiejś otulinie. Warto przewidzieć wyciekanie skroplin po elewacji. Nie zawsze się tak dzieje, ale może się zdarzyć. Niektórzy zakładają w ścianie dodatkową przepustnicę, by odciąć dopływ zimnego powietrza do odcinka rury wewnątrz kominka w czasie przerw w jego eksploatacji. Moim zdaniem ważniejsze jest bardzo szczelne połączenie z wkładem, żeby zimne przedmuchy nie miały miejsca.

  • tk:

    Czy szkolenie jest przeznaczone jedynie dla zdunów i osób z branży? Czy również osoby które interesują się prywatnie tą tematyką i chcą się podszkolić w tym temacie mogą wziąć w nim udział?

  • Szkolenie jest otwarte dla wszystkich chętnych.

  • Aga:

    Wiem że już Pan o tym na pewno pisał ale niestety potrzebuję indywidualnego podejścia Oczywiście dom właśnie wybudowany wszędzie ogrzewanie podłogowe dlatego nie chcemy burzyć wylewki. Niestety nie zrobiony dopływ powietrza z zewnątrz dla kominka Moje pytanie czy możemy taką rurę puścić sufitem i zbudować karton gips.  

    • Można tak zrobić, pod warunkiem zastosowania wkładu z odseparowaną komorą spalania. To szczelne urządzenie, do którego przy zamkniętych drzwiach wkładu, jedyną drogę dla powietrza stanowi króciec przyłączeniowy. Tam podłączmy rurę. Rozpalać trzeba wówczas przez chwilę z uchylonymi drzwiczkami, by komin się rozgrzał i zassał powietrze z rury. Czasem nie jest to nawet konieczne.

  • Fajny artykuł, no i ten tekst z kochanką 😀

  • Hanka:

    Dzień dobry Panie Piotrze. Chcemy zainstalować kozę w domku jednorodzinnym, ale problem jest w tym, że doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest za kominem. Trudno to opisać, ale wygląda to mniej więcej tak, że wewnątrz budynku, od strony ściany zewnętrznej budynku znajdują się kolejno: doprowadzenia powietrza z zew. (w podłodze), kanał dymowy, kanał wentylacyjny. Koza miała by stanąć przed tym kanałem wentylacyjnym, czyli "po niewłaściwej stronie komina". Komina oczywiście obrócić się już nie da, kozy po właściwej stronie stawiać nie ma sensu, bo w ogóle jej nie będzie widać z salonu (zasłoni komin).
    Wymyśliliśmy dwie opcje:
    1. przebić doprowadzenie powietrza przez oba kanały komina przy samej podłodze i doprowadzić tak powietrze do kozy
    2. poprowadzić doprowadzenie powietrza dookoła komina.
    Rurą spalinową przebić się przez kanał wentylacyjny na wys. ok 120 cm do przewodu spalinowego, zaślepić  przewód wentylacyjny na wys. ok 150 cm. Kratka wentylacyjna i tak jest na wysokości ponad 200 cm.
    Czy to sie może udać? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo pomysł jest raczej nietypowy…

  • Hanka. Czy koza będzie miała zamknięta komorę spalania, z króćcem przyłączeniowym. Jeśli tak, to króciec jest tak skonstruowany, że podłącza się powietrze od dołu (z podłogi) czy z tyłu (ce ściany kominowej)?

  • Hanka:

    Koza jest wyposażona w krócieć dolotu powietrza  zew., króciec jest dobrze ponad 20 cm na d ziemią, z tyłu pieca, skierowany ku dołowi.
    Koza AB S Serpentino z firmy kratki.

    • Generalnie nie widzę wiekszych problemów, by Twoje pomysły wprowadzić w życie. Pytałem o króciec, bo gdyby koza go nie miała, doprowadzanie powietrza kanałem mija się z celem. Nie mając wentylacji mechanicznej w domu, można nie robić podłączenia nawet przy kozach z króćcem. Pamiętać jednak trzeba wówczas, o dostarczaniu powietrza innym sposobem. Jak? Piszę o tym w publikacjach na mojej stronie http://www.kominki-batura.pl. Kwestie podłączenia komina systemowego w niesystemowy sposób, lepiej skonsultować z przedstawicielem producenta komina. Powinien to robić ktoś znający się na rzeczy. Jest wiele momentów przy takiej przeróbce, które można spieprzyć.

  • Hanka:

    Dziękuję za odpowiedź. Jeśli dobrze zrozumiałam, obie opcje są do zrealizowania – nie powinno być problemów z przebijaniem się przez kanały dymowy i wentylacyjny…? Trzeba tylko wyizolować moment przejścia, tak?

  • Szymon:

    Witam Panie Piotrze. Mam pytanie dotyczące doprowadzenia powietrza wolnym kanałem w kominie z dachu. Kominek mam zamontowany praktycznie w środku mieszkania na korytarzu bo tam mam komin z pięcioma kanałami. kominek ma (chyba) możliwość doprowadzenia powietrza ponieważ na tylnej ścianie jest stalowa klapka szerokosci 18cm, teraz jest przykręcona śrubami. w kominie jest wolny kanał do którego chciałem podłączyć rurę do doprowadzenia powietrza do spalania. czy takie rozwiązanie ma rację bytu czy lepiej poprowadzić kanał za kominem pod sufit i na styku sciany i sufity w zabudowie wyprowadzić na zewnątrz? Pozdrawiam

    • Takie rozwiązanie jest poprawne, jeśli wkład jest typowym urządzeniem z odseparowaną komorą spalania. Zwykle wkłady mają króciec przyłączeniowy otwarty, gotowy do podłączenia, a nie zaślepiony klapką. Trzeba też uważać na produkty, które niby są przystosowane do poboru powietrza z zewnątrz (mają króciec), ale jednocześnie pobierają tlen z pomieszczenia szczeliną między szybą, a górną krawędzią ramy drzwiczek. W takim wypadku kanał z góry raczej nie zadziała…

      • Bartłomiej:

        Dzień dobry,
        czy to oznacza, że kominki z marketu, np. nordFlame Etna (taki posiadam) nie są z uwagi na szparę w szybie na jej górnej i dolnej krawędzi (sprawdzałem) przystosowane do podłączenia zasilania w powietrze z góry, "z dachu"?
        Z tyłu jest zaślepiony króciec do którego dokupiłem "dedykowany" króciec CDP. Pomijam, że ten króciec jest nieszczelny na spawach.
        Do rzeczy – czy jak uzupełnię uszczelkę w szybie żeby nie było szpar, to mogę taki dolot z zewnątrz z dachu wykonać? Czy liczyć się wówczas z mocnym kopceniem szyby poprzez takie doszczelnienie w jej obrębie?
        Na początku się ucieszyłem czytając forum, że mogę puścić powietrze do kominka z dachu, bo mam wolny szacht. Z drugiej strony zastanawiam się, czy przy tym kominku to ma sens.
        Czy te szyby doszczelniać i zrobić dolot z góry, czy je zostawić i zrobić dolot powietrza? Czy to wszystko jest bez sensu przy tym kominku. Dodam, że zauważyłem, że popielnik też raczej nie należy do dopasowanych i szczelnych.

        • Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy Twój wkład nadaje się do eksploatacji czy nie, bo nie przyglądałem się jego konstrukcji. Każda ingerencja w konstrukcję urządzenia, to ryzyko zmiany jego zachowania podczas eksploatacji, co może skutkować utratą zdrowia czy nawet życia domowników. Zaś szczegóły konstrukcyjne, które opisujesz, są dziwne i zastanawiające….

  • Biegu:

    Witam. Potrzebuję potwierdzenia. Mam doprowadzone powietrze pod kominek rurą kanalizacyjną 100 (110),
    i podoba mi się  Diablo cenowo. Obudowa zimna z turbiną. Kominek w kuchnio jadalni 30 m2 z otwartym przejściem ( 100 cm ) do salonu ( 24 m2 ) i otwarte przejście na klatkę schodową, Turbina 3 pomieszczenia na górze przedpokój ( 41 m2 ) . Alternatywą jest Zuzia żeliwna. Wątek na FM skończył się nijak i dawno.
     I pytanie brać Pamę ? I z rusztem czy bez ?
     Pozdrawiam

    • Z pewnością bez rusztu będzie szczelniejsza…Ale to wymaga nauki palenia, a tu może być problem – kto to zrobi? Po za tym drewno musi być suche, ale to chyba już standard?! Palenie mokrym drewnem, to nie tylko głupota, ale również puszczanie złotówek kominem…Generalnie Pama nie jest jakimś super produktem, ale jeśli za dopracowane, solidne palenisko trzeba zapłacić dwukrotność jej ceny, pewnie warto się nad Pamą zastanowić…

  • Biegu:

    Dalej ma Pan pozytywne zdanie o Pamie Diablo?  Cenowo dzisiaj mi bardzo odpowiada, i obecnie na stronie piszą " wkłady szczelne".

  • Tak jak już wyżej napisałem, nie ma się do czego przyczepić… 🙂

  • Trafiłem tutaj przypadkiem (na bloga) i sądzę że zostanę na dłużej. Może od początku. Budujemy dom, na razie stan 0. Ale plany sięgają naprzód i już widzimy salon do którego wstawimy wolnostojący piecyk (jotul, romotop albo np. dovre – wszystko jedno). Podchwyt powietrza już jest. Ale za to nie wiemy jaki komin. Wykonawca proponuje systemowy, ze stali. Inwestor, czyli ja do tej pory się skłanialiśmy się do komina z wkładem ceramicznym, np. Brata. Piecyk opalany drewnem, bez cudów. Czy oba systemy są odpowiednie, czy może istnieją przesłanki dla których warto zdecydować się np. na stal ?

  • Starałem się w powyższym tekście udowodnić większą przydatność stali do zastosowań kominkowo / piecykowych. Proszę może jeszcze raz tam zajrzeć, a jeśli zrodzą się jakieś pytania, zapraszam do komentowania…System nie musi być jednorodny. Obudowa z pustaków keramzytowych czy z cegieł, będzie tez dobra. Ważny jest element wewnętrzny, ten bezpośrednio ewakuujący dym.

  • Dziękuję za odpowiedź. Trafiłem także na opinie że stal jest lepsza z uwagi na mniejszą bezwładność cieplną. Kominek / piecyk służy głównie do dogrzewnia (przynajmniej ja będę go tak traktował) więc warunki pracy komina będą zmienne. Wiadomo że po rozpaleniu temperatura od razu szybko wyskakuje i komin się robi gorący. Czy to także moze być argument za stosowaniem stali zamiast wkładu z ceramiki ? Choć mnie przede wszysktkim przekonuje argument o trudności montażu (albo trudności w znalezieniu firmy która nie popełni elementarnych błędów typu choćby przymurowanie wkładu do obudowy)  takiego komina.

  • Mała bezwładność cieplna komina to moim zdaniem wada. Ale nie ma reguły. Czasy są takie, że każde zastosowanie można rozwiązywać indywidualnie, pod warunkiem posiadania wiedzy. To wynik dostępnych technologii, które  niestety czasem się wykluczają. Brak owej bezwładności (masy = długo trzymanej ciepłoty), może tworzyć problemy przy rozpalaniu. Może….to nie znaczy, że musi. Argument dotyczący łatwiejszego montażu jest z pewnością wart uwagi. Nie mam co prawda na razie takich doświadczeń, ale jest jeszcze jeden ciekawy argument: łatwość wymiany wkładu stalowego w kominie z pustaków czy cegieł.

  • Wojciech K.:

    czyli teoretycznie lepszym wyborem będzie kupno komina z rurą izostatyczną niż z tą standardową ceramiczną? planuję budowę domu z bali na wiosnę i mam dylemat odnośnie kominów. Czy miał Pan doczynienia z kominami firmy Jawar opartych na technologii izostatycznej? czy będzie to dobry lub co najmniej rozsądny  wybór?

  • Rury izostatyczne nie są tak wrażliwe na szoki termiczne jak zwykłe rury szamotowe. Wytrzymują też wyższą temperaturę przy pracy ciągłej. Generalnie dotyczy to wszystkich rur tego typu. Bez względu na producenta systemu. Myślę, że nie będzie to zły wybór.

  • Trzeba przyznać, że ładnie się prezentuje – pozostaje tylko czekać na zimę i przetestować w odpowiednich warunkach 🙂

  • Panie Piotrze
    Mimo iż wybudowałem kilka domów to nie miałem do czynienia z kominkiem dopóki nie wybudowałem własnego domu….
    i tu mam problem-mianowice na etapie wykonywania wylewek wykonano w warstwie dociepleniowe dolot powietrza z zewnątrz lecz w rurze kanalizacyjnej fi 60 
    Odleglosc króćca od kominka to ok 1,5 do 2 m
    kominek hajduk volcano 2 narożnikowy – wentylacja mechaniczna w domu 
    kominek bedzie służył do celów wizualny rekreacyjnych tylko.
    Pytanie moje brzmi ( chociaż po przeczytaniu Pana referatu mam jednak obawy przed nieuniknionym)
    czy taki przekrój może wystarczyć czy tez obok muszę poprowadzić drugi kanał do 60 by suma dała 120 i oba połączyć redukcja i trójnikiem do króćca wkładu? 
    A może te 60 wystarczy ? 
    Pozdrawiam serdecznie 
    Piotr 

  • Piotr:

    Dziękuje za błyskawiczna odpowiedz

  • Piotr:

    Dziękuje za szybka odpowiedz
     
    czyli pozostaje kucie i wykonanie obok drugiego doprowadzenia rownież fi 60 aby na elewacji wychodzili dwie 60  co daje łącznie już 120 i czy taki przekrój na dopływie bedzie właściwy dla tego typu wkladu? 
     
    Korzystajc z okazji czy może mi Pan podpowiedzieć rownież gdyż jak już wiadomo jestem pionierem w sprawach kominka – czy mój wybór hajduk volcano2 hl jest dobrym wyborem jezeli chodzi o jakość produktu i jego eksploatacje ? 
    Dziekuje i jeszcze raz pozdrawiam

  • Piotr:

    Panie Piotrze
    jezeli kominek ma w 80% byc kominkiem rekreacyjnym a sporadycznie dogrzać kawałek domu a powierzchnia salonu to ok 45 m2 w tym otwarta kuchnia i jadalnia a nad nią otwarta przestrzeń czyli antresola czy dobór wkładu hajduk volcano 2lh o mocy 14 kW to czy to nie za dużo ?? 
    Z drugiej strony ma fajna duża szybę bo aż 70 cm a wlasnie o to chodzi aby było widać dużo ognia
    lecz czy nie bedzie za gorąco wokół niego ??

  • Firma Hajduk jest jedną z najlepszych firm polskich, specjalizująca się w kominkach stalowo szamotowych. Te zaś wkłady, mają dobre parametry spalania. Moim zdaniem lepsze od użądzeń budowanych wyłącznie z żeliwa.

  • Gorąco nie bierze się znikąd. Można mniej drewna spalić…:)

  • Ciekawy i innowacyjny pomysł na te mistrzostwa!

  • Świetnie się prezentuje.

  • taki zabytkowy kominek to piękna rzecz, można się poczuć jak w pałacu, szkoda że teraz takich nie robią 🙁

    • Robią! Nie ma najmniejszego problemu, by taki piec zbudować współcześnie z nowych kafli. Fakt, takiego wyboru jak przed 100 laty nie ma, ale można pokombinować 🙂

  • Ciekawe, zawsze warto poeksperymentować. 😉

  • Piękny dom, gospodarze mają bardzo dobry gust. Podoba mi się aranżacja kominka, wieczorami na pewno przyjemnie się przy nim siedzi.

  • Kasia:

    Czy gdzieś pisałeś o testach na Basi, Zibim, Nadii, Dragonie, Lechmach, Sparthermach, Romotopach, Olsbergach?

  • Każdy ma swój sposób palenia ja układam drewno w sposób stożkowy w środku wykładam drobnym drewnem wraz z podpałką kolejnie średniej wielkości i na końcu grube. Do palenia w kominku używam drewna brzozy i dębu, a do rozpalania podpałki Lux Fire. Zawsze wychodzi, więc też zachęcam do spróbowania.

    • W opisywanym systemie palenia „do góry nogami” nie chodziło wyłącznie o to by paliło się dobrze. Na to jest oczywiście dużo sposobów, zwykle tyle ilu dobrych palaczy. Podpalanie opału od góry jest przykładem na bezdymne spalanie, nie zanieczyszczające atmosfery i podwórek sąsiadów. Pozwala też w bardziej wydajny sposób eksploatować opał.

  • Zbigniew:

    Panie Piotrze, mam otwarty kominek,bez dolotu dodatkowego powietrza.Mam możliwość to zrobić po przez kanał wentylacyjny ,lub wykucie w wylewce otworu i poprowadzenie piwnicą na zewnątrz.Problem w tym ,iż nie wiem ,gdzie zrobić wlot powietrza do kominka.Czy muszę rozbierać część kominka ,czy też można go zainstalować w pobliżu,bez rozbierania.Czy można usadowić ten wlot powietrza od góry kominka.

    • W kominku otwartym dolot powietrza powinien być usytuowany w dolnej części komory spalania. Wkłady kominkowe mają możliwość dość kombinacyjnego wykonania kanałów dolotowych, bo to zamknięta komora spalania i komin pociągnie powietrze z różnych dolotów. W kominku otwartym, źle wykonany dolot może zakłócić ewakuację dymu.

  • Sądzę że takie testy są jak najbardziej potrzebne, odkrywają one wiele drobnych wad jak i zalet tych produktów . Wiele małych firm nie ma możliwości przeprowadzać takich testów …odkrywamy pewne sprawy w domu klienta gdzie często jest to  już za późno .A sami klienci nie mają już w ogóle takiej możliwości .
    Każda firma produkująca wkłady ma leprze i gorsze produkty , czym więcej o nich wiemy tym mniej przykrych niespodzianek w domu klienta po paru miesiącach użytkowania  .  Jeśli chodzi o takie testy to jestem jak najbardziej na TAK   10 na 10  Panie Piotrze

  • pol-u:

    Przyznam, że po pierwszych oględzinach otworzyłem gębę z niedowierzaniem. A to dlatego, że bryła i aranżacja pieca przypomina tak bardzo mój własny.
    Piękny domek i piękny piecyk. Mocno do mnie trafia.

  • Ale Macie fajnie, pozazdrościć  …  Tutaj na Opolszczyźnie nie dzieje się nic ;(  
    Mam nadzieję że niebawem będę Was odwiedzał ..

  • Zapraszam serdecznie…To tylko z pozoru tak wygląda. Jak się wciągniesz, zabraknie Ci czasu na wszystkie spotkania.

  • Ponieważ właśnie zaczynam osobistą przygodę z kominkiem, dlatego dopiero teraz trafiłem w Pańskie progi, a tu zapowiedź testu wkładu z firmy, o której myślę:) W najbliższych dniach chcę podjąć decyzję (myślę o Albero 16 S.H.) więc z niecierpliwością czekam na Pański test. Kiedy można się do spodziewać? I przy okazji dzięki za dotychczasowe wpisy na blogu – już wiele informacji przyswoiłem 🙂 Pozdrawiam!

    • Test trwa i będzie trwał jeszcze jakiś czas. Jego wyniki i swoje spostrzeżenia przekazuję na bieżąco. W tym i w poprzednim wpisie (część 1). Nie śpieszę się z testami, bo nie są to testy na zamówienie, za które firma płaci i oczekuje wyników…To moje hobby. Do końca sezonu pewnie się poprzyglądam… 🙂

  • Szkolenia to zawsze przydatna wiedza a wiedza to bezawaryjne funkcjonowanie …
    Warto inwestować w siebie, tym bardziej jeśli nie jesteśmy przekonani że wszystko już wiemy 😉
    A nawet jeśli tak jest to dla samego przypomnienia WARTO !!! 
    –  No i ta Pizza  😉  hehe

  • Sporo opału drzewnego…. Ciepła nie zabraknie.

  • nobo:

    Witam P. Piotrze,
    czy byłby Pan uprzejmy podać, co to za konkretny model Arysto? Przymierzam się do zakupu wkładu kominkowego i cieszę się, że trafiłem na Pana blog, super sprawa i kawał dobrej roboty, gratuluję 😉

  • Piotr Butra:

    Witam  P. Piotrze.
    Jestem pod wrażeniem Pana dokonań !  Jestem w trakcie szukania  kominka. Test mimo ,że nie dokończony zrobił na mnie b. pozytywne wrażenie. moje pytanie; czy   mogę założyć ,że  inne typy Arysto   np. 10  /450/
    wypadłyby tak dobrze ja  w. testowany.Biorę  pod uwagę  i czekam z niecierpliwością  na test HITZE
    SERDECZNIE POZDRAWIAM
    Ryszard

    • Dziękuję. Być może kiedyś dojdzie do testów innych urządzeń. Tymczasem chciałbym się wypowiadać wyłącznie o tych, w których palę…W kolejce czeka Hitze.

  • Witam!
    Kiedy mogę spodziewać się wyników testu HITZE.
    Jestem przed wyborem  testowanym już ARYSTO  a HITZE.
    Pozdrawiam serdecznie
    Ryszard

    • Testy trwają…Najpierw dokończę opisy Arysto. Potem pojawi się nowy wpis na temat Hitze. Dopóki zimno, palimy ile wlezie, nie śpiesząc się z wnioskami. 🙂

  • Renata:

    Witam,
    chcę zamontować wkład kominkowy w domu. I tu pojawia się problem. Firma, która montuje kominek ma zastrzeżenia odnośnie wykonania kanału doprowadzenia powietrza do kominka bez izolacji w warstwie jastrychu, twierdząc, że może rosić podłoga. Wykonawca domu twierdzi, że wykonał wszystko zgodnie ze sztuką budowlaną i nie ma prawa się nic dziać, ponieważ wewnątrz kanału jest rurka odprowadzająca skropliny na zewnątrz. I weź tu człowieku bądź mądry. Czy są jakieś przepisy nakazujące wykonanie docieplenia takiej rury na podstawie których mogłabym dochodzić od wykonawcy(dewelopera) wykonania takowej izolacji?
    Pozdrawiam serdecznie
    Renata

    • Niestety nie słyszałem o żadnych przepisach czy normach. Są natomiast dobre zwyczaje i dobre praktyki…Zwykle robi się kanał w warstwie podsypki pod izolacjami termicznymi czy przeciwwilgociowymi. W przypadku kanału zatopionego w górnej warstwie wylewki, nie ma reguły z tym roszeniem. Czasem się pojawia, czasem nie… Z pewnością tak usytuowany kanał wychłodzi ten fragment podłogi…

  • Kasia:

    A gdzie schowałeś kratki nawiewne i wywiewne? Czy ta wąska wysoka wnęka na boku czemuś służy? Wkład to Brunner?
    Same pytania 🙂

  • Kasia:

    Szkoda, że to w większości niszczeje 🙁

  • Chyba niekoniecznie niszczeje. Widać troskę w miarę możliwości. Destrukcja przemysłu lniarskiego, podstawy istnienie Żyrardowa, to kwestia niezbyt odległa. Trzeba się otrząsnąć i działać!

  • Kratki, to właśnie ta szczelina / wnęka…Wkład robiony na zamówienie w Sparthermie.

  • Kasia:

    Podejrzewałam tę szczelinę 🙂 Pytałam dla pewności.
    Czy zwróciłeś może uwagę na jeden z kominków MCZ i serię wkładów projektu Andrea Lupi, które pokazywałam na forum? To w kontekście schowków 🙂 Powtórzę fotki teraz w wątku.

  • Dzięki za powtórkę na forum. Lupiego widziałem…Bajka. Jest tyle fajnych inspiracji, pomysłów, że tworzenie brzydoty powinno być zakazane! 😀

  • Marta:

    Witam Panie Piotrze.  Bardzo proszę o poradę.  Kupiłam kominek "z drugiej ręki " – wkład Supra, obudowa klasyczna z miescem na drewno pod wkladem. Planowałam uruchomić przy tym kominku istniejący dolot powietrza ale po przeczytaniu Pana wpisu nie wiem co robić.  Wyczytałam w internecie, że być może wkład który posiadam pobiera powietrze szczelinami , górna i dolną przy szybie wkladu.I miałam pomysł, że  dolotem z przepustnicą będzie więcej powietrza z zewnątrz zamiast z pomieszczenia. W mieszkaniu okna są szczelne, wentylacja grawitacyjna i boję się tych wszystkich negatywnych skutków palenia w kominku ( kiepskie rozpalaniem,  kopcenie,  brak ciągu i dymienie na salon itp. Itd.) . Czy może Pan coś zaproponować?  A i oczywiście przy otworze spalinowym w bardzo bliskiej odległości mam zrobioną wentylację. Tez czytałam że to pomysł z piekła rodem. Pozdrawiam 

    • Kanał doprowadzający powietrze z zewnątrz, nie będzie dużym problemem, jeśli wyposażymy go w szczelną przepustnicę. Wówczas będzie można go zamykać w sytuacjach problematycznych (np odczuwalne wianie zimnego powietrza). Nadal jestem zwolennikiem teorii, by posiadacze wkładów bez możliwości podłączenia powietrza z zewnątrz, wpuszczali powietrze do spalania rozszczelniwszy okna. Umiejętne wspomaganie procesu kanałem nawiewnym, w niczym nie przeszkodzi…Co do wylotu wentylacji przy otworze spalinowym…Można przedłużyć kanał dymowy rurą długości 50-60 cm, zwiększając w ten sposób odległość między otworami i minimalizując zjawisko zaciągania dymu przez wentylację.

  • Marta:

    Dziękuję za odpowiedź ☺. Zastosuję jednak dolot z przepustnicą. Zastanawiam się tylko czy wylot powinien być z przodu, pod, czy z tyłu wkładu ? A może nie ma to znaczenia ? 

  • Raczej bez znaczenia. Umieszczając przepustnicę jako zakończenie kanału w obudowie, warto dać ją blisko dolnej kratki nawiewnej. Pozwoli to na ewentualne naprawy, czy serwis …

  • Panie Piotrze!
    Zaproponowano mi  kominek MBZ 13. SALON 38 m dwa pokoje  po 16m wiatrołap 5m *rozprowadzenie" na poddaszu. zUWAGI NA WIĘKSZE ROZMIARY SZYBY  kominka MBM 15 TAKI CHCIAŁBYM KUPIć.
     monter. mi go odradza z uwagi na  moc deklarowaną producenta 19 kw. czy ma rację . zakładam palenie w mrozy raczej ciągłe.
    serdecznie pozdrawiam!

    • Do ogrzewania (palenia ciągłego w mrozy), nie stosowałbym żadnego wkładu, tylko palenisko. To rodzaj urządzenia grzewczego o bardziej wytrzymałej konstrukcji i bardziej przydatnego do wspomnianych celów. Można na jego bazie wykonać piecokominek, który oprócz dobrej, adekwatnej do potrzeb jakości, będzie też pozwalał zaoszczędzić dużo drewna. W porównaniu z wkładami kominkowymi to zwykle średnio połowa opału…

  • Witek:

    Witam.
    Gratuluje ciekawego bloga i hobby i że chce pan się dzielić z innymi. Jestem zainteresowany kupnem wkładu kominkowego Arysto A10P 750 450/45 DJ. Czy wg Pana warto jest kupić ten właśnie wkład czy może jest coś równie dobrego w lepszej cenie? Czy ogólnie marka Arysto ma dobrej jakości produkty czy akurat model testowany przez Pana?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam,
    Witek

    • Nie znam wszystkich produktów Arysto tak dobrze, jak wkład który nadal testuję. Przyglądając się jednak tym produktom tu i tam, jak i na bazie doświadczeń z testowanym egzemplarzem, mogę chyba stwierdzić, że to porządna firma. Produkt robi wrażenie solidnego, co zresztą opisałem wcześniej. Pewnie ciężko będzie znaleźć coś w podobnej cenie, bo ta przecież nie jest zbyt wysoka…

  • Dobry wpis. Dodaję stronę do ulubionych.

  • Bartek:

    Witam Panie Piotrze, u mnie planowane są dwa kominki; Na parterze i na piętrze w tym samym miejscu. Czy zakładając, że jednocześnie palone będzie w jednym kominku można zrobić doprowadzenie powietrza do obu kominków tą samą rurą? Czy lepiej dwie osobne? Jeżeli dwie osobne, to czy dla kominka na piętrze dostarczenie powietrza „od dołu” ma jakąś przewagę od doprowadzenia pow. pionową rurą przez dach? Jakby Pan to rozwiązał?

    • Zrobiłbym dwie rury oddzielne. Z góry czy z dołu, bez znaczenia…Jak łatwiej. Oczywiście mając więcej danych, pewnie zacząłbym kombinować. Duży kominek, duża rura…mały, z pewnością mniejsza. Przy wentylacji mechanicznej tak, z grawitacyjną może inaczej…

  • Bartek:

    Wentylacja mechaniczna. Na dole duży, na górze raczej koza, więc chyba rura mniejsza.

  • Jeśli faktycznie duży, daj rurę 150 mm. Do kozy 110. To typowe rury kanalizacyjne, łatwo dostępne.

  • Michal:

    Witam,
    świetny test, rzeczowe i konstruktywne uwagi. Tego najbardziej brakuje na etapie kupna. Z informacji jakie posiadam stoimy przed wyborem albo arysto (po tym tescie widze ze kominek jest spelniajacy nasze wymagania), albo HITZE, ktory kusi duzo lepsza cena. Interesuje nas narozny panoramiczny kominek o wymiarach ok 900×470. W Hitze podoba mi sie doszczelnienie szyby. Niestety nie wiemy jak ten wklad Hitze spisuje sie w rzeczywistosci. Z opinii sklepowych dowiedzialem sie, ze akubet w hitze szybko peka, a szamot w arysto charakteryzuje sie duza wytrzymaloscia. 
    z niecierpliwoscia czekamy na testy Hitze.
    pozdrawiam
    Michal

  • Dzień dobry, Panie Piotrze proszę o poradę, mianowicie “ fachowiec” robiąc rozprowadzenie ciepła grawitacyjne i doprowadzenie powietrza z zewnątrz położył mi na chudziaku tylko kanał 5 cm x11 cm (wtedy nie czytałem co i jak bo myślałem ze w tych czasach biorę fachowca robi  place i wszystko gra ale tak nie jestL). Zamontowany mam wkład kominowy hajduk volcano 2, który doprowadzenie powietrza ma średnice 150 mm. Kominek palił się ale  się dusił. Fachowiec dodatkowo zamontował na zestawie przyłączeniowym 150mm co przechodzi w prostokąt 5cm x 15 cm i podłączone wszystko szczelnie, kazał zrobić dziurę aby kominek pobierał tez powietrze z pomieszczenia, jednakże wszystko się pali w miarę ok. ale kopci się szyba już po jednym paleniu (myślę ze dalej ma powietrza za malo). Nie wiem jak ten problem rozwiązać aby było dobrze. Czy robić wszystko aby wkład miał dostarczone powietrze z pola powierzchni rury fi 150 czyli ok. .176 cm2?Nie wiem czy tak będzie dobrze bo planuje kanał z zewnętrz połączyć trójnikiem z przewodem np. fi 120 z pomieszczenia (w obudowie na dole kratka) i do kominka, sumarycznie da to 168 cm2 czyli prawie co pole rury fi 150 , ale czy tak będzie dobrze, bo jeszcze jest zamontowane to zwężenie podłączeniowe 5cm x15cm co przechodzi w fi 150. I obawiam się o to połączenie trójnikowe, ze jak kominek będzie nie potrzebował powietrza albo wygasanie albo  nie będzie po prostu w nim palono to wyziębi salon. Mógł bym prosić Pana o jakąś radeJ

  • Grawitacyjna, kominek w salonie otwartym na jadalnie i kuchnie. W kuchni dwa kanały wentylacyjne.

  • Skoro kominek się dusi i kopci, trzeba dostarczyć więcej powietrza, przynajmniej w fazie rozpalania i po dołożeniu drewna. Wtedy są największe potrzeby. Dorobienie drugiego dolotu pobierającego powietrze z pomieszczenia to żaden problem w pomieszczeniu z wentylacją grawitacyjną, trzeba tylko na jego końcu umieścić szczelną przepustnicę. To taka z uszczelką silikonową, lub gumową (np z Darco). Po wstępnym spaleniu świeżo dołożonej porcji drewna (1/3 – 1/2 całego cyklu spalania), zamykasz szczelnie przepustnicę i palisz na dolocie zewnętrznym. Przy dłuższych okresach palenia z otwartą przepustnicą, pamiętaj o rozszczelnieniu kilku okien…

    Możesz też nic nie robić i palić dłuższy czas z uchylonymi minimalnie drzwiczkami, ale to wymaga większej uwagi.

  • Dziękuję serdecznie za odpowiedz. Jeszcze nurtuje mnie jeszcze ten zestaw przyłączeniowy do powietrza zwężenie z fi 150  na mniejsze pole prostokąta, czy to nie wpływa czasem za bardzo na proces palenia? czy nie dużo lepiej by było wyrzucić to przewężenie i podpiąć na spiro fi 150? czy tym się nie przejmować bot o nie ma tak dużego znaczenia? pozdrawiam 

    • Z przewężeniem bywa różnie. Czasem przeszkadza, niekiedy nie…Na to jak funkcjonuje dolot, wpływ ma jeszcze kilka innych czynników, takich jak ciąg kominowy, szczelność wkładu kominkowego, długość drogi doprowadzenia, sposób rozwiązania króćca przyłączeniowego…itp, itd…Najlepiej popróbować z przewężeniem i bez. Może coś zauważysz.

  • Ok, dzięki za potwierdzenie że muszę to sprawdzić, mam nadzieje że będzie dużo lepiej (bo obudowa już jest i trochę kombinacji przede mną). Pozdrawiam. 

  • Max:

    Bardzo fajny wpis. Bardzo ważny jest również aspekt szczelność komina. A zasady bezpieczeństwa pożarowego trzeba spełniać zarówno w domach drewnianych jak i murowanych. 

  • Dziękuję Max za komentarz. Ubolewam nad brakiem czasu, by opracować drugą część tego wątku. Ale mam nadzieję, że w końcu kiedyś uzupełnię te braki….Twój wpis świadczy o tym, że jednak ktoś tu zagląda…:)

  • jag:

    Panie Piotrze kupiłem koze jotul f8td która nie ma podlaczenia doprowadzenia powietrz z zewnątrz a w domu mam rekuperacje .Co mam zrobić żeby nie cofalo mi z komina smrodu na zimnym piecu jak nie pale

    • Tej kozy nie powinno tam być. Nawet ustawiając rekuperator w pozycji nadciśnienia, nie ma pewności, że ten parametr się z jakiś powodów nie zmieni. Może dojść do wyciągania nie tylko przykrych zapachów, ale i dymu. To poważne ryzyko grożące zatruciem lub zaczadzeniem.

  • Lech Stanisław:

    Dzień dobry.
    Panie Piotrze a co z odległościami wkładu od ścianek zabudowy (zabudowę rozumiem oczywiście jako konstrukcję z niepalnych płyt izolacyjnych krzem-wap.)? Wujek google ma niewiele do powiedzenia. Owszem są wzmianki dotyczące odległości tylnej ścianki od zabudowy, ale co z kubaturą całej komory względem mocy wkładu i kubatury domu ? Można to jakoś sensownie obliczyć żeby się nie przegrzewało (oczywiście chodzi o DGP grawitacyjne) ? 
    Pozdrawiam

    • Priorytetem w ustalaniu odległości wkładu od ścian obudowy, powinna być instrukcja montażu urządzenia. Jeśli w niej brak takich zapisów, warto znaleźć taką, w której te odległości podano. Często zwracam uwagę na instrukcje pisane bezrozumnie. Będące wynikiem przedruków, czy dowolnych interpretacji starszych instrukcji, przez nowych producentów. Mam swój kodeks, który zakłada pewne wytyczne. Dobrze przewietrzany wkład kominkowy, który w dolnej i górnej części ma kratki po 800 – 1000 cm 2 przepływu powietrza, powinien stać minimum 5 cm od powierzchni ścian obudowy. Ta odległość może okazać się za mała, jeśli wkład będzie rozgrzewany do maksymalnych możliwych temperatur. To częste zjawisko, nie mające wiele wspólnego z deklarowanymi i zalecanymi przez producentów osiągami.

      Innym problemem mogą być odległości zbyt duże. Dotyczy to wkładów tzw gilotynowych, posiadających mechanizmy podnoszenia drzwi, przeciwwagi, łożyska, rolki itp…Zwiększenie pojemności komory obudowy (odległości ścianek obudowy od wkładu), pogarsza (spowalnia) w niej przepływ powietrza. Skutkuje to przegrzewaniem wymienionych elementów, ich uszkodzenia, zatarcia…W efekcie może być powodem odmowy wykonania naprawy gwarancyjnej w przypadku zwiększenia odległości urządzenia grzewczego od ścian obudowy – innego niż zakłada instrukcja.

  • Lech Stanisław:

    Rzeczywiście grzebnąłem głębiej niż wcześniej i na stronie producenta wkładu (znana Polska firma z okolic Radomia) znalazłem informację 8-12 cm więc przyjmę minimalną wartość tym bardziej że wkład jest "ścięty" na rogach.
    Pozdrawiam

  • Michał:

    Witam, Panie Piotrze proszę o poradę. Dom w trakcie budowy, wentylacja mechaniczna, planowany kominek z zamkniętą komorą spalania. Budowa jest na etapie murowania kominów – kominy systemowe Schiedel z wkładem ceramicznym, kanał dymowy kanał wentylacyjny (nie będzie wykorzystywany z uwagi na wentylację mechaniczną). W projekcie doprowadzenie powietrza do kominka jest zaplanowane przez rurę fi  150 lub kanał płaski 10x20cm ułożoną w posadzce (stropie). Obawiam się przemarzania ściany ew. posadzki, w której będzie prowadzony dopływ powietrza. Zastanawiam się czy nie lepiej wykorzystać nieużywany kanał wentylacyjny do doprowadzenia powietrza do kominka? Wysokość komina od poziomu posadzki pomieszczenia, w którym będzie się znajdował kominek to 9,60 m – czy to nie za długi odcinek?
    Dodam, że w piwnicy zaplanowana jest kotłownia z kotłem kondensacyjnym z zamknięta komorą spalania, który będzie pobierał powietrze przez komin systemowy z wkładem ceramicznym, piec podłączony do komina systemem powietrzno spalinowym. Wysokość komina od poziomu posadzki pomieszczenia, w którym będzie się znajdował kocioł to ok. 12 m.

  • Kominek pociągnie kanałem z góry…Ewentualnie na chwilę można rozszczelnić drzwi przy rozpalaniu (gdyby był z tym kłopot). Natomiast nie widzę różnicy w przemarzaniu…nawet pod posadzką problem wydaje się być mniejszy. Ściana kanału wentylacyjnego to raptem 5-6 cm keramzytu który podobnie będzie narażony na wychładzanie.

  • Mariusz:

    Witam, Panie Piotrze. Powielam pytanie ale nie wiem co lepiej zastosować.
    Mam już zrobione na parterze wylewki i podłogówkę więc nie chcę niszczyć  a chcę dołożyć dolot
    1) mogę poprowadzić kanał na piętro 3metry i tam po podłodze na zewnątrz 4 metry 
    2) mogę podpiąć z komina wentylacyjnego wymurowanego z cegły (8metrów)

    • Jedno i drugie rozwiązanie będzie prawidłowe, przy zastosowaniu odpowiednich przekrojów przyłączy (zwykle to rury 110 – 150 mm średnicy). Zakładając, że kanał wentylacyjny do niczego się nie przyda, wykorzystanie go jako czerpni powietrza do spalania wydaje się być rozwiązaniem bezproblemowym i w tej sytuacji z pewnością tańszym. W obu przypadkach wkład kominkowy musi być szczelny, przystosowany do podłączenia czerpni i wszystko trzeba zrobić szczelnie. Oczywiście wystarczą opaski zaciskowe…Tu nie są potrzebne szczelności hydrauliczne.

  • Mariusz:

    Dziękuję za szybką odpowiedź. 
    A jak jest z wentylacją?
    Czy w pomieszczeniu gdzie będzie kominek musi być kratka wentylacyjna?
    Kominek byłby umiejscowiony na ścianie z kominem.
    Będzie obudowany płytami a'la varmsen zbudowana będzie komora dekompresyjna.
    Zastanawiam się również nad dgp

  • Wentylacja pomieszczenia powinna być. Jeśli nie ma mechanicznej, kanał o którym mowa w wersji 2), lepiej zostawić do celów zgodnych z przeznaczeniem. Przy niewielkim wkładzie kominkowym, kanał można podzielić (wkładając do niego rurę 70-100 mm). Ale w tej konkretnej sytuacji, można zastosować wariant 1).

  • Niestety to prawda, no ale co zrobić skoro wkłady są bardziej komfortowe, i przysparzają mniej problemów.  Dziś każdy woli wygodę, nie zawsze wiedząc co traci 🙂

  • Bardzo fajny kominek, wygląda bardzo przyzwoicie. Warto sobie właśnie taki w salonie zrobić bo jednak to jest mega fajna sprawa mieć taki kominek co dogrzeje trochę nasz salon i nada klimatu 😉 

  • Mnie sąsiad zainspirował do kominka czasami do niego wpadałem zrobił sobie w salonie taki średni kominek i na prawdę klimat się zmienił  w mieszkaniu to postanowiłem sobie też taki kominek mały zrobić. 

  • No na prawdę solidny piecyk. Te drzwiczki w fajnym stylu na prawdę świetny jest. Widać, że już swoje lata ma. Ale jest bardzo stylowy, podobają mi się takie antyki.

  • No i materiał z którego go zrobiono – steatyt – nie w kij dmuchał! 🙂

  • Bardzo fajny artykuł. Pozdrawiam

  • Promat (płyty) był stosowane w Polsce od dawien dawna, m.in. w centrach handlowych jako obudowy kanałów oddymiających. Niestety ich cena.. właśnie, zaporowa dla zwykłego użytkownika.
    No cóż. Może teraz to się zmieniło?

    • Nie wiem ile kosztowały płyty użyte w centrach handlowych. Promat ma szeroką gamę płyt, przy czym najdroższe to nawet trzy-czterokrotność tych najtańszych – izolacyjnych (np Promasil 950). Generalnie w kominkarstwie i zduństwie używamy płyty różnych producentów. W dziale płyt izolacyjno konstrukcyjnych, oferta cenowa jest na zbliżonym poziomie.

  • Koji:

    Witam,
    Mam kominek BEF trend 8CP. Powietrze doprowadzone rurą fi 100 w posadzce, około 5m. Dodatkowo w zabudowie kominka jest kratka narożna 55x77cm http://kratki.com/sklep/pl/produkt/2004/luft-sf-narozny-prawy-bialy-54-7×76-6×9
    Przy rozpalaniu kominek bardzo długo rozkręca się, jak już rozpali się na dobre to bucha. Dym przy rozpalaniu wylatuje na salon. Mam wrażenie, że jak otwieram taras to ogień przy rozpalaniu jest żwawszy.
    Moje pytanie, czy możliwe, że te fi 100 jest przyczyną problemów z rozpalaniem?
     
    Dziękuję i pozdrawiam
    Krystian

  • Sławek:

    Witam. W wielu poradach dotyczących dolotu powietrza z zewnątrz w układzie zamkniętym bezpośrednio do paleniska wkładu pisze Pan, że można wykonać to np. szybem wentylacyjnym komina pobierając powietrze z góry i kierując w dół do kominka. Czy konwekcja powietrza ciepłego, jakie jest w przewodzie dolotowym w pobliżu kominka, nie będzie powodowała ruchu powietrza w przeciwnym kierunku, gdy nie ma podciśnienia w komorze spalania np. w trakcie dokładania do kominka ( gdy drzwiczki są otwarte ) i ryzyko pojawienia się ognia w rurze dolotowej?

    • Ruchu powietrza w przeciwnym kierunku powinien być rozpatrywany w każdym sposobie podłączenia, jeśli istotnie byłoby to problem które nas dotyczy. Nie spotkałem się z takim zjawiskiem, tym bardziej, że każde otwarcie drzwi, powoduje wyłączenie kanału dolotowego z wszystkimi jego funkcjami, w tym również ewentualnymi negatywami…Kanał przy otwartych drzwiach jakby nie istniał. Ruch powietrza o który pytasz, byłby raczej ruchem w kierunku osoby zaglądającej do kominka przez drzwiczki, ale to jest bardziej żart, a nie realne zagrożenie….

  • Robert:

    Dzień dobry
    Proszę o poradę w takiej sprawie. Jestem w trakcie remontu starego domu z lat 70. Chcemy zamontować piecyk wolnostojący HARO firmy Romotop. Piecyk ten nie ma konieczności doprowadzania powietrza z zewnątrz. Ale zaleca mi się wykonanie otworu w podłodze do piwnicy w celu doprowadzenia powietrza (w piwnicy są nieszczelne okna). Przyznam, że nie bardzo chcę kuć w tym miejscu w którym ma stać piecyk. Czy konieczne będzie doprowadzenie powietrza z piwnicy? Wentylacja w domu jest grawitacyjna. A jeśli jest taka uzasadniona potrzeba, to czy mogę wykorzystać otwór który powstał w otwartej kuchni jakieś 3-4 m od docelowej lokalizacji piecyka (w salonie)? Podłoga była kuta aby doprowadzić do kuchni wodę i gaz. W tej chwili otwór jest zapiankowany. To miejsce będzie pod zlewem, czyli nie będzie szczelnie zamknięte.
    Będę wdzięczny za poradę. Pozdrawiam

    • 1.Skoro masz wentylację grawitacyjną, możesz palić bez konieczności doprowadzania powietrza w sposób odseparowany, specjalnym kanałem. Trzeba tylko mieć świadomość potrzeb piecyka i jego poboru tlenu z pomieszczenia. Na mojej stronie internetowej, w publikacjach, jest wpis z 2005 (pierwszy – http://www.kominki-batura.pl/news,swiat-kominkow-nr-15-2005,29,51), który być może coś podpowie…

      2.Możesz pociągnąć kanał z dowolnego miejsca, np spod zlewu, ale należy go podłączyć bezpośrednio na zewnątrz budynku (patrz p.3)

      3.Odradzam czerpanie powietrza z piwnicy. Podczas silnych mrozów i intensywnego palenia, uzupełnianie powietrza w piwnicy może skutkować znacznym wychładzaniem przestrzeni pod mieszkaniem. W skrajnych wypadkach, zamarzały rury lub słoiki z kompotami w piwnicy….

  • Postanowiłem w tym roku w urlop w swoim domu w salonie zbudować kominek, kilkukrotnie bywając u znajomych, którzy posiadają, zauważyłem  że nadaje on niezapomniany klimat.  Czy mógłby Pan podesłać jakieś poradniki, co i jak wybrać, aby było okej? 

  • Nr konta: PL 02 8959 0001 0003 7309 3000 0010   Chciałbym
    Zarejestrować się w sierpniu w Polsce.
    Niestety, podany numer IBAN jest zbyt długi. Czy mógłbyś podać mi numer IBAN przez dziękując.
    podziękować
     
    Georg Politoff   

  • Zostawmy problemy z bankiem. Możesz przyjechać bez wpłaty. Wpłatę zrobisz na miejscu.

    Pozdrawiam Piotr.

  • luki:

    Witam, mam pytanie, czy doprowadzenie powietrza do kominka z zamkniętą komarą spalania fi 150mm w warstwie chudziaka jest odpowiednie? Na chudziaku będzie jeszcze styropian xps, czy mam zrezygnować ze styropianu?

  • Krakers70:

    Ale fajny ten piecyk 🙂 W dobie współczesnych trendów kominkowych (symetria, chłód, duże kafle w jasnych tonacjach) taki cieplutki i swojski piecyk cieszy oko i serce. Cegła, glina i czarny metal. Baaardzo moje klimaty 🙂 I ta nietuzinkowa forma. Mniam 🙂

  • pol-u:

    Panie Piotrze, trzeba wreszcie napisać tę drugą część. Temat ważny. 
    Choćby jeden uratowany dom drewniany jest tego wart! 
    Liczę na Pana i pozdrawiam.

  • Przepiękne budowle.
    Cegła ma w sobie urok i duszę czego brak dzisiejszemu, nowoczesnemu budownictwu.
    Na śląsku można też spotkać dużo tego typu budownictwa np. Osiedle Nikiszowiec.

  • pol-u:

    Pobiegłem szybko na dach w obawie, że mój nie daj Boże też jest z drewna. Na szczęście nie jest. Przy okazji przeczyściłem. Byłem zaskoczony, że tak mało sadzy naskrobałem. Może to oznaka tego, że proces spalania drewna przebiega prawidłowo… Hmm.
    Przy okazji- czy założenie blaszanego daszku 20cm nad ustnikiem komina może zaszkodzić ciągowi?

  • Długo borykałem się z podobntm problemem. Okazało się, że problem jest związany z zanieczyszczeniami obecnymi w kominie. 

  • taka ciekawostka:

     przypomniał mi ten piecyk https://www.youtube.com/watch?v=Jjps-xwLn9I

  • taka ciekawostka:

    filmik z budowa podobnego piecyka w Chinach https://www.youtube.com/watch?v=Cahnb7vr-AM

  • Beatami:

    Dopiero teraz trafiłam na tego bloga ale już wiem że "muszę" sporo czasu tu spędzić!
    Kopalnia wiedzy. Dziękuję. Przed nami drewniany dom… No i marzy się piec albo kuchnio-piec.

  • Karster:

    Super wpis, trochę stary ale pewenie aktualny. Daje to pewne wyjaśnienie czemu kominki polskich firm (kratki, lawa czy jakos tak) są wielokrotnie tańsze niż wymieninych wyżej firm.
     
    Pozdrawiam
    Karol

  • Marcin:

    Dzień dobry
    Na wstępie- gratuluję fachowego bloga. Aż miło poczytać.
    Nie mniej jednak- mam również pytanie odnośnie powyższego tematu. 
    Kupiłem bliźniaka od developera. Brakuje, niestety 1 rzeczy. Doprowadzenia powietrza do kominka. Takowy jest w projekcie z oddzielnym kominem.  Mamy na parterze otwartą przestrzeń. Około 22m2 salon z jadalnią oraz kuchnia. Poza kratką wentylacyjną w kuchni (1 otwór na okap, drugi "wolny" do wentylacji) planujemy również doprowadzić wentylację w salonie (otwór wentylacyjny). Nie planujemy typowego kominka tylko piecyk typu koza. Bardziej dla "rekreacji" aniżeli głównego ogrzewania. Brak w budynku wentylacji mechanicznej. Będzie/jest klasyczna grawitacyjna. 
    Czy  w oparciu o powyższe założenia i powyższy stan faktyczny , możliwe byłoby wstawienie jakiejś kozy bez dodatkowego dolotu ? Jako ,ze cały parter jest w podłogówce, nie chciałbym skuwać teraz posadzki i niszczyć elewacji doprowadzając nowy przewód dolotowy. Owszem, jeżeli nie będzie innego wyjścia- będę musiał to zrobić.
    Z góry dziekuję za odpowiedź.

    • Dzięki Marcin…
      Nie ma takiej potrzeby, by doprowadzać powietrze do spalania specjalnym kanałem w domu posiadającym wentylację grawitacyjną. Zadając pytanie masz świadomość problemu, więc będziesz pamiętać o tym, że do spalania potrzebny jest tlen. Zadbasz o to by go nie zabrakło. Nie ma też raczej możliwości by go zabrakło, bo nawet jak zapomnisz, dom obroni się sam. Nawet w domu z nie do końca dobrze wykonaną wentylacją pomieszczeń, pojawi się ciąg wsteczny z kratek w łazience czy w kuchni. Ile powietrza potrzeba? To zależy od intensywności i czasu palenia. Często rozszczelnienie 2-4 okien załatwia problem. Polecam też pierwszą pozycję na regularnej stronie Kominki Piotr Batura – w dziale publikacje. Jest jeszcze to na blogu: https://blog.kominki-batura.pl/bez-powietrza-nie-ma-zycia/

  • Robert:

    Dzień dobry,
    Czy wyniki testów Hitze są już dostępne? Nie mogę ich znaleźć…..
    Dziękuje z góry za informacje.
    pozdrawiam
    Robert

  • Dariusz:

    Ja też miałem taki przypadek u siebie. U mnie to zauważył kominiarz przy odbiorze. Jak zadzwoniłem do wykonawcy, aby to poprawił usłyszałem dokładnie taką samą odpowiedź – zawsze tak robimy jako usztywnienie dla blachy… Dodatkowo po pierwszym sezonie z nowym kominem wezwałem kominiarza na czyszczenie i do wyczystki wpadł kawałek płyty osb. Była to pozostałość po budowie… Podsumowując też miałem komin z drewna 😉.

    • Trudno powiedzieć czy to jest tak jak w tytule – „nowa moda”. Czy po prostu mamy w kraju niewykształconych wykonawców. Z łapanki, albo z przypadku, zamiast po solidnym przyuczeniu.

  • IGA:

    Witam
    Jaka jest cena postawienia takiego pieca jak na foto nr.1-całościowo.
    Pozdrawiam
    Iga

    • W takim wydaniu jak na fotce od 23.000 do 30.000 zł netto. Różnica w cenie wynika z przeznaczenia pieca: ile i jak ma ogrzewać. To cena w pobliżu mojej siedziby. Jeśli montaż daleko, trzeba doliczyć transport, dojazd, agroturystykę na dwie noce (lub hotel).

  • pestka:

    Cenę, rozumiem,podałeś Piotrze razem z kaflami?

    • Tak. To cena gotowego do użycia pieca wraz z materiałami (i paleniskiem) bardzo dobrej jakości. Bez logistyki, która w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od mojego warsztatu jest darmowa. Piec montuję w firmie do autoryzacji. Można pooglądać, dotknąć…coś poprawić. Potem rozbieramy, ładujemy na samochody i jedziemy montować.

  • pestka:

    Jak dla mnie informacji generalnie wystarczy. Dużo wcześniej wiedziałam, więc to jakby potwierdzenie. Ale ja ciekawska jestem 🙂 Najbardziej mnie interesują problemy i eksperymenty. Tu szczególnie, bo używa się granitów do zrobienia ramek wokół drzwiczek wkładu. Innych kamieni też. Portale są robione kamienne m.in. Więc czemu by na obudowę szamotową nie położyć kamienia? Bo się nagrzewa?
    Piec u moich dziadków miewał kafle tak gorące, że prawie parzyło. Ale czy to aż taka przeszkoda, żeby nie użyć kamienia innego niż steatyt?

    • Dziękuję Pestko za komentarz. Oczywiście  można w zasadzie wszystko. Oficjalnie – kafle, szamot. Nieoficjalnie, budując dla siebie, mogę zaryzykować każdy materiał (nie zapominając o rozsądku). Choćby nie sprawdzony… Z kamieniami jest tak, że nawet steatytu nie montuje się w dużych kawałkach. Minerał może zawierać warstwy pierwiastków,których zachowania nikt nie jest w stanie przewidzieć. Duże płaszczyzny, wielkie tafle w kominkach izolujemy. Ich skłonność do pękania sprowadzamy prawie do zera. Pewnie nie raz widziałaś piękny zabytkowy portal, ze spektakularną dylatacją na środku, w postaci pęknięcia. Nie jestem skory do wykonywania rzemiosła, którego skutków nie potrafię przewidzieć czy określić. Bywa, że kamień który w jednej dostawie nie ma wad, w kolejnej partii może zawierać ukryte wady. Dlatego nagrzewające się elementy pieców i piecokominków, robię tak jak to opisałem w tekście głównym. Zmuszony sytuacją albo zaciekawiony wyzwaniem, dzielę płaszczyznę na mniejsze kawałki….

  • pestka:

    Pięknie napisałeś. Fakt, ogień to magia. A tu, psia kość, tę magię wciśnięto w kąt i to przy schodach. 🙁

    • Nie jestem zwolennikiem wciskania kominków w kąt salonu ( i zasłonić firanką jak nieużywany… 🙂 ). W tym wypadku, ustawienie frontu kominka pod kątem 60 stopni ( zamiast zwyczajowych 45 ), złamało stereotyp w odbiorze budowli. Może nie wynika to z fotki, ale będąc we wnętrzu, czuje się coś nieprzeciętnego. Kominek stał się tym czym być powinien…Centrum salonu!

  • pestka:

    Rozumiem. Jednak architekta, który zaprojektowałby mi kominek w kącie przy schodach w ciągu komunikacyjnym (obok jakieś przejście jest), wysłałabym do diabła. Co z tego, że ładny, cóż, że ogien widać bo pod kątem? Gdzie, do licha można zasiąść i poczytać w cieple kominka?

    • Masz rację, Trochę kiszka pewnie….Ale porozmawiam z właścicielami kominka jak oni to czują. To bardzo fajni ludzie i mam z nimi dobry kontakt. Powiem Ci tylko, że jak jednak siądziesz przy ogniu i popatrzysz w lewo w głąb schodów, to….stoi  tam piękny Harley-Davidson! 🙂

  • pestka:

    Dziękuję Piotrze za wyjaśnienie. Tak też myślałam.

  • pestka:

    Obśmiałam się, ale Harley … Uwielbiam motocykle. Jako nastolatka dostawałam czasem od ojca pozwolenie na pojeżdżenie jego motorem. Miał taką ruską kopię niemieckiej maszyny. Nazywało się to M70, miało kosz, ale dawało się go odłączyć. Dwa gary po bokach i mruczał przymilnie, chociaż jak wchodził na obroty, to już nie było mruczenie.
    A czemu chcesz porozmawiać z właścicielami o kominku? Tam da się coś zmienić, przesunąć go? Bo poza tym, to naprawdę bardzo ładny kominek 🙂

    • M 70 – kultowa maszyna socjalizmu! Ja ćwiczyłem Jawy i MZ no i Junaka. Teraz Trampkiem (Honda 600) śmigam, choć ostatnio się zbuntował i mnie zrzucił….Z właścicielami pogadam o ich odczuciach w kwestii schodów obok kominka ( 🙂 )

  • pestka:

    Fakt kultowa. To był pancerny motor, a śmigać, no prawie, też mógł po zdjęciu kosza. Sprawdziliśmy to kiedyś na poniemieckim lotnisku w okolicy Stargardu Szczecińskiego 🙂
    Zrzucił cię jak niezadowolony koń. Chwilowy brak uwagi/porozumienia i dobrze, że tylko tak się skończyło.
    Ciekawe co właściciele powiedzą 🙂
     

  • pestka:

    Skoro podlinkowałeś, to zapytam tutaj. Blacha nie dotyka bezpośrednio szamotu?

  • Darek:

    Witam zacząłem budować kominek z szamotu i cięcie stanowi problem nie do przejścia. Pan mówi że cięcie szamotu dla Pana to nie problem. Jaką tarczą i narzędziem Pan tnie i czy nie siada z czasem sprawność cięcia? Pozdrawiam Darek7

    • Ja tnę piłami na wodę, używając tarcz dobrej jakości. Ostatnio ćwiczyłem ofertę BOSCH dostępną w wielu sklepach. Na tarczach są diamenciki: jeden, dwa, trzy….Wybieraj te z adnotacją do betonu i z jak największą ilością diamentów (cena niestety rośnie wraz z odpornością) . Czasem ratujemy się byle czym, nie mając piły wodnej stacjonarnej. Robimy dziurę w nakrętce butelki z wodą – jeden tnie zwykłą gumówką, drugi sika na cegłę w miejscu cięcia! Amatorszczyzna, ale czasem trzeba….

  • wr:

    Od góry pali całe mnóstwo narodów, tylko do nas jakoś ta wiedza nie dotarła. Dzieki, ze saludzie, którzy to naprawiają

  • KrzyMus:

    Piękne piece z duszą ale czy w czasach ustaw antysmogowych i ekoprojektów jest jeszcze dla nich miejsce?

    • Dobre pytanie! Niestety uchwały antysmogowe akceptują rozwiązania mniej zaawansowane niże technologia Igora. Mam tu na myśli głównie piece komorowe, nie zagłębiając się już we wszystkie „sztuczki” które Igor Kuzniecow stosuje. To zbyt skomplikowane zduństwo dla Uni. To co preferuje ekoprojekt jest proste, lub wręcz prymitywne…Polski piec tradycyjny przechodzi certyfikację bez problemów, pod warunkiem że nie będzie to zbyt wyrafinowany projekt….Głównym zadaniem projektów certyfikowanych przez ekoprojekt, jest czystość spalania. Wydajność ( np ciężki piec komorowy) jest na drugim miejscu.

      • KrzyMus:

        Ponieważ piece w technologii Kuzniecowa są budowane/projektowane jednostkowo to raczej nie będą certyfikowane a więc czy jest jakiś sposób aby postawić taki piec  komorowy – akumulacyjny będąc w zgodzie z ustawą antysmogową? Z informacji które znalazłem odnośnie pieców budowanych wg wytycznych Kuzniecowa to pod względem wymaganej sprawności i czystości spalin powinny bez problemu spełnić wymagania stawiane przez ekoprojekt.  Pisząc o tadycyjnym piecu Polskim ma Pan na myśli piece kaflowe budowane w oparciu o certyfikowany trzon TermoKausta, który posiada certyfikat czy też są jeszcze jakieś Polskie rozwiązania pieców kaflowo-szamotowych budowanych przez zdunów, które już dostały certyfikat Ekoprojektu (i czy to jest w ogóle możliwe?

        • Certyfikacja (ekoprojekt) urządzeń grzewczych odbywa się na różne sposoby. Jeden to produkcja komercyjna. Tu spraw jest jasna – certyfikuje się wkład kominkowy , piecyk, lub wkład piecowy w akredytowanym laboratorium. Do tego dochodzą modułowe elementy akumulacyjne itp. Drugi sposób, to budowa pieca (konstrukcji zduńskiej) metodą tradycyjną lub podobną. Tu  potrzebna jest wiedza i wykonanie obliczeń zgodnych z wytycznymi ekoprojektu. Można prawdopodobnie wykonać certyfikat konkretnego pieca w dowolnej technologii. Jeśli jednak piec taki przejdzie pozytywnie badanie, trzeba by budować urządzenia identyczne. Posiadając odpowiednia wiedzę, można budować urządzenia różne, projektując je zgodnie z ideą ekoprojektu, sprawdzając poprawność projektu obliczeniami. Obliczenia można wykonywać przy pomocy specjalnego programu komputerowego.

  • Grzegorz:

    doprowadzenie powietrza z zewnątrz w okolice kozy bez odpowiedniego króćca.
    pisze Pan że to nie ma sensu. Moje pytanie brzmi jak to się ma do wychładzania pomieszczenia w ktorym jest koza?
    powietrze do spalania zasysane jest przez nieszczelności w oknach, jeżeli koza jest po przeciwnej stronie pomieszczenia to czuć w pomieszczeniu powiew chłodnego powietrza, czy w takim przypadku zastosowanie doprowadzenia powietrza z zewnątrz (np na ścianę za kozą, przy podłodze) nie skróci drogi powietrza, przez co nie będzie efektu wychładzania pomieszczenia poprzez przepływ powietrza od okien do kominka?
    Z góry dziękuje za odpowiedz

    • Grzegorz. Dziękuję za pytanie…Pozwala szerzej zgłębić temat 🙂

      Moim zdaniem problem „powiewu chłodnego powietrza” jest często demonizowany. Niewątpliwie przyczyniają się do tego pasjonaci wszelkiej maści wentylacji mechanicznych (WM) czy rekuperacji. Nie jestem wrogiem tej formy wymiany powietrza w domu, ale nie popadajmy w przygnębienie z powodu braku tych nowoczesnych gadgetów, przy sprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej (WG). Wadą WG może być zauważone przez Ciebie zjawisko. Nie oznacza to, że WM jest bez wad. Nie chcę polemizować tutaj ze zwolennikami rekuperacji, bo jest to często przydatny, albo nawet niezbędny element domów o wyjątkowo małym zapotrzebowaniu na ciepło….

      Skupmy się na WG. We wcześniejszych wypowiedziach, być może za słaby nacisk położyłem na kwestię rozproszenia nawiewników okiennych. Najlepiej rozszczelnić wszystkie okna, w sposób dostosowany do aktualnych warunków atmosferycznych. Im zimniej, tym mniejsze rozszczelnienie. Niższa temperatura pozwala na przepływ tej samej porcji tlenu, mimo mniejszej szczeliny przez która przepływa. Powietrze oziębiane zmniejsza swoją objętość. Trzeba niestety używać cały czas kapucyny. Nie można bezmyślnie zawierzyć swojego życia elektronice, która zazwyczaj perfekcyjnie wykona za nas nie tylko myślenie, ale i pewne czynności. Zazwyczaj… 😉

      Teoretycznie duża dziura przy kozie czy kominku eliminuje problem który Cie gnębi. Moim zdaniem nie. Po pierwsze problem jest pozorny. Po drugie, nie jest tak że powietrze z tej sporej dziury trafia zawsze do piecyka i potem do komina. Czasem wieje po nogach, i właśnie wtedy mamy problem. Duża dziura potrafi solidnie dmuchać zimnem. Problem zresztą wiąże się ściśle z kwestią prawidłowego wykonania WG w domu. Zwykle mamy w nim otwory wywiewne (kuchnia, łazienka), zapominając o nawiewach. Bez nawiewów, nic nam nie wywieje z domu, wręcz czasem będzie ciąg wsteczny, niekontrolowany ( mało przyjemny pod prysznicem ).

      Jeszcze jedna uwaga z dziedziny fizyki. Powietrze ma bardzo małą pojemność cieplną. Bardzo szybko można je nagrzać. Świadczą o tym doświadczenia jakie wykonujemy codziennie, często nieświadomie. Otwarcie drzwi lub okna na oścież zimą, nie wychładza nam domu na zbyt długo. Nawet otwarcie okna na 10 minut podczas mrozu, pozwala na wyrównanie temperatury w pomieszczeniu po pięciu minutach od chwili jego zamknięcia – bez żadnych dodatkowych zabiegów.

      • Grzegorz:

        dziękuje za szybką odpowiedz.
        a czy zastosowanie szybra na kominie od kozy pomoże w takim problemie:
        gdy koza już przygasa, rura jest nagrzana, cug jest cały czas, koza już tak nie grzeje a zimne powietrze zasysane jest przez szpary i ochładzając pomieszczenie ucieka przez komin. Czy stosując szyber na rurze (koza nie ma szybra) może pomóc? Czy ogólnie szyber jest bezpieczny?
        Czy szyber można zastosować przy końcu rury kominowej ( u góry przy wejściu w ścianę) czy raczej zakłada się go zaraz za kozą? Ten pierwszy pomysł wynika z tego że rura od kozy oddaje ciepło więc zakładając szyber wysoko rura ta pozostaje gorąca?  Pozdrawiam i super że istnieją takie miejsca w sieci gdzie można przeczytać fachowe odpowiedzi.

        • Szyber musiałby być szczelny, a takich zabrania używać prawo. I bardzo dobrze, bo przedwczesne zamknięcie drogi ewakuacji dymu grozi śmiercią. W handlu są nieszczelne, które maja za zadanie przytłumić proces spalania. To już raczej przeszłość, bo nowe urządzenia powinny być szczelne – korpus i dolot powietrza do spalania – i tam się reguluje to co kiedyś próbowano szybrem.

          To wszystko co przed chwila napisałem, niestety nie ma prawie żadnego przełożenia na problem dziury w podłodze, z której może wiać bez względu na stan komina. „Przeciąg” może być do wentylacji w łazience, do wyciągu kuchennego itp. Oczywiście można założyć przepustnicę czy jakąś klapkę na tą dziurę w podłodze, ale z praktyki zawodowej i prywatnej (ogrzewam piecokominkiem swój dom), polecam rozwiązanie z rozszczelnieniem okien.

  • Witek B.:

    Dzień dobry!
    Po lekturze ostatnich komentarzy widzę, że mam podobny problem jak Pan Grzegorz. Planuję budowę domu szkieletowego na działce gdzie z mediów będę miał tylko prąd. Chciałbym go ogrzewać głównie jakimś słusznej wielkości piecem akumulacyjnym zbudowanym przez zduna i dodatkowo żonie marzy się jakaś mała kuchnia na drewno w kuchni ( coś z firmy La Nordica) -przyda się przy braku prądu zimą co niestety się tam może zdarzyć. Dom będzie szczelny i dobrze ocieplony; w projekcie mam wentylacje grawitacyjną ale jeden z wykonawców bardzo namawia na WM z rekuperacją. Czy jest sens o niej -WM myśleć biorąc pod uwagę taką kuchnię bez szczelnego doprowadzenia powietrza do paleniska? W WM w kuchniach są kanały wywiewne więc będzie tam lekkie podciśnienie a chyba i tak muszę mieć pion wentylacyjny grawitacyjny w tak urządzonej kuchni żeby nie było problemu z odbiorem kominiarskim. Czy jest sens doprowadzać rurą pod posadzką powietrze do kuchni i zostawić taką ziejącą dziurę gdzieś za kuchenką? (zakładam montaż jakiejś przepustnicy) czy lepiej dać sobie spokój i zapewniać powietrze do spalania oknami tak jak Pan to opisywał.
    Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź i chylę czoła za skarbnicę wiedzy jaką jest ten blog.

    • Dziękuję za komentarz. Wybór rodzaju wentylacji, pozostawiam Tobie. Moje preferencje znasz… 🙂

      Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że wybór WM (wentylacji mechanicznej) wyklucza jakiekolwiek kombinacje z WG (wentylacją grawitacyjną). Albo jedno, albo drugie…Nie może być żadnych dziur w domu z WM!

  • Bardzo dobry artykuł, świetnie opisane zagadnienie. W takim kominku, aż chce się palić 🙂 A jak palenie drewnem to polecamy naszą firmę http://www.interkuk.pl

  • Jura vel Rafał:

    Mocny ten efekt końcowy dwóch zdjęć…
    A czy dobrze się ze sobą czuliście?

    acha! Płot do ewentualnego spalenia też zacny…

    • Dzięki Rafale…
      Tak. Czuliśmy się doskonale. Byliśmy wszyscy z pewnością pod wrażeniem spotkania po latach! Ale jest jeszcze COŚ. Taka teraźniejszość, mało odległa od przeszłości sprzed pół wieku…..

      Mińsk ze swoją nowoczesnością rozczarował mnie, choć z pewnością zadziwił podobieństwem do naszych miast. Tam w Krzywiczach, czas stał prawie w miejscu. Zarówno przez ostatnie 50 lat, jak i przez te trzy dni pobytu. Takie odnoszę wrażenie, że z perspektywy Białorusi, ludzie dzielą się na tych którzy tam chcą pojechać i tych odrzucających z góry taką ewentualność. Ci pierwsi, po wizycie, nie nie dzielą się już na żadne stronnictwa. Wszyscy są zadowoleni!

  • Jarek:

    Witam Panie Piotrze.
    Chciałem poznać Pana opinię. Wkład z doprowadzonym powietrzem z zewnątrz do komory spalania. Doloty oraz wyloty powietrza konwekcyjnego, wszystko wygląda zgodnie ze sztuką, z tabelkami itp. Bryła zabudowy kominka od podłogi do stropu żelbetowego. Trójnik w przewodzie kominowym w ścianie. Powyżej skonstruowana komora dekompresyjna, ok 45cm od stropu. We wspomnianej komorze znajduje się wylot do przewodu wentylacyjnego. Standardowy komin systemowy. Wykonawca stwierdził, że załatwia to obniżenie temperatury pod stropem oraz wyrównanie ciśnienia. Ale nie ma do tej komory żadnego wlotu z pomieszczenia. Jest tylko w komorze wylot do przewodu wentylacyjnego. Czy według Pana wiedzy i doświadczenia to poprawne rozwiązanie?

    • Z punktu widzenia logiki nie ma się do czego przyczepić. Analizując takie rozwiązanie, mimo że nigdy tak nie robiłem, jest to sensowne. „Wyrównania ciśnienia” w tym przypadku nie rozumiem, ale to raczej bez znaczenia.

  • Tomek:

    Dzień dobry. Planuję zakup pieca kozy bez systemu doprowadzania powietrza z zewnątrz. Chcę nią ogrzać murowany domek w lesie o pow. 32m2. W pomieszczeniu w którym będzie stał piec nie ma kanału wentylacyjnego, ale zaraz za drzwiami są 3 sprawne kanały wentylacji grawitacyjnej. Czy jest konieczność przebijania ściany nad drzwiami przy suficie w pokoju gdzie będzie koza i montowania wywietrznika? Dodam, że przez cały czas wszystkie drzwi wewnątrz będą otwarte a okna cały czas rozszczelnione. Pozdrawiam serdecznie.

  • Dzień dobry. Planuję zakup pieca kozy do ogrzewania betonowego domku w lesie o pow. 30m2. W pokoju w którym będzie stał piec nie ma wentylacji. 2 przewody sprawnej wentylacji grawitacyjnej są dosłownie zaraz za drzwiami do pokoju z piecem. Czy muszę przebijać ścianę nad drzwiami pokoju z kozą i montować kratkę? Dodam, że przez cały czas wszystkie drzwi wewnątrz będą otwarte a okno przy piecu cały czas rozszczelnione lub otwarte. Pozdrawiam

    • Teoria to jedno, praktyka to drugie…Zgodnie z zasadą lepiej by wentylacja była w pomieszczeniu dedykowanym dla urządzenia ogniowego. Bywa że po latach pamięć nas zawodzi, lub zmienia się użytkownik budynku. Wówczas takie wymyślone w naszych głowach „doskonałe” rozwiązania nie zawsze dotrą do świadomości palacza.

  • Zajaczek:

    Witam serdeczne Panie Piotrze. Właśnie robimy wymarzony kominek i nurtuje mnie pewien problem. A mianowicie chodzi mi o skraplania się wody na rurze dolotowej do wkładu kominka oraz na samym kominku od spodu. Było tak przez całą dobę a kiedy wyciągnąłem końcówkę metalową na zewnętrznej stronie fasady to problem tak jakby zniknął. Założyłem dziś rano znowu metalową i kłopot wrócił. Czy jest to problem związany ze źle zainstalowaną czerpnią? Czerpnia znajduje się na chudziaku przykryta warstwą styropianu. Czy może chodzi o zbyt krótką drogę odlotu powietrza- ok 2mb w lini prostej i kolano do góry kominka jakieś 35cm. Proszę o szybką odp. DZIĘKUJĘ

    • Na forum muratora jest sporo rad jak z tym problemem walczyć i z czego on wynika. Przyznam się, że ja zalecam stosowanie rur pcv (hydraulicznych) i mało się skroplinami przejmuję. Instalacja rur kanalizacyjnych bez uszczelek, to sposób na ewentualne pozbycie się większych ilości skroplin. Przeciekają przez szczeliny na łączeniu i wsiąkają w podsypkę. W okresach suchych, szczególnie latem, całość raczej wysycha. Na proces palenia też większego wpływu nie powinno mieć powietrze wilgotne, które nawet przy suchej rurze, ma prawo pojawić się w palenisku. Nowoczesne urządzenia mają doloty, które odcinają przepływ powietrza przez urządzenie grzewcze w stanie spoczynku. Pewnie niewiele pomogłem….

  • tomes:

    Idea godna propagowania, nawet wobec możliwych problemów z jednostkową produkcją i związanym z tym atestowaniem. Mam natomiast pytanie dot. wkładu: czy jest to piec wyłącznie na drewno, jak na to wskazują przeczytane przeze minie różne materiały? a jeśli nie, i można w nim palić węglem, to jak wówczas wygląda kwestia jego ekologiczności.

    • Palenie węglem moim zdaniem trzeba odpuścić. Piece które budowaliśmy z Igorem Kuzniecowem, zakładały wyłącznie palenie drewnem. Taki jest zresztą główny nurt zduństwa wschodniego, gdzie palenie węglem jest prawie nieznane. Od dwóch lat biorę udział w konferencji zdunów rosyjskich, białoruskich, litewskich, ukraińskich i o węglu tam nie słyszałem. Zresztą na zachodzie podobnie…To Polska jest wyspą dziwnych praktyk i problemów.

  • Tomasz:

    Witam , szukam pomocy dotyczącej pieca do pizzy .Rozpocząłem budowę pieca rzymskiego,  mianowicie wylana płyta fundamentowa, postawione ścianki wylany strop pod piec , położone izolacja z płyty krzemionkowo wapniowej i płytki szamotowe . A teraz chciałem robić sklepienie , więc musiałem kupić cegłę szamotową . I tu się zaczęło  , ze względu na wysoką cenę nowej przeglądałem ogłoszenia i znalazłem nie używaną cegłę szamotową za 2,50 zl . Pojechałem i mimo podejrzeń( była lekka i bardzo porowata )  – kupiłem  . Jak się okazało jest to  ogniotrwała cegła izolacyjna  tzw. IFB  i nie wiem czy mogę ją użyć  ??? 
    Proszę  o pomoc ! 
    Pozdrawiam,  Tomasz  !

    • Cegły lekkiej użyłbym do obłożenia z zewnątrz. Tak by stworzyć warstwę izolacyjną pieca. Samo palenisko proponuje wybudować z tradycyjnej cegły szamotowej.

  • Kamil:

    Witam Panie Piotrze, trafiłem na Pana stronę i od razu rozjaśniło mi się kilka kwestii, same konkrety. Brakuje mi tylko potwierdzenia, jak długi powinien być kanał doprowadzający powietrze do kominka z zamkniętą komorą spalania. Planuję kominek oddalony od ściany zewnętrznej o 50 cm, chcę się przebić przez pustak i wyprowadzić kanał po zewnętrznej ścianie na wysokość około metra, kanał przykryty styropianem. Cały kanał będzie miał wtedy ok. 1.5 metra długości. Czy to nie za mało, można ewentualnie poprowadzić kanał po ścianie wyżej, na np 2 metry? Pozdrawiam 🙂

  • Adam Rabiecki:

    witam Pana, motam sie problemem od kilku miesiecy, prowadzac rozne eksperymenty w czasie spalania,  posiadam wklad wolnostojacy Defro Solum – drzwiczki super szczelne, doporowadzenie powietrza tylko od dolu – rura 100mm dlugosci 3m z ktorej niezle wieje do pieca, wylot spalin tylny (nie górny). Po paleniu kilka godzin czy to suchym brykietem czy mega suchym drewnem szyba staje sie kompletnie czarna. Drewno czy brykiet zawsze wypalaja sie do konca, niezaleznie czy dolny doplyw powietrza jest otwarty czy domkniety, z zugiem nie ma problemu, nic nie dymi przy otwieraniu itp, w czasie palenia az huczy w piecu a szyba staje sie coraz bardziej brudna. W piecu nigdy nie ma wiecej niz 20% pojemnosci paleniska. Producent twierdzi, ze jest to kwestia doplywu powietrza ( teoretycznie powinna byc rura okolo 145mm). Poprzednio w tym miejscu stal zwykly  wklad kominowy z odprowadzeniem górnym spalin  i doplywem powietrza równiez przez nieszczelne drzwiczki, i nigdy nie bylo podobnych problemów. Rozszczelnienie drzwiczek równiez niewiele pomaga, plomien sie zwieksza maksymalnie i rowniez osad na szybie powstaje coraz wiekszy. Nie wiem czy zamiana odplywu spalin na wylot górny cos moze pomóc, ale nie jest to taka prosta sprawa z montazem i ryzyko powtórki. z rozrywki….
    Z góry dziékujé za Pana opinié.   
    Pozdrawiam
    Adam

    • Czy jest możliwość odłączenia czasowo tego kanału fi 100 i czerpania powietrza do spalania z pomieszczenia? To pozwoli zweryfikować twierdzenie producenta, że wina tkwi w kanale. Bez tej próby trudno będzie pójść dalej, choć palenie z uchylonymi drzwiami sugeruje, że kanał nie jest tu głównym winowajcą…

  • Adam Rabiecki:

    dziekuje bardzo, zmierzalem  w tym samym kierunku, odlaczé  dolny doplyw powietrza aby pobieral tlen i z zewnatrz i równiez  z domu bez ograniczenia, jezeli nie to nie przyniesie rezultatu pozostaje zmienic tymczasowo odprowadzenie spalin na górne, bo innej mozliwosci juz nie ma, wydaje mi sie za przy odprowadzeniu spalin tylnym kotluje / wiruje  wszystko w komorze spalania i mimo wysokiej temperatury osadza sie na szybie. Taka niedoskonalosc konstrukcyjna,  byc moze….
    Pozdrawiam, i tego Niemna zazdroszcze! Piekna relacja.
     
    Adam

  • Adam Rabiecki:

    Przesłałem na maila.
    Dziękuję.

  • Iwona:

    Fascynujące…