ZDUŃSTWO BARDZO NOWOCZESNE

.

.

           RELACJA  ZE  SZKOLENIA 

 

           Było to pierwsze szkolenie wprowadzające w świat najnowszych technologii konstruowania kominków. Dzięki firmie PROMAT, prawdopodobieństwo przypadkowości zastosowanych materiałów jest równe zeru. Lider w produkcji materiałów ochronnych w pożarnictwie ma spore doświadczenie przydatne w naszej branży i tym doświadczeniem chętnie się dzieli. Nasze zainteresowania się zbiegły, co zaowocowało serią przygotowań z wizytą u producenta włącznie. Większość materiałów i technologi przydatnych w budowie kominków znana i sprawdzona  jest od lat. Tym razem zainteresowanie moje wzbudził nowy produkt. Płyta, a w zasadzie kompletny system PROMAFOUR. Przeszkolony w Belgii, poznawszy metody i składniki produkcji, wykonałem kilka prób w swoim niedoskonałym, ale skutecznym w działaniu laboratorium. Głównie sprawdzałem zachowanie się  15 mm płyty PROMAFOUR zastosowanej jako obudowa wkładu kominkowego bez koniecznej zwykle wentylacji. Paląc w ten sposób kilka tygodni, potwierdziłem przydatność materiału do tzw. ciepłych kominków. Relacja z tych prób znajdują się we wcześniejszych wpisach na blogu: Szkolenie po Budmie I.

 

          Dalsze moje działania skupię na zastosowaniu systemu do obudowywania akumulacji. Cienka (12, 15 i 18 mm) płyta izolacyjna, bardzo stabilna, o dużej gęstości,  przypomina swoimi właściwościami płyty szamotowe. Ten historycznie sprawdzony izolator, używany jest w zduństwie kilkaset lat. Nie widzę w zasadzie potrzeby zastępowania go czymś innym, tyle że świat się ostatnio trochę rozpędził i nie wszyscy maja czas i cierpliwość klecić obudowy z płytek czy nawet 100 cm długości płyt. Budowa piecokominka z materiału o wymiarach 125 X 250 cm pozwala wykonać tego typu obudowę w jeden dzień łącznie z malowaniem. Odbywa się to bez uszczerbku dla procesów technologicznych, z jakimi mamy do czynienie próbując zbyt szybko przystępować do kolejnych czynności podczas konstruowania obudów, takich jak klejenie płyt szamotowych, zatapianie siatki, tynkowanie i malowanie.

 

          Dość gadania. Relacja fotograficzna. W szkoleniu wzięło udział ponad 30 osób.

 

 

 

 

 

 

 

 

Płyta Promafour pozwala docinać krawędzie pod katem 45 stopni. Pracując w miarę precyzyjnie podczas skręcania sąsiednich elementów, uzyskujemy krawędź prawie gotową do malowania. Niewielka ilość szpachli systemowej, wyrównuje ubytki. Po 2 godzinach przecieramy papierem ściernym i powierzchnie są gotowe do malowania.

 

Masa szpachlowa w wygodnym opakowaniu – 300 ml pojemniku do łatwego dozowania

Klej systemowy w wiadrze.  Zużycie kleju jest większe niż szpachli

Pojemnik z preparatem do gruntowania. W tej wersji o pojemności 3l.

Krawędzie należy w miarę precyzyjnie dociąć i skręcić wkrętami do drewna, przedtem impregnując i smarując klejem

Po tej czynności, wykonanej poprawnie, wystarczy niewielka ilość masy szpachlowej w szczelinach i otworach z zagłębionymi wkrętami. Bez szpachlowania całych powierzchni czy nakładania kilogramów materiału, który musi wyschnąć by go potem obrobić.

Po 2 godzinach krawędzie przecieramy papierem ściernym i obiekt można malować
 

 

Dzięki uprzejmości firmy RIWAL – producenta kafli i ceramiki, mogliśmy pokombinować trochę z przydatnością systemu w ciepłych zabudowach. Dostarczone przez kaflarnię niezwykłe płytki kaflowe przyklejaliśmy różnymi klejami i w różnych miejscach.

 

 

Płytki i klej systemowy poddane zostały próbie termicznej. Na zdjęciu znana już z wcześniejszych relacji konstrukcja bez kratek nawiewno wywiewnych. Wykonana z płyt Promafour 15 mm.  Testom poddałem przy okazji Nadię z Kratek pl. Steruje wszystkim sterownik do kumulacji Sac RT 08 Tatarka, a palimy jak zwykle brykietem. Jest też próba farby emulsyjnej naniesionej na ciepło.

Jednym z elementów szkolenia było wykorzystanie systemu Promafour do bezpiecznego przejście rurą dymową przez konstrukcję drewnianą. Dawno temu opracowałem taki "patent" na własne potrzeby z płyt krzemianowo wapniowych. Płyta Promafour będzie z pewnością bardziej przydatna – jest mniej krucha.

 

To oczywiście tylko poglądowe modele, bez zachowania odpowiednie skali i wymaganych przepisami odległości od strumienia spalin. Samo przejście wymaga zastosowania akcesoriów, bez których nie można myśleć o bezpieczeństwie

Na kolejnych zdjęciach przymiarki z systemami Poujoulat:

 

Dwa kolejne zdjęcia to przymiarki do mufy Darco:

 

By takie przejście spełniło swoje zadanie musi je zainstalować osoba doświadczona w technice budowania kominów w domach drewnianych. Zabezpieczeniem przed wysoką temperaturą rury dymowej (np 700-800 stopni C!), jest oprócz wiedzy montera, użycie systemowej podwójnej rury z izolacją.

.

.

 

.



8 komentarzy do “ZDUŃSTWO BARDZO NOWOCZESNE”

  • Paweł:

    Witam,
    Jestem na etapie wyboru zabudowy kominka i rozważam zabudowę ciepłą konwekcyjną.
    Mam pytanie dotyczące zabudowy z płyt grzewczych Promafour. A dokładniej, czym one się różnią od płyt szamotowych?
    Interesują mnie głównie właściwości akumulacyjne.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam
    Paweł

    • admin:

      Płyty Promafour nie maja zdolności akumulacyjnych. Jednakże w idei odzysku energii ze spalin, to nie obudowa ma zadanie akumulować, tylko masa akumulacyjna w jej wnętrzu. Obudowa musi być wykonana z materiału nie przekraczającego 4 cm grubości i jej zadaniem jest opóźnienie stygnięcie konstrukcji, zapobieganie poparzeniom elementami w jej wnętrzu, umożliwia również kierowanie ciepłego powietrza w dowolne miejsce, jeśli piecokominek jest typu „kombi”.

      Do tych celów używa się izolatorów o niskiej zdolności izolacyjnej, takich jak wszelkiego rodzaju płyty betonowe, szamotowe, czy wspomniana płyta Promafour

  • TG:

    Rewelacyjnie wyglądają na zdjęciach te kominiki stylizowane na piece kaflowe z początku XX wieku.

  • W podobnej technologii można wykonać również stary piec…Uwielbiam tchnąć drugie życie w stare kafle. Mała szybka zamiast żeliwnych drzwi, dodaje nowoczesnego smaczku. ale można ja schować za drugimi drzwiami, jak komuś zależy.

  • Promat (płyty) był stosowane w Polsce od dawien dawna, m.in. w centrach handlowych jako obudowy kanałów oddymiających. Niestety ich cena.. właśnie, zaporowa dla zwykłego użytkownika.
    No cóż. Może teraz to się zmieniło?

    • Nie wiem ile kosztowały płyty użyte w centrach handlowych. Promat ma szeroką gamę płyt, przy czym najdroższe to nawet trzy-czterokrotność tych najtańszych – izolacyjnych (np Promasil 950). Generalnie w kominkarstwie i zduństwie używamy płyty różnych producentów. W dziale płyt izolacyjno konstrukcyjnych, oferta cenowa jest na zbliżonym poziomie.

  • Tomasz:

    Bardzo ciekawy i pouczający blog.
    Studiując całość wpisów zauważyłem, że dużo jest mowy o odzysku ciepła spalin poprzez kanałowe masy akumulacyjne w kominkach akumulacyjnych i piecokominkach. Przy jakich temperaturach gazów spalinowych w tych systemach obieg kierowany na kanały wykonane z masy akumulacyjnej (wydłużona droga spalin) powinien być uruchamiany a przy kończeniu palenia przy jakich kierowany krótką drogą do komina. Rozumiem, że schładzanie gazów spalinowych poprzez oddanie ciepła masie akumulacyjnej jest na tyle skuteczne że nie powinno zaszkodzić kominom systemowym np. SCHIDEL.

    • Rozgrzewanie komina powinno się zakończyć na poziomie 300 – 400 stopni. Więcej to strata energii i destrukcja komina – szczególnie ceramicznego / systemowego. W moim rozumowaniu piecokominek, to dobrej jakości palenisko. W połączeniu z odpowiedniej wielkości masą akumulacyjną, redukuje wysokość temperatury generowanej do komina. Zwykle w palenisku temperatura osiąga 800 – 900 stopni. do komina nie powinno trafiać więcej niż 200 – 250….

Odpowiedz admin